J4 wyciągarka mechaniczna

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Addams
Klubowicz
Posty: 3856
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:35
Auto: FJ40, BJ45
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Addams »

No, ale kamaza też targnie, tylko wolniej :mrgreen:

CzarekN
Klubowicz
Posty: 260
Rejestracja: 09 maja 2007, 17:42

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: CzarekN »

W instrukcji obslugi BJ42 napisane jest:

"do not exceed the winch capacity of 1500 kg (3300lb.)" - str.70

Czarek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8289
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Rokfor32 »

Nominalnie ok. 3,5T - na tyle mniej więcej jest obliczony bezpiecznik.

Ale - w przypadku mechaników/hydraulików - to się nie liczy tak, jak dla elektryków. Winda elektryczna ma uciąg liczony od strony parametrów silnika - więcej nie da rady - bo po prostu silnik elektryczny nie wydoli. Natomiast mechanik czy hydraulik - od strony zasilania jest w stanie pochłonąć cały moment obrotowy jaki daje silnik (w przypadku toyotowego PTO jeszcze x przełożenie pierwszego biegu - bo pto jest pędzone z wałka zdawczego skrzyni). Czyli siła na linie liczona taką metodą wychodziła by lekko licząc w okolicach 30T ... :mrgreen: (a i to liczone dla RJ z dychawicznym silnikiem - taki HDJ ma dwa razy więcej momentu). Dlatemu w przypadku tych wyciągarek podaje się nominalną wytrzymałość wyciągarki, liczoną z geometrii przekładni ślimakowej. Jest oczywiście jakiś zapas bezpieczeństwa, ale nie ma co się łudzić - budowlane x7 to raczej nie będzie ... :mrgreen:

Zaparka
Posty: 270
Rejestracja: 04 cze 2012, 19:17
Auto: Toyota Sienna
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Zaparka »

Sila 1500kg wystarczy, to co wyciagame jest przewaznie na kolach, tzn. ze to niepodnosime w masie 2,5 tony, ale ciagnieme. Lina na kilkanaście ton by byla gruba, malo by sie jej na beben zwinelo, na wyciagarkach szybowcowych jest lina sr.4mm a ma wytrzymać 3 tony.
Windy budowlane bezpieczeństwo x 10, jak sie przewozi na budowlach ludzi to x 20.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18003
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: kylon »

Ojoj. Zaczynasz teoretyzować a teoria często w terenie ma inne oblicza. Wyciągarki na asfalcie się nie używa :wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8289
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Rokfor32 »

Wyciągarki w terenówce często gęsto sie używa, jak ta jest wklejona po klamki i jeszcze wał błota pcha przed sobą ... :mrgreen: I - wbrew pozorom - lepsza w takiej sytuacji jest charakterystyka windy elektrycznej - czyli mocne zwolniene prędkości, i maksymalizacja siły. Bloto ma wtedy czas, żeby przepłynąć pod autem. Utrzymanie prędkości mechanika to drastyczna kumulacja siły w linie w takiej sytuacji.

Tyle - że elektryk ma niestety mocno ograniczany czas działania w taki sposób :wink:

Ja się coraz bardziej skłaniam do zapodania napędu hydraulicznego do mechanika ślimakowego. Wydaje się to najbardziej optymalnym, i uniwersalnym rozwiązaniem napędu windy - jednoczesna maksymalizacja parametrów pracy (winda może pracować równie dobrze z pełną mocą i prędkością, jak i delikatnie i precyzyjnie) i stuprocentowa, w pełni automatyczna ochrona przeciążeniowa mechanizmu windy.

Awatar użytkownika
stopa
Posty: 532
Rejestracja: 10 gru 2009, 13:15
Auto: HZJ 73 '93
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: stopa »

Rokfor32 pisze:Wyciągarki w terenówce często gęsto sie używa, jak ta jest wklejona po klamki i jeszcze wał błota pcha przed sobą ... :mrgreen: I - wbrew pozorom - lepsza w takiej sytuacji jest charakterystyka windy elektrycznej - czyli mocne zwolniene prędkości, i maksymalizacja siły. Bloto ma wtedy czas, żeby przepłynąć pod autem.
U mnie mechanik na 1 biegu jest na 100% wolniejszy od elektryka - przynajmniej od tych ktore dotychczas mialem...

