Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

yeah...
czyli jak spaprac slicznego klasyka

Miałem taki w uazie, kolanko na gaźnik do podłączenia gazu też było z pcv ! I robiło
To były czasy; cały uaz kosztował tyle co teraz jedna blokada

estewes pisze:

a orginalne safari za 619 pln...ale chyba juz nieaktualne....

No ja nie czekałem. Zamówiłem w IC, na drugi dzień był, a teraz już siedzi na aucie. Faktycznie za 619 zł. Ale jeszcze może mają? Jak ja kupowałem było jeszcze 8 z moim. Wiem, że rury PCV są tańsze, ale nie widzę ich jakoś w ślicznocie, jaką jest J6.

Pozdrawiam ,a to snorkel mojego pomysłu i wykonania to jest chwilowo wersja ostateczna,zmieniają się tylko nakrycia głowy ,przyroda je weryfikuję

A nie za wąsko temu silniku przez te nakrycia , kolanka itp Może za wąsko tylko o tym nie wiesz

Tam już turbina siedzi. bujnie się parę tysi szybciej, i nadgoni w razie czego ...

Może bliżej przedstawię moje żelastwo,rura łącząca turbo z filtrem kwasiak średnica 6cm,rura w nadkolu alu cienkościenna średnicy 7,5 cm rura zewnętrzna 8,5cm średnica wlotu 8,5cm wszystkie rury gładkie w środku ,spawy wewnątrz szlifowane ,wszelkie kolanka gumowe to guma zbrojona o gładkich ściankach ,jedna harmonijkowa zewnętrzna ,bardziej ozdobna ,dwie rury są bardzo blisko siebie .A stożek to siatka miedziana ,co by mi liści nie nawciągał ,jak to nakrycia jak jakaś gałąź ją zweryfikuje zrobi się nowe .Założyłem turbinę więc mam nadzieję że z tym przewężeniem powinno sobie poradzić, choć mogę oczywiście się mylić . Serdecznie pozdrawiam

Czas na małą zmianę ,wpadł mi w ręce fajny filtr ,no nijak nie można go było nie założyć,aczkolwiek tamten mimo że był zrobiony tylko na chwilę naprawdę dawał sobie radę(nie jedno by mógł opowiedzieć )w nowym rozwiązaniu musiałem zrezygnować z oryginalnego mocowania na opaskę ,za długo bym się nim nie nacieszył,ot z góry do rury jest przykręcony za pomocą śruby .

Tak ostatnio przechodziłem koło Toyki no i nie powiem nawet podobało mi się samo zakończenie wlotu powietrza ,ale coś mi nie dawało spokoju , w sumie nawsadzałem jej filtrów jakby pracowała co najmniej w kopalni odkrywkowej .tak mi się zdaje że sam K&N da sobie spokojnie radę (muszę dokupić specjalny sprej) ,Wyjąłem oryginalny filtr powietrza.dno obudowy wyłożyłem gąbką i nasączyłem olejem .wyszedł mi taki pseudo mokry filtr .a oryginalny filtr schowałem do pojemnika na bagażniku (jak by co )

Ze względu na dość mocno wychodzące koła poza obrys samochodu sama jazda po asfalcie nie robiły na filtrze żadnego problemu , ale w terenie ....ziemia fruwająca naokoło toyki dość skutecznie okleiła go błotem ,co nie wróży mu długiej kariery ( na bocianim gnieździe ),no chyba że wszelkie kałuże będę pokonywał tylko lewą stroną samochodu

to pomyśl nad poszerzeniami.
pawel

Pawle myślałem ,myślałem ,ale te autko jest dalej samochodem rodzinnym ,co ja się nasłucham od swojej żony , co ona musi przeżyć aby wsiąść do samochodu to moje .Nadkole aby zdało egzamin musiało by naprawę zdrowo wystawać , przez co zmniejszył bym światło drzwi .Nie dość ,że dla Niej jest za wysoko, to jeszcze znając życie przy wchodzeniu jak i wychodzeniu by się u......ła ,czy Ty wiesz jaki ja sobie bym los zgotował