No rust, no fun- TLC J6 meeting
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
No rust, no fun- TLC J6 meeting
Panie i Panowie, posiadacze modeli J6, a może by tak spotkanko zrobić? Jakiś weekendzik poświęcić na nocne toyociarzy rozmowy, coś zobaczyć, pośmiać się z awaryjności Hilusiów .
Cieplej się robi, a ja czuję niedosyt kontaktów międzyludzkich.
W związku z tym, że tak wielu nas nie ma proponuję formułę demokratyczną. Czyli miejsce i termin uzgodnimy tak aby każdy był w stanie być.
Więc... ?
Cieplej się robi, a ja czuję niedosyt kontaktów międzyludzkich.
W związku z tym, że tak wielu nas nie ma proponuję formułę demokratyczną. Czyli miejsce i termin uzgodnimy tak aby każdy był w stanie być.
Więc... ?
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Jak najbardziej ZA !
o rdzy będę mógł powiedzieć wiele....
Remik , podaj termin i miejsce.
Kiedyś już padł pomysł spotkania J6 only, ale chyba umarł śmiercią naturalną.
Chwała za odświeżenie !
o rdzy będę mógł powiedzieć wiele....
Remik , podaj termin i miejsce.
Kiedyś już padł pomysł spotkania J6 only, ale chyba umarł śmiercią naturalną.
Chwała za odświeżenie !
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
co do demokratycznej formuły :
z mojej strony -byle by był to weekend , ale domyślam się że na tym zależy większości ze względu na obowiązki...
z mojej strony -byle by był to weekend , ale domyślam się że na tym zależy większości ze względu na obowiązki...
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Ja mogę przyjechać na J6 spotkanie jak będę w Polszy
Planujemy latem przejechać się do Szwajcarii na 3 tygodnie a potem na tydzień do Polszy
będę około 5 sierpnia na 85%.
Planujemy latem przejechać się do Szwajcarii na 3 tygodnie a potem na tydzień do Polszy
będę około 5 sierpnia na 85%.
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
No to trzech muszkieterów już jest .
Adaś, termin myślę taki zrobimy, który będzie pasował większości.
Emilu, ile będziesz w PL? I czy na północy czy w okolicach Świętej Góry? Termin na bank będzie taki, abyśmy mogli się spotkać z Tobą.
A gdzie reszta sześćdziesiątkarzy? Wiosna Panowie, wstawać .
Adaś, termin myślę taki zrobimy, który będzie pasował większości.
Emilu, ile będziesz w PL? I czy na północy czy w okolicach Świętej Góry? Termin na bank będzie taki, abyśmy mogli się spotkać z Tobą.
A gdzie reszta sześćdziesiątkarzy? Wiosna Panowie, wstawać .
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Z dedykacją dla Czobixa . Teraz musi się Remik udać.
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Myślisz Pyrunia, że people teraz to już tylko dla naklejki chcą się spotkać? Campem i ilością dodatków rozpasali się? Hmm, fejbuks i poruta .
Pomysł grafiki świetny (jak zwykle zresztą). Prawa autorskie scedujesz? Będzie miała loża szyderców używanie. A spotkanko i tak się zrobi. W 60-tkach paka jak w lotniskowcu- niezdecydowanych się siłą zapakuje i basta.
Pomysł grafiki świetny (jak zwykle zresztą). Prawa autorskie scedujesz? Będzie miała loża szyderców używanie. A spotkanko i tak się zrobi. W 60-tkach paka jak w lotniskowcu- niezdecydowanych się siłą zapakuje i basta.
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
No mam cały czas nadzieję, że nikt dla naklejek nigdzie nie jeździ Remiku. Przywiozę Ci T-shirta z tą blachą na plecach w prezencie do Bacówki wkrótce to będziesz promował spotkanie lokalnie . Projekt jest Twój oczywiście.Remik pisze:Myślisz Pyrunia, że people teraz to już tylko dla naklejki chcą się spotkać? Campem i ilością dodatków rozpasali się? Hmm, fejbuks i poruta .
Pomysł grafiki świetny (jak zwykle zresztą). Prawa autorskie scedujesz? Będzie miała loża szyderców używanie. A spotkanko i tak się zrobi. W 60-tkach paka jak w lotniskowcu- niezdecydowanych się siłą zapakuje i basta.
