LC na śnieg. Co i jak z napedami?
Moderator: luk4s7
LC na śnieg. Co i jak z napedami?
Mam pytanie odnośnie chyba J90. Poszukuję toyotki do jazdy przeważnie po śniegu w lesie, gdzie drogi nie są odśnieżane. Czytałem coś o reduktorach, ale do końca sam nie wiem co przeczytałem. Czy wyjaśni ktoś jakiego modelu szukać aby można było jeździć z włączonym 4x4 po czarnym i żeby miał blokadę tylnego dyfra bądz dyfer z lsd. Czy J90 ma to? Jak jest różnica między J90 a J95. Czy J120 to duży przeskok technologiczny?
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
J12 to następca J9. Mechanicznie udoskonalony (poza zawieszeniem pneumatycznym występującym w niektórych wersjach).
J90 (wersja 3 drzwiowa) i J95 (5 drzwi) mają centralny mechanizm różnicowy.
Pozwala on na napędzanie obu osi także na przyczepnym podłożu (np. asfalt).
Centralny mechanizm różnicowy może być tu otwarty (4H), zablokowany (4L / 4HL) i zablokowany wraz z włączonym reduktorem (4LL).
Reduktor jest oddzielnym urządzeniem służącym do zmiany przełożeń za skrzynią biegów. Dzięki niemu koła napędzane kręcą się wolniej i trudniej o zerwanie przyczepności (w dużym uproszczeniu, dochodzi jeszcze kwestia znacznie większego momentu - zwiększa się "uciąg" bez jarania sprzęgła).
Co do tylnego mostu w J9:
są wersje z elektrycznie blokowanym dyfrem tylnym (silniczek napędu odstaje z gruchy mostu),
są wersje ze szperą cierną (LSD, napis nabity na pokrywie gruchy mostu)
są wersje z dyfrem otwartym.
J120 / J125 (uwaga - tu 5 na końcu oznacza 3 drzwi a 0 - 5 drzwi, taka zmyłka) ma identycznie rozwiązane napędy jak w J9, lecz są one lepiej dopracowane inżynieryjnie niż w starszym wydaniu.
Na koniec drobna uwaga - podobno zdażały się J9 i J12 z dołączanym przodem "na sztywno" (czyli bez centralnego mechanizmu różnicowego) ale raczej nie szły na Europę.
J90 (wersja 3 drzwiowa) i J95 (5 drzwi) mają centralny mechanizm różnicowy.
Pozwala on na napędzanie obu osi także na przyczepnym podłożu (np. asfalt).
Centralny mechanizm różnicowy może być tu otwarty (4H), zablokowany (4L / 4HL) i zablokowany wraz z włączonym reduktorem (4LL).
Reduktor jest oddzielnym urządzeniem służącym do zmiany przełożeń za skrzynią biegów. Dzięki niemu koła napędzane kręcą się wolniej i trudniej o zerwanie przyczepności (w dużym uproszczeniu, dochodzi jeszcze kwestia znacznie większego momentu - zwiększa się "uciąg" bez jarania sprzęgła).
Co do tylnego mostu w J9:
są wersje z elektrycznie blokowanym dyfrem tylnym (silniczek napędu odstaje z gruchy mostu),
są wersje ze szperą cierną (LSD, napis nabity na pokrywie gruchy mostu)
są wersje z dyfrem otwartym.
J120 / J125 (uwaga - tu 5 na końcu oznacza 3 drzwi a 0 - 5 drzwi, taka zmyłka) ma identycznie rozwiązane napędy jak w J9, lecz są one lepiej dopracowane inżynieryjnie niż w starszym wydaniu.
Na koniec drobna uwaga - podobno zdażały się J9 i J12 z dołączanym przodem "na sztywno" (czyli bez centralnego mechanizmu różnicowego) ale raczej nie szły na Europę.
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
oj nie, oj nieKura pisze: J120 / J125 (uwaga - tu 5 na końcu oznacza 3 drzwi a 0 - 5 drzwi, taka zmyłka) ma identycznie rozwiązane napędy jak w J9, lecz są one lepiej dopracowane inżynieryjnie niż w starszym wydaniu.
istotna część tych "napędów" czyli reduktor - to w J9 i J12 zupełnie inna baja...
