Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

nasze wycieczki, zloty, spotkania, slajdowiska etc., na które może przyjechac każdy

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: kylon »

Hmm. Patrze se, widze se :shock: I nikt mnie o zdanie nawet nie zapytał :mrgreen:
http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/9/ ... iaID=3&p=1

No ciekaw jestem o co chodzi :?: Ale to były czasy :cry:

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: mlodyy »

Hmm naruszenie praw autorskich :mrgreen:

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: konus »

A tam podpisane są skąd wzięte i kto je wykonał.
Wszystko zgodnie z prawem.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: kylon »

Ale ja nie mam nic przeciwko. Zdziwłem się tylko. Rally4x4 to stary adres Chermolowej strony.

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: konus »

JA się tylko do postu mlodyyego odniosłem.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: czobi »

az milo popatrzec ze kiedys sie dalo jezdzic bez tych wszystkich
madafaka uspokajaczy za zylion- dzast uaz 8)

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: mlodyy »

konus pisze:JA się tylko do postu mlodyyego odniosłem.
A ja przepraszam nie doczytałem podpisików.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: kylon »

To było na prawdę dawno

Gazika przygotowywaliśmy z Zielonym na podwórku u rodziców Chermola (takie były czasy) :mrgreen: . Został rozmontowany tak jak obecnie BJ-ota Emsiego. Mieliśmy mieć sponsora w postaci firmy leasingowej - Etap Leasing i pod nich padło na kolor żółty. Oczywiście na kilka dni przed wyjazdem nastąpiła typowa ściema. Zostaliśmy w niezłej dupie bo wpisowe na owe czasy było dla nas gigantyczne - 500 Marek. Biorąc pod uwagę to, że Gazik z podrasowaną Wołgą palił nawet do 50 litrów na 100 nie zajechalibyśmy bez pomocy finansowej nawet na start. Jako marketingowiec teamu udałem się do kolegi Roberta S. który zawsze wspomagał Wertepy - chwała mu za to. I tym oto sposobem na Gaziku pojawiła się naklejka C&D Record, a ja po rajdzie u nich rozpocząłem regularną pracę :mrgreen:

Wystartowaliśmy na samym końcu jako goście bez klasyfikacji. Niemcy patrzyli się na nas jak na debili i śmiali się z naszego autka. Pamiętam jak jeden z nich podszedł i słysząc obcięty wydech zapytał - V8 :?: Otworzyliśmy maskę i oniemiał - nie wierzył biedaczek. Nie dowierzali też inni bo owy parchaty Gazik wklepywał nawet konkretnym teamom. Nie mieliśmy haldy, GPS-u a nawet działającego licznika. Startowaliśmy na końcu stawki a dojeżdżaliśmy w połowie stawki :mrgreen: Do dziś pamiętam zdziwienie w oczach lasek z ORC gdy kilka razy nas wyprzedzały :wink: My się nie gubiliśmy - one mimo fury z 300 KM tak.

Siedem dni niezapomnianej imprezy. Startowaliśmy wtedy jako jedyni Polacy w trzy załogi. Dwa Gaziki oraz Audi Munga Jacka Zalewskiego, który załatwił nam dopuszczenie do imprezy z obniżonym wpisowym. Inni uczestnicy płacili wtedy po 2500 mara. W tym było pełne wyżywienie przez tydzień. Catering z żarciem, serwis oponiarski i kilkadziesiąt samochodów obsługi przemieszczało się z bazy do bazy asfaltami. My drogami poligonowymi z Wrocławia aż w okolice Drawska Pomorskiego. Wszystkie te poligony łączy droga Hanibala H7. Za czasów rezydowania wojsk sovieckich służyła do szybkiego przerzucania dywizji pancernych z jednego końca polski na drugi wzdłuż zachodniej granicy. W rzekach są brody, przejazdy betonowe itp. Pod autostradą z płyt są zbudowane specjalne przejazdy dla czołgów. Na całej trasie co kilkadziesiąt kilometrów rozlokowane były jednostki oraz polowe lotniska z betonowymi pasami startowymi dla odrzutowców. Wiedzieliście o takich cudach w naszym kraju :?: :shock: Poligony są ogromne -teraz powoli już je likwidują. Trasa Berlin Wrocław szła przez poligony w Świętoszowie, Bornym Sulinowie, Okonku, Żaganiu, Szprotawie, Międzyrzeczu i Drawsku Pomorskim. Dziennie od 70 do nawet 350 km odcinków specjalnych. To była mega przygoda :!: Do dziś pamiętam jak trafiliśmy obok bombardowania na poligonie lotniczym obok Bornego. Rozpoczęli ćwiczenia zanim wszystkie załogi opuściły teren trasy :mrgreen: Poczułem podmuch od walących nieopodal bomb :shock: Potem walili z pokładowych karabinów dużego kalibru - też niezły widok :wink: My zamiast spieprzać zaczęliśmy się przyglądać - taka młodzieńcza głupota :mrgreen:

Szybko zaprzyjaźniliśmy się z ekipą Straży Pożarnej z poligonu w Świętoszowie. Myli nam codziennie samochody. Gdy podjeżdżał Niemiec, dowódca wozu mówił z uśmiechem myjąc auto - Sperdalaj :!: Nie ma wody :mrgreen: Na trasie nam kibicowali - ale był ubaw.

C. D. N.

Dedarek
Klubowicz
Posty: 259
Rejestracja: 11 paź 2007, 20:11
Auto: LJ70
Kontakt:

Re: Prehistoria Berlin - Wrocław 1997

Post autor: Dedarek »

fajnie że C.D.N - czuje,że się klaruje ogólnie nowy wątek- p r e h i s t o r i a :idea:

ODPOWIEDZ