Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Działanie oryginalnej nagrzewnicy daleko odbiega od ideału (bynajmniej w mojej smoczycy )Chodzi temperaturę jaką oddaje (chłodniczka była czyszczona )nie wile to zmieniło .Już lepiej grzeje ta pod siedzeniem niż ta główna ,jak to się mówi masz to na co godzisz się (jako że jestem ciepłolubną istotą )no musiałem coś z tym zrobić. W układ wentylator ----- obudowa nagrzewnicy chcę zamontować elektryczną grzałkę od Volva ,dorobiłem obudowę co by wkład sobie wygodnie siedział .Jutro zaworze do pracy całe ustrojstwo co by pomierzyć ile cholera pobiera prądu, aby dopasować jakiś włącznik i czym można by tego czorta sterować .Powiecie a dlaczegoż drogi Leszku nie używasz oryginalnego układu elektronicznego sterującego tym urządzeniem ,które to było przy tej nagrzewnicy.Otóż nikt nie potrafił mi jej uruchomić ,okazało się że do uruchomienia jak i sterowania potrzebny jest prąd o określonej częstotliwości ,który podawany jest takim złośliwym małym czarnym kabelkiem i którego za cholerę moi koledzy przy użyciu nie znanych mi urządzeń próbowali odnaleźć --bez skutku .Więc pozostało mi znowuż szukanie jakichś rozwiązań ,co by nie puścić smoczycy z dymem .Bo jak uruchomiłem trzy słupki naraz ,kable zaczęły się zdrowo nagrzewać co nie wróżyło by nic dobrego mojemu projektowi jak i w sumie całemu samochodowi

Jestes pewien że w samochodzie masz żródło prądu które zasili elektryczne ogrzewanie? Nie byłbym taki pewien. Osobiście naprawiłbym istniejącą nagrzewnice. Cztero litrowy diesel generuje spory nadmiar ciepła szkoda je emitować w atmosfere i zamiast tego ogrzewać się grzałką na 12V.

W swojej 70tce z silnikiem 3B 3.4 nagrzewnica działała jak głupia, jak sie ustawiło na maksa to powietrze z nawiewów prawie parzyło.

Sebastianie ,przemawia przez Ciebie rozsądek i to mi się podoba ,gdybym miał komuś doradzić coś w tym temacie ,to raczej zrobiłbym tak samo .W sumie ludzie jeżdżą samochodami i nawet nie zdają sobie sprawy że w ich autach nie ma już tradycyjnego ogrzewania ,ale to tak na marginesie.Moim w sumie zamiarem było możliwie jak najszybsze oczyszczenie przedniej ,jak i bocznych szyb obojętnie co to by nie było (para lub lud).Na stole (ta na zdjęciu) mego garażu leży ,jeżeli można tak powiedzieć zregenerowana nagrzewnica ale czeka na zamocowanie ,ale trochę mi się nie chce (to chyba starość , no przecież nie nazwę tego lenistwem )Ale wracając do meritum sprawy ,dziś został zmierzony pobór prądu multimetrem cęgowym (trzy słupki grzejne na raz) wyszło 74 ampery ,trochu dużo ale co tam .W internecie znalazłem regulator jak i zarazem włącznik 75A co może robić prawie do 100A więc powinien sobie poradzić (mam taką nadzieję) A skąd wziąć prąd ,no widzisz ja mam dwa alternatory jeden na 24V 100A (Scania) drugi na 12V i tu mocy nie znam Ale pisząc to wymyśliłem sobie sposób sprawdzenia małego alternatora .Ot podłączę nagrzewnicę na pracującym silniku pod trzeci akumulator(12V) I zobaczę w którą stronę płynie prąd ,jeżeli alternatorek da sobie radę to ok ale jeżeli nie to czeka już na wymianę (pełno wymiarowy alternator ) Tak że jak widzisz prądu jest z kąt brać

A może po prostu zawór do nagrzewnicy jest uszkodzony co jest dosyć częste lub nagrzewnica jest zawalona jakimś szlamem. Sprawna powinna Ci w samochodzie zrobić saunę. Poszukaj innej przyczyny.
Zagnieciony przewód przy wkładaniu silnika, złe podłączenie przewodów, źle podłączone sterowanie itp.

Leszku,

napiszę oczywistą rzecz, moc czyli P wylicza się ze wzoru P=U*I czyli 12*80=960W... hmm dla przykładu najmniejsze webasto ma 2000W, a taka mała wodna ma 4300W
aukcja przypadkowa
https://allegro.pl/oferta/uniwersalna-n ... 7114214932

oczywisty
wojciech endurance
www.polkasteam.pl

LeszekSodoma pisze:W internecie znalazłem regulator jak i zarazem włącznik 75A co może robić prawie do 100A więc powinien sobie poradzić (mam taką nadzieję)

Pokaż co znalazłeś.