-
- Posty: 304
- Rejestracja: 01 wrz 2011, 10:05
- Auto: Mercedes G W463. By?o kzJ90 3.0 TD,
Rav4 2009 2.0VVTi, Yamaha FJR 1300, Rav4 2014 2.0VVTi - Kontakt:
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
z kojego doswiadczenia- mieszkam kawałek od miasta i codziennie smigam przez lasy do pracy bo mam krócej i szybciej- 90 daje sobie rade- oczywiscie oponki musza byc dobre itd. ale i tak lopata musi czekac w bagażniku bo jak wpadniesz w poślizg i cię do lasu śwignie ( juz tak mialem bo za szybko sie jechało:-)) to łopata to minimum. a czasem to i wyciągarka się moze przydać, choćby ręczna ale lepiej mieć. Mam Rav4 dla porównania i powiem Ci że jednak Landzik to zupełnie inna bajka jeśli mówimy o jeżedżeniu po lesie. Bo z kolkei na asfaltach ośnieżonych wygrywa Ravka.
pozdro
Grzech
pozdro
Grzech
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
Dziękuję za informacje. Na forum przeczytałem, że niektórzy wymieniają reduktory w J90, ale nie było tak wyjaśnione z jakiego modelu wkładają i dlaczego. Słyszeliście coś o tym?
Ja potrzebuję auta do jazdy po śniegu, lesie, czasami po polu i do przejazdów np przez 30 cm bruzdy. Do miasta nie będę się nim wybierał.
Ja potrzebuję auta do jazdy po śniegu, lesie, czasami po polu i do przejazdów np przez 30 cm bruzdy. Do miasta nie będę się nim wybierał.
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
...i spuszczanie po prostu cisnienie w oponach zalatwia 3/4 problemow
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
Blokada LSD czasem dziala na drodze jak ... prawdziwe dragi LSD mozna sie zdziwic przy podjezdzie na zakrecony wiadukt pozna jesienia jak cie obroci to jakbys pol litra sieknal duszkiem
jak bedziesz smigal tylko po terenie to zapodaj lancuchy od panka i mozesz smigac cala zime jak juhasy w gumce*
*Remik Ci opowie jak bylo z juhasami i turystka
jak bedziesz smigal tylko po terenie to zapodaj lancuchy od panka i mozesz smigac cala zime jak juhasy w gumce*
*Remik Ci opowie jak bylo z juhasami i turystka
-
- Posty: 304
- Rejestracja: 01 wrz 2011, 10:05
- Auto: Mercedes G W463. By?o kzJ90 3.0 TD,
Rav4 2009 2.0VVTi, Yamaha FJR 1300, Rav4 2014 2.0VVTi - Kontakt:
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
z tymi reduktorami w 90 to jest po części prawda. Ale jak będziesz sobie śmigał tylko tak jak piszesz to z reduktorem nic się nie stanie, no chyba ze jego żywot dobiegnie końca z przyczyn naturalnych... mądrzy w piśmie mówią, ze trzeba go lokować w odpowiednim momencie aby różnicówki centralnej nieprzeciążać i tyle.
adoptować można podobno ze 120 tylko w twoim przypadku to bez sensu bo ten ci wytrzyma.
adoptować można podobno ze 120 tylko w twoim przypadku to bez sensu bo ten ci wytrzyma.
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
MaxLux pisze: jak bedziesz smigal tylko po terenie to zapodaj lancuchy od panka i mozesz smigac cala zime jak juhasy w gumce*
*Remik Ci opowie jak bylo z juhasami i turystka
Remik mów
to jest ten kawał: "czy można już zdjąć ?
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
Tak - dokladnie ten kawal
-
- Posty: 304
- Rejestracja: 01 wrz 2011, 10:05
- Auto: Mercedes G W463. By?o kzJ90 3.0 TD,
Rav4 2009 2.0VVTi, Yamaha FJR 1300, Rav4 2014 2.0VVTi - Kontakt:
Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?
inni tez lubią kawały- zapodajcie skoro jest dobry...