Wyciagarka - zlo konieczne?

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Izzy
Posty: 281
Rejestracja: 13 sty 2008, 00:31
Auto: TLC FZJ 80 40th Anniversary
Kontakt:

Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: Izzy »

Zainspirowany przez Kylona zalozylem nowy temat dotyczacy wyboru wyciagarki. Z pewnoscia wielu kierownikow pojazdow terenowych zastanawia sie nad wyposazeniem swojego auta w wyciagarke. Wybor zwykle poprzedza kilka powtarzajacych sie pytan:
- czy warto inwestowac w wyciagarke? Jesli tak to przy jakich zalozeniach co do eksploatacji pojazdu?
- jesli odpowiedz na pierwsze pytanie jest twierdzaca to jaka wyciagarke wybrac? Moze od razu dwie? Mechanik, elektryk, itd.

Osobiscie spotkalem sie z dwoma podejsciami do tematu (przy decyzji na tak):
- sprzet markowy (np. Warn) i zwiazana z tym wieksza inwestycja
- sprzet "made in china" i nie markowy tzn. np. z nalepka lokalnego dystrybutora

W moim przypadku (FZJ80) ograniczylem wybor do elektryka w dwoch konstelacjach:
- 9.5XP
- nie markowa do PLN 2K (12 000lbs)

Zachecam do dyskusji. To w koncu temat wiecznie zywy.

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: konus »

Ja u siebie w hdj mam 16,5 Ti i działa aż miło, w Rumuni spuszczałem kolegów na bardzo wyciągniętej linie, nic nie stuka puka. Założyłem tak naprawdę dla tego że w założeniach jeżdżę sam więc sprzęt musi być pewny. Z mega bagna nad narwią mnie wyciągnęła bez problemowo, a miałem mosty w błocie.

Pamiętaj że na co się nie zdecydujesz to zamontuj ją u Kylona bo te montowane gdzie indziej jakoś nie działają. :mrgreen: Szczególnie w Gklasach.

Awatar użytkownika
Izzy
Posty: 281
Rejestracja: 13 sty 2008, 00:31
Auto: TLC FZJ 80 40th Anniversary
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: Izzy »

A czy montowales dodatkowy akumulator pod katem wyciagraki?

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: konus »

Mam dwa seryjnie. Wyciągarka 12V. Używam tylko na włączonym silniku.

Awatar użytkownika
grzes
Posty: 306
Rejestracja: 12 lis 2008, 20:12
Auto: Y61 GU4
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: grzes »

Witaj Darek :)
Mialem moze jeszcze troche mam ten sam dylemat.
Doszedlem do wniosku ze chyba lepeij kupic chinczyka typu Montana, bo jest tani, serwis na miejscu i mam gwarancje.
roznica jest znaczna bo prawie 3x w stos. do warna. mnie ma sluzyc do turystyki czyli jako pomocnik jak wtopie gdzies mocno. Chcialem jeszcze ew. Tabora ale Kylon pisal ze jakos nie ma do nich zaufania a sa drozsze od chinczykow.
montany calkiem przyzowita opinie maja.

u mnie ma robic najpeirw w Tyranie a potem w Y61 wiec w ciezkim aucie.
Jesli masz jej czesto uzywac w trudnym terenie to wtedy cos markowego, a jak sporadycznie to chinczyk powinien wystarczyc, tylko bez zadnych wodotryskow typu pilot bezprzewodowy bo to podobno im srednio wyszlo, no i hebel...

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: konus »

Zastanów się do czego głównie ci będzie potrzebna,
Jeśli na wyprawy tylko warn bo nie wyobrażam sobie aby wyciągarka popsuła się 100km od ludzkości, w szczerym polu szczególnie jeśli jesteśmy sami.

