Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Moderator: luk4s7
Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Wstępna koncepcja mi się rodzi na 3 tygodniowy wypad w tamte regiony. Szybko przelot przez Turcję aby nie wpaść w tarapaty. Liczę 3 dni drogi w jedną stronę, 3 dni w drugą, to na miejscu jakieś 16-17 dni.
Szukam drugiego auta do towarzystwa. Raczej mniej lajtowo, bardziej mocna penetracja zatem auta mocniej przygotowane. Planowany termin polowa września-początek października.
Maks 3 auta cuzamen, dużo zwiedzania autem, trochę odpoczynku i slodkiego biwakowania, no wiadomo o co chodzi. Z moich rachunków wstępnych wynika, że z paliwem i winietkami będzie to jakieś 3000-3500 na autko. No chyba, że ceny paliwa mocno wzrosną.
Aha prędkość przelotowa to 90 trasa, 110 km/h autostrada i szybciej nie da rady!
Szukam drugiego auta do towarzystwa. Raczej mniej lajtowo, bardziej mocna penetracja zatem auta mocniej przygotowane. Planowany termin polowa września-początek października.
Maks 3 auta cuzamen, dużo zwiedzania autem, trochę odpoczynku i slodkiego biwakowania, no wiadomo o co chodzi. Z moich rachunków wstępnych wynika, że z paliwem i winietkami będzie to jakieś 3000-3500 na autko. No chyba, że ceny paliwa mocno wzrosną.
Aha prędkość przelotowa to 90 trasa, 110 km/h autostrada i szybciej nie da rady!
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Cena paliwa w Gruzji z przełomu roku na najlepszych stacjach 1,6 lari (co daje na dzisiaj około 2,7PLN)
Do atrakcji oczywistych dodam muzeum pojazdów radzieckich w Tbilisi (Tbilisi Auto Museum) www.automuseum.ge które znajduje się tu 41.677169, 44.902274
Musiałem edytować i dopisać
1. Pamiętaj, że obszar tych trzech krajów jest spory szczególnie duże przeloty robi się w Azerbejdżanie (od Qubustanu do Xinalik), więc może coś wybierzesz
2. Wiza do Azerbejdżanu najlepiej na zaproszenie, ale warto dla "ognia" i szybów
3. Będąc w Armenii nie zapomnij o Górskim Karabachu - warto dla ludzi i historii namawiam poznać dwa Genocidy, a z Tatew i tak masz blisko
4. W Armenii przy dobrej przejrzystości powietrza polecam zerknąć na Anii
5. O Gruzji już wszystko napisane
PS1
gdyby coś pytaj śmiało, strasznie dobrze mi się robi jak sobie przypominam
PS2
mówiłem żeby to wszystko kiedyś zebrać razem i zwiedzać od punktu do punktu po sznureczku a samemu odkrywać pomiędzy
życzy dobrych wrażeń
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Do atrakcji oczywistych dodam muzeum pojazdów radzieckich w Tbilisi (Tbilisi Auto Museum) www.automuseum.ge które znajduje się tu 41.677169, 44.902274
Musiałem edytować i dopisać
1. Pamiętaj, że obszar tych trzech krajów jest spory szczególnie duże przeloty robi się w Azerbejdżanie (od Qubustanu do Xinalik), więc może coś wybierzesz
2. Wiza do Azerbejdżanu najlepiej na zaproszenie, ale warto dla "ognia" i szybów
3. Będąc w Armenii nie zapomnij o Górskim Karabachu - warto dla ludzi i historii namawiam poznać dwa Genocidy, a z Tatew i tak masz blisko
4. W Armenii przy dobrej przejrzystości powietrza polecam zerknąć na Anii
5. O Gruzji już wszystko napisane
PS1
gdyby coś pytaj śmiało, strasznie dobrze mi się robi jak sobie przypominam
PS2
mówiłem żeby to wszystko kiedyś zebrać razem i zwiedzać od punktu do punktu po sznureczku a samemu odkrywać pomiędzy
życzy dobrych wrażeń
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Ostatnio zmieniony 19 sty 2016, 09:33 przez endurance, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Wojtek, jeszcze mnie tak teraz scisnęło czy nie pojechać ciut dalej do Kazachstanu...tylko wtedy trasa przez Rossiję.
