Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Muszę ogarnąć temat ponieważ dzisiaj podczas wyciągania zbiornika na ropę pojawiły się małe problemy


Złamało się ( drugi od lewej)



to też wykręciło bo tylko wisiało bez podłączenia nie wiem co to
te przewody znajdziemy na pierwszym zdjęciu po prawej stronie,ale jaką mają rolę?


Od początku zbiornik zapowietrzał się,to znaczy po każdym odkręceniu korka wlewu było słychać zasysające powietrze.
Jak zauwarzyłem główny przewód zasilający paliwo jest tylko jeden,nie ma lini powrotnej.
Po co te wszystkie węże???Myślę aby je poblokować i wyprowadzić tylko jeden wąż który będzie służył jako odpowietrzenie,tylko trzeba będzie go jakoś wysoko pociągną oraz zastosować jakiś filtr (zawór)dobrze kombinuję?

Dobrze. Na tyle, że skopiowałeś ori rozwiązanie ...

Te wyprowadzenia to odpowietrzenia z czterech punktów góry zbiornika - służą do tego, żeby można go było zawsze napełnić do pełna, nawet jak nie stoi auto poziomo. Ori te cztery wężyki idą do prawego tylnego nadkola, tam jest taki spec łącznik, i filterek

Ogarnąłem układ,cały oczyszczony i przedmuchany.
Jest odpowietrzenie,więc teraz nie będzie występować podciśnienie w zbiorniku paliwa.



Ułamany łącznik przewodów paliwowych usunąłem rozwiercając wszystko
Następnie dobrałem odpowiednią gumkę która oddziela przewód paliwowy od blachy chroniąc go w ten sposób przed przecinaniem
Teraz jeden z przewodów idzie bezpośrednio ze zbiornika pod tylni błotnik.

Koledzy, a jaką macie pojemność zbiornika w 60-kach, bo u mnie ni dudu nie chce wejść więcej niż 75 litrów, chociaż instrukcja mówi , że powinno być 90 litrów ???

U mnie 90 lirów.

Maciek pisze:Koledzy, a jaką macie pojemność zbiornika w 60-kach, bo u mnie ni dudu nie chce wejść więcej niż 75 litrów, chociaż instrukcja mówi , że powinno być 90 litrów ???

Bez obrazy, ale przecież nie tankujesz na pusto. Ja też mam 90 litrowy zbiornik ale nigdy nie wlałem tyle - max 80

u mnie 200 l

Było już kiedyś o pojemności zbiornika w J6.Niektórzy pisali że 70 litrów inni że 90,a ja powiem teraz że wskaźniki w 60tkach to pokazują jak chcą .U mnie było tak że jak wskaźnik pokazywał że zbiornik już jest pusty mogłem zatankować około 70 parę litrów a zbiornik mam 90.
Zrób mały eksperyment
Jak zbiornik będzie już pusty według wskaźnika paliwa,odkręć śrubę spustową i spuść całe paliwo z zbiornika.Następnie nalej np.równe 10 litrów i jedz na stację aby do tankować do pełna.Jestem pewny że wlejesz dodatkowo ponad 80 litrów.Ja tak zrobiłem i teraz nie patrzę na wskaźnik tylko na przejechane kilometry .

Remiołek pisze:U mnie 90 lirów.

Remik,z tego co pamiętam to Ty masz plastikowy zbiornik od land rovera

Plastik z Disco też ma coś koło 90L.

u mnie wychodzi cosik koło 70 ale nie dopuszczam do 0, więc trza chyba zrobić jak este napisał, wtedy będe miał jasność pomroczną:))

estewes pisze:...
Remik,z tego co pamiętam to Ty masz plastikowy zbiornik od land rovera

A niespodzianka. Mam wyremontowany stary, czyli ori. Myślałem o plastiku z LR-a, ale woli nie było co by motać i został ci on do wykorzystania dla znanego magika-mechanika z grodu św. Kingi. Choć dobrze trafiłeś- od wczorajszego wieczoru myślę o większym zbiorniku. I tu prośba do Nixona, jak mniemam Twój jest zrobiony samemu? A jeśli tak to pochwaliłbyś się co i jak, i czemu tak? Bo jak Twoja J6 stała u Rokfora, to bardziej byłem zajęty oglądaniem góry auta i pod spód nie właziłem.

Absolutnie bez obrazy, ale niestety zdarzyło mi się tankować na pusto Z wyliczeń spalania i pojemności zbiornika liczyłem, że dojadę dalej, ale się myliłem. Silnik zagasł i nie chciał dalej...Zalałem po korek - weszło 75 litrów. Zimą w "setce" taki numer mi się zdarzył - trochę syfu i parafiny w paliwie i przestała jechać mając jeszcze z 10 litrów paliwa w zbiorniku, ale w przypadku HJ-ki to był środek lata( tak jak teraz jest środek zimy ).

Maciek a to oryginał?.Pstryknij zdjęcie tego zbiornika

U Remika tez przed remontem baniaka był problem z odessaniem całości. Się okazało, że ktoś wcześniej łapki wsadził (były naprawiane rurki paliwowe), i nie wsadził smoka jak trzeba (w tym zbiorniku nie jest to takie całkiem łatwe). Poszło na siłę, trochę się zgięło - w efekcie w zbiorniku na stałe mieszkało prawie 30 litrów ...

Co wyglądało w ten sposób, że wskaźnik pokazywał 1/4 zbiornika, a już musiałem tankować, bo paliwa brakowało. Wpierw myślałem, że problem robi wskaźnik, ale za radą Rokfora "odprężyć się i przyzwyczaić" grzebanie odłożyłem na ... kiedyś. W międzyczasie doszło szczęśliwie do naprawy zbiornika i teraz jest OK.

I swego czasu przegrzebałem Internet w poszukiwaniu informacji o magicznym zbiorniku 75-litrowym w J6 i nigdzie nie spotkałem się z takim. Czyli ori to 90 L.