Wyciek z silnika
Moderator: luk4s7
Wyciek z silnika
Ostatnio po dluzszym postoju ( 2 miechy bez ruszania) zauwazylem kaluze oleju pod autem. Cala miska zazygana i kapanie z korka. Obecnie w miare obtarlem szmata i dokrecilem korek - brak oznak wycieku. Ktos mial cieknaca miske? Obecnie obserwuje, bo kupa blota po calosci i ciezko zauwazyc bo w oleju.
Czy plastikowa obudowe wyjme bez zdejmowania przedniego napedu?
Jakby przyszlo do zdjecia miski, trza demontowac dyfer?
Czy plastikowa obudowe wyjme bez zdejmowania przedniego napedu?
Jakby przyszlo do zdjecia miski, trza demontowac dyfer?
Re: Wyciek z silnika
Trza niestety. Pojedź na myjnię i umyj wszystko konkretnie. Wtedy po jakimś czasie możesz zaobserwować skąd dokładnie cieknie. I tak do uszczelnienia miski blok powinien być czysty a nie w cieknącym syfie z piachem.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wyciek z silnika
Miski potrafią przekorodować - w J9 jest dodatkowo plastik naklejony taką pianką - nic pod tym nie widać, a pojemność (na cieknący olej skądkolwiek, również z góry silnika) to ma ta pianka sporą ...
Re: Wyciek z silnika
Dobra dzieki.
Jutro sprobuje ochlapac gdzie sie da. Niestety bede musial to zrobic pod domem bo wsie myjnie u mnie zakazuja mycia silnikow. Jak cisne ta cholerna pianke to wyglada ze napita olejem, Jak jeszcze raz pocieknie to bede zrzucal miske.
Pytanie jeszcze o demontaz dyfra, jak do tego podejsc?
Jutro sprobuje ochlapac gdzie sie da. Niestety bede musial to zrobic pod domem bo wsie myjnie u mnie zakazuja mycia silnikow. Jak cisne ta cholerna pianke to wyglada ze napita olejem, Jak jeszcze raz pocieknie to bede zrzucal miske.
Pytanie jeszcze o demontaz dyfra, jak do tego podejsc?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wyciek z silnika
Manuala serwisowego sobie ściągnij, będziesz miał krok po kroku czynności. W J9 dyfer ściąga sie upierdliwie, a nawet upierdliwie bardzo.
Re: Wyciek z silnika
Nie moge zadnego manuala znalezc. Na allegro widze sa manuale haynes'a, bedzie tam?
To Twoje "upierdliwie bardzo" wcale mnie nie ustawia pozytywnie do tej czynnosci
To Twoje "upierdliwie bardzo" wcale mnie nie ustawia pozytywnie do tej czynnosci
Re: Wyciek z silnika
Konkretne informacje znajdziesz tylko w fabrycznym manualu i o takim Rokfor pisze. Reszta książek to wspomagacze dla kogoś kto temat ogarnia a potrzebuje danych lub drobnej podpowiedzi. Aby wyjąć dyfer musisz zdemontować zwrotnice, powypinać półosie, wyjąć przekładnie kierowniczą. Jest trochę roboty.
Re: Wyciek z silnika
Do j9 nie udało mi się nigdy znaleźć FSM. Szukaj od 4runnera
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wyciek z silnika
Lub z Tacomy mk1.
Re: Wyciek z silnika
Juz mam manuala, do 9 nie zlokalizowalem ale z haslem 4runner latwiej
Cieknie z pod plastikowej oslony, wiec obstawiam gdzies uszczelnienie puscilo. To z kolei oznacza ze nie unikne rozbiorki (do konca mialem nadzieje ze to z korka).
Teraz obliczam czas i mozliwosci Slowa Kylona troche mnie zrazily, obecnie sie zastanawiam czy samemu sie dziubac czy znalezc warsztat ktory zaszczyce ta czynnoscia
Cieknie z pod plastikowej oslony, wiec obstawiam gdzies uszczelnienie puscilo. To z kolei oznacza ze nie unikne rozbiorki (do konca mialem nadzieje ze to z korka).
Teraz obliczam czas i mozliwosci Slowa Kylona troche mnie zrazily, obecnie sie zastanawiam czy samemu sie dziubac czy znalezc warsztat ktory zaszczyce ta czynnoscia
Re: Wyciek z silnika
Jeśli robisz to pierwszy raz, znajdź warsztat.
Re: Wyciek z silnika
Ja lubie wyzwania
Nie no teraz powaznie, po tym co od Was przeczytalem to najpewniej bedize to warsztat. Ale jak znajde w nastepnym tygodniu nadwyzke czasu to Was nie poslucham i pewnie bede klal
Jeszcze pytanko, czy do miski moze byc najzwyklejsza masa uszczelniajaca czy polecacie cos lepszego?
Nie no teraz powaznie, po tym co od Was przeczytalem to najpewniej bedize to warsztat. Ale jak znajde w nastepnym tygodniu nadwyzke czasu to Was nie poslucham i pewnie bede klal
Jeszcze pytanko, czy do miski moze byc najzwyklejsza masa uszczelniajaca czy polecacie cos lepszego?
Re: Wyciek z silnika
Najzwyklejsza oznacza robotę a piać za miesiąc, dwa a może rok
Re: Wyciek z silnika
No wlasnie tego bym chcial uniknac nawet jesli auto pojdzie na warsztat.
Jakas porada co do materialu? Producent/typ? Z gory dzieki.
Jakas porada co do materialu? Producent/typ? Z gory dzieki.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wyciek z silnika
Toyota sprzedaje to w takich tubkach jak pasta do zębów. Nie kosztuje majątku.
Ale nie ma tez co popadać w skrajności - to nie prom kosmiczny. Zwykły silikon sanitarny się nie nadaje - ale ja np. nie ma zastrzeżeń do "silikonów" wysokotemperaturowych (w cudzysłowiu - bo te masy juz nie walą octem). Można też użyć mas poliuretanowych - ale ja nie polecam. Owszem, trzymają bardzo dobrze - ale właśnie aż za dobrze. W razie potrzeby dużo ciężej się rozdziela elementy, niż po użyciu mas silikonowych. Na tyle ciężko - że w niektórych przypadkach ulegają zniszczeniu, zamiast się rozdzielić.
Ale nie ma tez co popadać w skrajności - to nie prom kosmiczny. Zwykły silikon sanitarny się nie nadaje - ale ja np. nie ma zastrzeżeń do "silikonów" wysokotemperaturowych (w cudzysłowiu - bo te masy juz nie walą octem). Można też użyć mas poliuretanowych - ale ja nie polecam. Owszem, trzymają bardzo dobrze - ale właśnie aż za dobrze. W razie potrzeby dużo ciężej się rozdziela elementy, niż po użyciu mas silikonowych. Na tyle ciężko - że w niektórych przypadkach ulegają zniszczeniu, zamiast się rozdzielić.