Strona 1 z 3

luz na wałku atakującym

: 28 lis 2009, 19:53
autor: estewes
Dzisiaj chciałem wymienić uszczelniacz oraz łożysko w tylnym moście tu na wyjściu na wał napędowy.Po wyjęciu w/w podzespołów wałek atakujący powinien być nieruchomy czy też można go wysunąć(wykręcić) na zewnątrz około 2cm? tak jak jest u mnie?
I dopiero nowe łożysko+ nakrętka mocująca flansze usztywnia (naciąga)go.
dzięki.

Re: luz na wałku atakującym

: 28 lis 2009, 20:06
autor: kylon
Po wyjęciu jednego łożyska wałek jest luźny. Są tam dwa łożyska stożkowe i faktycznie usztywnia sie je po dokręceniu nakrętki. Ale istotną rzeczą jest wymiana tulei rozprężnej. Mam nadzieje, że wymieniasz dwa łożyska, a nie jedno z zewnątrz bez zdejmowania główki.

Re: luz na wałku atakującym

: 28 lis 2009, 20:11
autor: estewes
tulei rozprężnej nr 41231
http://www.toyodiy.com/parts/diag_AE6pHf.png
pomiędzy lożyskami,tak?
powiem Ci szczerze że chciałem wymienić tylko jedno :oops:

Re: luz na wałku atakującym

: 28 lis 2009, 20:16
autor: kylon
Syf Panie. A precz z taka robotą :wink:

Re: luz na wałku atakującym

: 28 lis 2009, 20:24
autor: estewes
Przekonałeś mnie do wymiany dwóch :mrgreen:
Czy łożysko wewnętrzne jest takie same co zewnętrzne bo numery rożne?
czyli potrzebuję nowej uszczelki główki i tulei rozprężnej tej pomiędzy łożyskami,by zakończyć zadanie.Tak?
Dziękuję kylon za pomoc.

Re: luz na wałku atakującym

: 28 lis 2009, 20:45
autor: kylon
Łożyska są różne. Małe i duże.

Re: luz na wałku atakującym

: 29 lis 2009, 02:32
autor: Patry
dobrze Kylon prawi, możesz też wymienić doraźnie sam uszczelniacz, drogi nie jest, coś koło 21zł, ale to na niewiele się zda gdy masz luz na łożyskach, bo zaraz go wytrzepie..

ja powoli zbieram się do kompleksowej roboty tylnego mostu, gdyż mam już minimalny luzik na wałku:wink: przedni już zrobiłem, więc teraz czas na tył...

Re: luz na wałku atakującym

: 08 sty 2010, 20:18
autor: estewes
Ponieważ jestem samoukiem i uczę się na własnych błędach :roll: proszę o pomoc.
Porównałem nową tuleje rozprężną ze starą i nowa jest około 2,5mm dłuższa.
Czyli przy składaniu flansza dociskana nakrętką na wałku atakującym musi zmiażdżyć tuleję o około 2,5mm aby usunąć luz?
Wniosek z tego że trzeba użyć nie mało siły aby to uczynić! :shock:
Dobrze to pojmuję?

Re: luz na wałku atakującym

: 08 sty 2010, 20:54
autor: kylon
Tak

Re: luz na wałku atakującym

: 09 sty 2010, 12:06
autor: Patry
siła potrzebna do zgniecenia tulejki to około 245-442Nm :shock:

tak twierdzi manual :roll:

Re: luz na wałku atakującym

: 09 sty 2010, 16:35
autor: kylon
Ale i tak chyba trzeba jakoś luzy ustawić :wink:

Re: luz na wałku atakującym

: 09 sty 2010, 18:07
autor: estewes
Kylon,o których ty znowu luzach piszesz :?: :mrgreen: :mrgreen:

Re: luz na wałku atakującym

: 09 sty 2010, 18:40
autor: kylon
Jeśli wymieniasz łożyska wałka to musisz ustawić luz miedzy zębny :wink: a do tego potrzebujesz czujnika zegarowego z podstawą magnetyczną tudzież innego urządzenia do zamocowania ruchomej podstawy czujnika.

Re: luz na wałku atakującym

: 09 sty 2010, 19:41
autor: estewes
Zamówiony dwa dni temu,dostawa w następnym tygodniu :mrgreen:
a wygląda tak
Obrazek

a tu link http://cgi.ebay.co.uk/MAGNETIC-BASE-MET ... 439c774be6

dzięki Kylon

Re: luz na wałku atakującym

: 10 lis 2012, 16:08
autor: jokej84
Wyczytałem gdzieś na forum iż byłu też mosty które miały regulowany luz miedzy zebny podkładkami jakich roczników się to dotyczy występuje to w modelu j6 czy jest tu tylko tuleja rozprężna
Jeżeli tu jest tylko tuleją regulowane to uwarzaj kolego estewes bo jak przeciągniesz za dużo to tuleja do wywalenia chodzi mi o to że musisz cały czas kontrolować luz i ustawienie talerz a atak