Wytrzymam tam bez klimy na przełomie września i października?
Wytrzymam tam bez klimy na przełomie września i października?
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Bez klimy w Azerbejdżanie i w Erewaniu pod koniec sierpnia zawsze było ciężko... ale w Azerbejdżanie możesz zawsze jechać do Albanii (starożytnej) czyli góry, a z Erewania do centrum kosmicznego pod Aragacz na 3170m npm
chcący jechać nie wspominać
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
chcący jechać nie wspominać
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Jeśli planujesz tylko trzy tygodnie na wyjazd, to raczej odpuść sobie Kazachstan.
Bez klimy w dwóch autach wytrzymaliśmy w Kazachstanie w lipcu/sierpniu, więc wrzesień/październik raczej da się przeżyć (tam jest sucho, więc mniej się odczuwa gorąc)
Bez klimy w dwóch autach wytrzymaliśmy w Kazachstanie w lipcu/sierpniu, więc wrzesień/październik raczej da się przeżyć (tam jest sucho, więc mniej się odczuwa gorąc)
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
No właśnie tak się motam. Mam już konkret auto to trzeba konkret kierunek obrać a nie Bałkany
Właśnie chcę bardziej na jesieni bo nie chcę by to była mordęga bez klimy. Mariusz, za krótko na Kazachstan?
Właśnie chcę bardziej na jesieni bo nie chcę by to była mordęga bez klimy. Mariusz, za krótko na Kazachstan?
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
finger pisze:Mariusz, za krótko na Kazachstan?
Moim zdaniem za krótko. Tak z tydzień w jedną stronę (i to trzeba kulać się wytrwale, od rana do wieczora). My byliśmy 5 tygodniu, i było dość napięte.
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
O kurcze no to słaba wizja. Ile trzeba liczyć na dojazd do Gruzji?
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Pisałem już 36 godzin JAZDY z Krakowa do granicy jest 3006km.
Kazachstan to może być destynacja docelowa.
wielokrotny
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Kazachstan to może być destynacja docelowa.
wielokrotny
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
to że 36 godizn Panie to mi google podpowiedziało
pytanie organizacyjne, czy da się to rozłożyć na dwa dni czy trzeba liczyć trzy dni?
pytanie organizacyjne, czy da się to rozłożyć na dwa dni czy trzeba liczyć trzy dni?
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Google lub to forum
Ja z bratem robiliśmy to na dwa spania, ale 36 godzin musisz odbębnic i jak nie masz zmiennika to robi się ciężko.
bębniarz
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Ja z bratem robiliśmy to na dwa spania, ale 36 godzin musisz odbębnic i jak nie masz zmiennika to robi się ciężko.
bębniarz
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Ale po drodze sa granice! I posterunki i remonty. Pan uzywa kiepały, se doliczy do tych googli ..
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2513
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
realnie żeby nie paść to 700-800km dziennie a to i tak dużo
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Jak dojedziesz do połowy Słowacji to później są znakomite autostrady, ja jarzynowozem jadę 115-120 km/h co daje śr około 75km/h a można szybciej, ale to wszystko zależy od ekipy, nas jest dwóch więc nie ma dużo "sikania" a to wpływa znacznie na czas i podczas dojazdu nie biesiadujemy nie robimy zdjęć tylko sama jazda, a wszystko po to żeby po przekroczeniu granicy mieć więcej czasu i zaznać GMT
bez przyjemność dojazdowej
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
bez przyjemność dojazdowej
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016
Realnie 3 noclegi. Pierwszy okolice Nowego Sadu, Belgradu. Drugi na granicy Bułgarsko-Tureckiej, trzeci w samej turcji. No powiem Wam, że jest kawałek do przejechania...