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8289
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Rokfor32 »

Elektryk ma spory rozrzut prędkości - mój warn zwija od ok. 20m/min, do poniżej metra na minutę przy silnym obciążeniu. Mechanik na drugim aucie - nawet na jedynce i wolnych obrotach - nie jest w stanie tak wolno się kręcić. A czasem trza też gazu dodać, jak się z bagna wyciągasz ... :wink:

Zaparka
Posty: 270
Rejestracja: 04 cze 2012, 19:17
Auto: Toyota Sienna
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Zaparka »

Ale jak jest duzo blota, mozna zastosować bloczek i mas 2xwolniej i 2x mocniej.

Awatar użytkownika
proto
Posty: 761
Rejestracja: 18 lis 2012, 15:50

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: proto »

Zaparka pisze:Ale jak jest duzo blota, mozna zastosować bloczek i mas 2xwolniej i 2x mocniej.
Powiedz Zaparka tak szczerze, ile razy tak na poważnie wyciągałeś się maziugi, takiej żebyś zakładał zblocze :mrgreen:

Zaparka
Posty: 270
Rejestracja: 04 cze 2012, 19:17
Auto: Toyota Sienna
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Zaparka »

No samochod ani razu, ale jacht juz 2 razy, raz na Martwiej Wisle i raz za Niegocinem, paskudna maz, ale kabestan mial tylko 3 tony.
Jachr na Wisle byl morski, 10m dlugosci.
Ogladalem na filmie jak ruscy wyciagaja z dna jeziora przewrocony T34, bloczek razy 4 a ciagnik DT dal rady, niesamowita kupa blota.
Nie jestem tak zamozny, bym mial na zabawy w blocie po klamki fundusze, ale widzialem tu zapalencow, samochody przed i po, masakra, bagna na Roztoczu.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8289
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Rokfor32 »

A ja miałem całkiem niedawno wątpliwą przyjemność przeciągnięcia po czymś takim 4Runnera. Błotko klasy miękkie masełko, głębokość nominalna "bez dna", a operacyjna - po czubek kół. A używam 33" ... :wink: Z przodu zwał błota wtaczający sie na maskę - i warn 9000 XD. Dał rady. Acz może dlatemu, że aku już był słabawy, i nie miało co spalić wyciągarki ... :mrgreen:

Tam się po prostu szybciej nie bardzo dało - błoto musiało mieć czas na opłynięcie auta.

Żeby było śmieszniej - nie było tam opcji zwrócenia i ominięcia lagru. Była tylko opcja do przodu - a tak się jakoś dziwnie złożyło, że jechałem jako ostania załoga. a przede mną dwa ciężkie patrole, na simexach (też na sznurku, i to gółwnie nie swoim ... :wink: ). Nie cierpię tych opon - to był teren, który - gdybym jechał przodem - przeskoczyłbym ot tak, na sflaczałych oponach, bez zapadania się. Ale po tych simexach - jakby ktoś błoto mikserem rozbełtał ...

Awatar użytkownika
Meris
Posty: 453
Rejestracja: 29 wrz 2008, 20:19
Auto: exHJ60, HDJ80, HDJ100, J120, BJ40
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: Meris »

sila uciongu ? 8mm staluwke nieraz urwalem... 9,1mm juz czyma ale dzwienki z reduktora takie bywa ostszegajonce :)

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2127
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: plum76 »

hej
Panowie jako zabezpieczenie na wałku jest klin zrywający, jaki jest optymalny materiał na to?
Ja juz wiem że zwykła śruba o twardości 5.8 nie nadaje się bo za miękka ale też nie chciałbym przedorzyc i urwać coś z mechaniki.
paweł

Awatar użytkownika
muzyczka
Posty: 153
Rejestracja: 18 cze 2007, 11:02
Auto: Toyota BJ40, HDJ80

Re: J4 wyciągarka mechaniczna

Post autor: muzyczka »

Mam podobne pytanie jak Plum ...

ODPOWIEDZ