Czy dyfer tylni jest zamienny z przednim?

Moderator: luk4s7

jon
Posty: 16
Rejestracja: 18 sty 2011, 14:23
Auto: BJ40.HJ60,HJ61,fJ62
Kontakt:

Czy dyfer tylni jest zamienny z przednim?

Post autor: jon »

dziękuję bardzo za rady okazuje się nieraz,że mam taki sklep pod nosem.Atak przy okazji to czy ktoś ma wiedze czy dyfer przedni jest taki sam jak tylny i czy można je zamienić ? bo wizualnie z zewnącz są identyczne i tak pomyślałem sobie ,że zamienił bym je -co Wy na to?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2012, 16:27 przez Remiołek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Temat wydzielony z wątku na temat zacisków hamulcowych J6.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: zacisk hamulcowy

Post autor: kylon »

No takich cudów to nie ma :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: zacisk hamulcowy

Post autor: Rokfor32 »

Wygląda tak samo - ale przedni jest dwusatelitowy, a tylny cztero plus LSD (zazwyczaj). I chyba łożyska kosza są inne, ale sama obudowa (główka mostu) powinna być taka sama. Generalnie w razie wyższej konieczności są zamienne bolt on.

Całkowicie takie same są w przypadku mostów z blokadami fabrycznymi - u nas ze świeczką szukać.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: zacisk hamulcowy

Post autor: kylon »

No co Wy chłopaki :shock: Zęby są w dwie różne strony :wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: zacisk hamulcowy

Post autor: Rokfor32 »

Nie są. Przekładnie typu high pinion mają poodwracane zęby, ale przy zwykłych główkach jest normalnie, tylna przekładnia jest taka sama jak przednia. Tak jest w J4, J6 i hilach ze sztywnym przednim mostem.

Do J7 na przód też zresztą można zapodać tylną (np. z blokadą z J9, 12) - jak się przerobi drążek spinający zwrotnice, bo to on jest powodem udziwacznienia przedniej przekładni w J7 i J8.

Znam zresztą tak zrobione auto :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: zacisk hamulcowy

Post autor: kylon »

No faktycznie. Na rysunkach są z odwrotnymi zębami a w realu takie same.
W Toyocie mają inne numery a już w TT są opisane jako przód i tył. W siedemdzisiątkach to ciągle ktoś szuka przodu albo tyłu a w J4 czy J6 to rzadkość bo jakieś takie mniej ukręcające się i człowiek nie zwraca uwagi :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: zacisk hamulcowy

Post autor: kylon »

Zestawy łożysk są takie same.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: zacisk hamulcowy

Post autor: Rokfor32 »

Może być, że w oryginale są inaczej nacinane zęby - znaczy się kąty te same, ale "trapez" zęba lustrzany. Tak gdybam, nie miałem okazji jeszcze rozbierać.

Przekładnia hipoidalna przenosi moment obrotowy niesymetrycznie, i to z dużą różnicą (tak na oko 70:30), w zależności w którym kierunku jest napędzana. Tył jest robiony tak, że mocniejsza strona zębów pracuje jak auto jedzie do przodu - więc na rewersie jest słabsza. Ma to sens, bo auto jadąc do przodu dociąża tylną oś. Ale i jednocześnie - odciąża przednią. Więc przekładnia tylna zapodana do przodu pracuje w swojej słabszej opcji - jak auto jedzie do przodu, ale w mocniejszej jak cofa. Wtedy z kolei przednia oś się dociąża - i takie rozumowanie (konstruktorów) ma sens ... :wink:

W J7 i J8 przekładnie przednie są optymalizowane do jazdy do przodu - ma to sens szczególne w J8 przy napędzie full time, - ale w konsekwencji, przy cofaniu, przekładnia jest osłabiona, a jednocześnie dociąża się oś (trudniej o uślizg koła). Ze względu na tą optymalizację kierunku tych przekładni (high pinion) nie zakłada się na tył (mimo że byłby lepszy kąt wału napędowego i lepszy prześwit - bo na tyle te przekładnie lecą szybciutko.

Najczęstsza przyczyna rozwalania przedniej przekładni w J7 i J8 - bucior na wstecznym :wink: Takie zjawisko praktycznie nie występuje w J4 czy J6 (również temu, że przekładnia 9,5"), ale też i w sztywnomostowych hilach - rzadziutko zdarzały się uwalone, a i to raczej przy wielgachnych kółkach i wyjątkowo zaciekłym kierowniku ... :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Czy dyfer tylni jest zamienny z przednim?

Post autor: kylon »

Jestem pod wrażeniem :!: Ostatni raz taką definicję słyszałem na polibudzie :mrgreen:

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Czy dyfer tylni jest zamienny z przednim?

Post autor: MaxLux »

W ogole to Rokfor powinien na Uniwersytecie Toyoty wykladac :shock:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy dyfer tylni jest zamienny z przednim?

Post autor: Rokfor32 »

:mrgreen:

Tak dokładając do tematu rozwalania przednich przekładni - w J100 też jest przekładnia 8" high pinion - identyczna jak w J8. I kiedyś, jakieś 2 tydźnie po sprzedaży, klient przyszedł z reklamacją - że mu ją szlag trafił (to było jeszcze w Isla - tam do takich spraw podchodzi się całkiem poważnie - rękojmia jest traktowana na serio). No i przywozi dyfer (bo dostał kompletny cały) ... przestrzelony jakby w środku trotyl zwybuchował. Wałek atakujący złamany na pół, i wystający z obudowy ... :shock:

Po przeanalizowaniu poszlak :wink: się okazało, że gość zjeżdżał z górki na zapiętym centralnym dyfrze, a ślisko było i załapał poślizga (takiego szybszego). Na końcu górki słońce wypaliło lód, i został czyściutki asfalt - jak przednia oś to złapała (z silnikiem pracującym na wolnych, no bo gość po hamplach deptał bo poślizg był) to bezwładność napędu i masa auta zadziałały właśnie jak bucior na wstecznym - wałek przez obudowę ... :mrgreen:

Wtedy pierwszy i jedyny raz widziałem tak załatwioną przekładnię - zwykle tylko ząbki ścina ... :mrgreen:

Natomiast w J6 przy takiej akcji typowy efekt to rozwalony przegub (bo przekładna jest silniejsza) - rozlatuje się na kawałki jakby ze szkła był. Mój tatusiek był łaskaw podobnie załatwić swój w J73 - przekładnia jakimś cudem ocalała (mogę spokojnie więc zareklamować przekładnie Yucona :mrgreen: ), mechanizm różnicowy paść nie miał prawa, bo tam akurat torsen zapodany ... :wink: Ale akcję serwisową trza było robić na ulicy, bo szczątki zablokowały zwrotnicę ... :wink:

Remiołek
Posty: 2200
Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
Kontakt:

Re: Czy dyfer tylni jest zamienny z przednim?

Post autor: Remiołek »

I do dziś te szczątki są do obejrzenia. Zielona plastikowa miska z prawej strony garażu :mrgreen: .

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy dyfer tylni jest zamienny z przednim?

Post autor: Rokfor32 »

Bo jeszcze nie znalazłem idei jak to oprawić ... :mrgreen:

ODPOWIEDZ