Awatar użytkownika
grzes
Posty: 306
Rejestracja: 12 lis 2008, 20:12
Auto: Y61 GU4
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: grzes »

konus pisze:Zastanów się do czego głównie ci będzie potrzebna,
Jeśli na wyprawy tylko warn bo nie wyobrażam sobie aby wyciągarka popsuła się 100km od ludzkości, w szczerym polu szczególnie jeśli jesteśmy sami.
Na wyprawach jednak staramy sie nie pakowac w lagry nie do przejechania na kolach, jezdzimy przewaznie w wiecej niz jedno auto, no i Warn tez moze sie zepsuc.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: kylon »

Spokojnie z tym montażem u mnie. Jest wiele firm co to potrafi dobrze zrobić. Faktycznie ktoś chłopakom w Gelndach pozakładał je odwrotnie i rozwijanie było zwijaniem a zwijanie rozwijaniem co powodowało nieprawidłowe działanie hamulca. Mam swoje zdanie na temat wyciągarek. Po pracy coś nasmaruję tylko musi się czerwony samochodzik pokazać co bym nie zapomniał :mrgreen:

Awatar użytkownika
Izzy
Posty: 281
Rejestracja: 13 sty 2008, 00:31
Auto: TLC FZJ 80 40th Anniversary
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: Izzy »

Moj punkt widzenia oraz zastosowanie jest bardzo zblizony do opini Grzesia (oczywiscie pozdrawiam :D ).

Czym w takim razie rozni sie chinska Montana od innych chinczykow? Nalepka i sprawdzona gwarancja?

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: czobi »

monatna czy tmax jak juz, to dlatego ze jest jako tako ograniete serwisownie.
sa rozne padalce ale jak sie zepsuje szukasz po calej polsce
..i nie koniecznie znajdziesz

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: konus »

grześ właśnie że się jeździ samemu, a jak wjedziesz w las gdzie zawrócić nie możesz, albo nie ma to sensu jak masz do przeorania tylko 100m to jedziesz. Ale jak ci padnie wtedy wyciągarka to leżysz i się opalasz. Oczywiście warn też może paść, ale serwisowany ma duże mniejsze szanse niż serwisowany chińczyk.

Awatar użytkownika
wolf
Klubowicz
Posty: 828
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:47
Auto: Hilux, 69AM
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: wolf »

Ja tez temat rozkminiam i powiem wam, ze blizej mam do chinola nizli warna.
Podciagnac sie kilka razy w roku 3xdrozszym warn'em to tak jakos nie teges.
:mrgreen:
Rozumiem takze osoby, ktore inwestuja w drogi sprzet :mrgreen:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: czobi »

sprawa jest dosyc prosta mysle
jezdzicie w sporcie czy inne olaboga wyczyny lub/i macie zbedne 5tys -warn
telepoczecie sie tas tas turstycznie tu i siam, macie zbedne 2tys -chinczyk

w praktyce i tak, prawie, zawsze jedzi sie w grupie
wszystko kleka, wszytko sie naprawia ..jakos
Ostatnio zmieniony 16 gru 2008, 16:21 przez czobi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
grzes
Posty: 306
Rejestracja: 12 lis 2008, 20:12
Auto: Y61 GU4
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: grzes »

czobi pisze:sprawa jest dosyc prosta mysle
jezdzicie w sporcie czy inne olaboga wyczyny i macie zbedne 5tys -warn
telepoczecie sie tas tas turstycznie tu i siam, macie zbedne 2tys -chinczyk

w praktyce i tak, prawie, zawsze jedzi sie w grupie
wszystko kleka, wszytko sie naprawia ..jakos
:P :P :P

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Wyciagarka - zlo konieczne?

Post autor: Gałka »

kupiłem wyciągarkę prawie rok temu, w tym czasie:
1. sam się wyciągałem 1 raz - były inne samochody z wyciągarką
2. kogoś wyciągałem x2 - też były inne samochody z wyciagarką.

czyli użyłem wyciągarki x3 w ciągu roku! I to zawsze w sytuacji gdy były też inne.

Ale świadomość "że masz i możesz użyć " - bezcenna
4 lata jeździłem bez wyciągarki ( na rajdy przeprawowe też ) i jakoś wracałem; od czego są koledzy :D
napewno najpierw należy kupić odpowiednie opony,

ważne: gdzie jeździsz.

ODPOWIEDZ