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Właśnie Panowie - podawać propozycję terminów ...Remik pisze:No to trzech muszkieterów już jest .
A gdzie reszta sześćdziesiątkarzy? Wiosna Panowie, wstawać .
Już nie mogę się doczekać , ale najpierw spawanie budy nooo chyba że organizator przewiduje nagrodę za największą ilość rdzy w przeliczeniu na wagę samochodu. Wtedy się wstrzymuję !
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Pyrka, dziękuję w imieniu grona 60-tkowego.
Czyli jest tak. Estewes będzie w okolicach początku sierpnia w kraju dziadów, więc pasuje w ramach naszej demokracji termin ustalić na 3-5 lub 10-12 sierpnia. Dla mnie to środek sezonu, ale myślę, że obietnica małżeństwa udobrucha Anię. Loża szyderców zaraz napisze, że spotkanko planujemy w tak odległym terminie, a już się umawiamy . Logistyka- to słowo klucz.
Miejsce proponuję bardziej krajoznawcze- jakieś pozostałości działalności wulkanicznej są u mnie w tym roku na topie.
Emil będzie po Szwajcarii, Adaś ma górki wokoło Jasła, mi też garbata ziemia nie jest obca, więc wybyłbym bardziej na północ od Karpat i Sudetów. Coś mi chodzi po łbie pas wschodni. Może Tatarzy?
Jest nas już trzech chętnych, więc sens w spotkaniu widzę.
Czyli jest tak. Estewes będzie w okolicach początku sierpnia w kraju dziadów, więc pasuje w ramach naszej demokracji termin ustalić na 3-5 lub 10-12 sierpnia. Dla mnie to środek sezonu, ale myślę, że obietnica małżeństwa udobrucha Anię. Loża szyderców zaraz napisze, że spotkanko planujemy w tak odległym terminie, a już się umawiamy . Logistyka- to słowo klucz.
Miejsce proponuję bardziej krajoznawcze- jakieś pozostałości działalności wulkanicznej są u mnie w tym roku na topie.
Emil będzie po Szwajcarii, Adaś ma górki wokoło Jasła, mi też garbata ziemia nie jest obca, więc wybyłbym bardziej na północ od Karpat i Sudetów. Coś mi chodzi po łbie pas wschodni. Może Tatarzy?
Jest nas już trzech chętnych, więc sens w spotkaniu widzę.
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Mądrego przyjemnie posłuchać
Lożą szyderców nie ma się co przejmować. Ja chcę być na 100 % więc trzeba zawczasu wpisywać rezerwację w kalendarz
Ściana wschodnia pasuje. A czy Tatarzy ? Nie wiem czy nie mam jakiegoś krajoznawczego opisu trasy w w tym rejonie Podlasia. Postaram się do końca tygodnia poszukać. Nic nie obiecuję, ale jak znajdę to rozpiszę propozycję roadbook'a - naturalnie do akceptacji przez uczestników.
Ewentualnie krajoznawczo : Roztocze, albo Mazury - ale to tylko moje propozycje ...
Lożą szyderców nie ma się co przejmować. Ja chcę być na 100 % więc trzeba zawczasu wpisywać rezerwację w kalendarz
Ściana wschodnia pasuje. A czy Tatarzy ? Nie wiem czy nie mam jakiegoś krajoznawczego opisu trasy w w tym rejonie Podlasia. Postaram się do końca tygodnia poszukać. Nic nie obiecuję, ale jak znajdę to rozpiszę propozycję roadbook'a - naturalnie do akceptacji przez uczestników.
Ewentualnie krajoznawczo : Roztocze, albo Mazury - ale to tylko moje propozycje ...
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Adaś, Roztocze to ja zawsze chętnie . Ostatnio jak byłem to nawet zamknięty browar w Zwierzyńcu udało się zwiedzić. Trza było tylko poczekać, aż Pan pilnujący Pana pilnującego bramy wyjedzie. I żurek oraz bimber u Guciów- miodzio.
Re: No rust, no fun- TLC J6 meeting
Roztocze - polecam: http://dskosik.republika.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;. Całe jedzonko własnej roboty, drewniany dom, mili gospodarze.
Podlasie - ecosoce.pl - kraina otwartych okiennic, można się poszlajać po wsiach.
Podlasie - ecosoce.pl - kraina otwartych okiennic, można się poszlajać po wsiach.