Ogrzewania elektrycznego nie używamy w samochodach z tego samego powodu z którego na wyprawach zazwyczaj nie działa suszarka do włosów

LeszekSodoma pisze:dziś został zmierzony pobór prądu multimetrem cęgowym (trzy słupki grzejne na raz) wyszło 74 ampery ,trochu dużo ale co tam .W internecie znalazłem regulator jak i zarazem włącznik 75A co może robić prawie do 100A więc powinien sobie poradzić (mam taką nadzieję) podłączę nagrzewnicę na pracującym silniku pod trzeci akumulator(12V) I zobaczę w którą stronę płynie prąd ,jeżeli alternatorek da sobie radę to ok ale jeżeli nie to czeka już na wymianę (pełno wymiarowy alternator ) Tak że jak widzisz prądu jest z kąt brać

Są gotowe układy (regulator PWM, tzw. maksimizer) wykorzystywane do sterowania zaburtowymi silnikami elektrycznymi. Mają odpowiednie napięcie i moc dla Twoich potrzeb.
Jeżeli używasz CB to przed docelowym montażem regulatora sprawdź, czy poziom zakłóceń masz na akceptowalnym poziomie.
Kiedyś taki oglądałem (do montażu na pontonie)
https://www.elkosmito.pl/index.php?id=p ... rodukt=105

Osaczyliście mnie panowie jak myśliwi dzika wczoraj trochę mi się pozmieniało na pogląd na pewne sprawy tzn sprawdziłem co żesz jest mały alternatorek ----słabiutko --do napędu pierdółek starczał ale to tego projektu rzekł bym (buty za krótkie ).czeka już alternator 170A od BMW jakiegoś tam.Ale jebaniutki jest wielgachny (czekają mnie małe zmiany w układzie ssącym )na razie turbina będzie pracowała na filtrze stożkowym
(trzeba inaczej poprowadzić rurę łączącą filtr z turbiną )Zmianie też uległo sterowanie grzałkami .Znaczy się zostawiam oryginalny panel sterowniczy ,lecz ulegnie on przerobieniu,właśnie robiony jest generator impulsów lub jak kto woli generator przebiegu pwm. do sterowania właśnie tym panelem .A jak to nie wyjdzie to użyję ...regulator-sterownik obrotów silnika 12V-24V VDC MAGMA ....
https://magma.sklep.pl/product-pol-1107 ... atora.html A jak i to nie wyjdzie ,to wypier...le to wszystko do śmietnika i zapomnę o projekcie

Dwie uwagi,
1. Jeżeli altek bedzie jako dodatkowy to potrzebuje on wstepnego napiecia wzbudzenia,
2. Jeżeli grzałka przez PWM to jedyny odbiór to możesz załatwić uklad reg. napiecia w altku.
1 i 2 załatwia dodatkowy, niewielki aku.

Leszku, no nie mogę powstrzymać ciekawości...

Czy ta Twoja niekończąca się epopeja dotyczy ciągle tego samego samochodu?? Tego, w którym kiedyś rzeźbiłeś samodzielnie pomopowanie kół przez półoski?

Jeżeli tak - pełen szacun. Jak Ty upychasz te wszystkie pomysły w tym biednym małym żelaznym kiosku????

Pzdr
L.

Kurcze ogrzewanie elektryczne w aucie spalinowym to troche tak jakby mieć piecyk na drewno generujący prąd i do niego podłączyć elektryczny grzejnik
Sprawnośc układu bedzie wtedy jakies 2% ?

Sebastianie samochody się zmieniają czy tego chcesz czy nie ,one ewoluują ;co wczoraj było mrzonką dzisiaj staje się to standardem . To też tyczy się nagrzewnic ,liczy się czas i bezpieczeństwo świat kręci się coraz szybciej ,dziś już nie ma czasu czekać aż silnik osiągnie jakąś temperaturę zwłaszcza zimą aby oczyścić szybę i bezpiecznie ruszyć w drogę i po to w pierwszej fazie działa nagrzewnica elektryczna a potem przejmuje to nagrzewnica klasyczna .Jak pisałem wcześniej o to właśnie mi chodziło .
Tak drogi Lechu to ten sam samochód ,ale muszę Ci powiedzieć Smoczyca wcale nie jest taka mała .ale jest za to bardzo bym powiedział wręcz wyrozumiała
Na pewne rzeczy nie mam wpływu więc spokojnie czekam na sterownik .

Być może jestem nie na czasie bo nie wiem jakie auta maja obecnie elektryczne nagrzewnice. Mimo wszystko instalowanie czegoś takiego w 30 letnim aucie które ma wielki piec pod maską napędzany sokiem z dinozaurów mija sie celem. Jeżeli nie chcesz naprawiać istniejącej nagrzewnicy może po prostu poprowadź przewody z płynem chłodniczym do środka i tam daj jakas zastępczą. Jednak lepiej jest wykorzystać ciepło które tak czy siak jest generowane przez silnik niż angażować w to elektryke która w teorii w tym aucie powinna zasilać tylko światła.

PS Kiedyś na innym forum byl gość który chciał zastąpić tradycyjną kompresorową klimatyzację ogniwami peltiera. Chyba nie muszę mówić jak marny efekt uzyskał..

Przepraszam za bezpośredniość ale jestem inżynierem i pewne pomysły dla mnie są jak drapanie się lewą stopą w prawe ucho

Nie znam się to się wypowiem... Nie wiem czy tak mają wszystkie starsze diesle, ale mój KZJ to się nagrzewał jak szalony (nie mylić z przegrzewaniem). Nawet przy ekstremalnych mrozach (jak na nasz kraj) czyli poniżej -20°C, robiło się w nim ciepło po dosłownie kilku minutach jazdy. Czy więc w Twojej smoczycy jest inaczej? Motur wszak większy a i generacja podobna. Nie ma żadnych komonrejluf czy 300 wtrysków na sekundę. Powinien więc nagrzewać się podobnie szybko.
Może więc jednak rozwiązać problem z układem chłodzenia i nagrzewnicą?

Z innej beczki zaś to fajnie popatrzeć na takie pomysły i zmagania. Każdy ma swoje zabawy i przyjemności. Po co iść prostą drogą jak każdy skoro można zrobić pływającego Hila jak Franc. Świat stałby w miejscu gdyby nie takie szalone pomysły.
Trzymam więc kciuki za powodzenie!


/Luk4s7 (czyt. Łukasz)