Minimal Overlanding czyli ByliMy w Bad Kissingen
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
- Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
- Kontakt:
Bad kissingen
Gwoli wyjasnienia i usprawiedliwienia dlaczego stałem w B-K w obozie Gelend pragnę poinformować że dlatego iż:
zaprosili mnie do towarzystwa ponieważ chcieli mieć w obozie dla równowagi jakiś ładny pojazd i zajęli dla niego miejsce.
były to gelendy z Krakowa a więc ludzie zupełnie inni niż ci gelendziarze z W-wy.
kusili opowieściami o Australii, winem i whiski.
Do sprawozdania Prezesa chciałem dodać że obecna wystawa od poprzednich różniła się przede wszystkim tym że po za samochodami, quadami oraz wyposażeniem off-roadowym, turystycznym i piknikowym pojazdów, było bardzo dużo stoisk z gadżetami, ubiorami, obuwiem, wyposażeniem kuchennym czyli tym co interesuje nasze Panie. Nawet sam dałem się namówić na klapki gumowe reklamowane przez Nicholsona a w Polsce przez muzyka lansowanego usilnie przez telewizję, zwaną dla niepoznaki polską. A który mimo, że muzykiem jest kiepskim to nie załapał się ani na Art-Bi ani na wyłączność na sprzedaż ropy do Polski a nie może emigrować jako gołodupiec bo to nie jest "w zwyczaju naszych elyt".
Do Bad Kissingen warto pojechać nie tylko ze względu na targi off-roadowe ale także ze względu na źródła i baseny termalne z wieloma atrakcjami w których warto się zregenerować po ciężkim dniu na targach i dodać sobie sił przed integracją wieczorną
zaprosili mnie do towarzystwa ponieważ chcieli mieć w obozie dla równowagi jakiś ładny pojazd i zajęli dla niego miejsce.
były to gelendy z Krakowa a więc ludzie zupełnie inni niż ci gelendziarze z W-wy.
kusili opowieściami o Australii, winem i whiski.
Do sprawozdania Prezesa chciałem dodać że obecna wystawa od poprzednich różniła się przede wszystkim tym że po za samochodami, quadami oraz wyposażeniem off-roadowym, turystycznym i piknikowym pojazdów, było bardzo dużo stoisk z gadżetami, ubiorami, obuwiem, wyposażeniem kuchennym czyli tym co interesuje nasze Panie. Nawet sam dałem się namówić na klapki gumowe reklamowane przez Nicholsona a w Polsce przez muzyka lansowanego usilnie przez telewizję, zwaną dla niepoznaki polską. A który mimo, że muzykiem jest kiepskim to nie załapał się ani na Art-Bi ani na wyłączność na sprzedaż ropy do Polski a nie może emigrować jako gołodupiec bo to nie jest "w zwyczaju naszych elyt".
Do Bad Kissingen warto pojechać nie tylko ze względu na targi off-roadowe ale także ze względu na źródła i baseny termalne z wieloma atrakcjami w których warto się zregenerować po ciężkim dniu na targach i dodać sobie sił przed integracją wieczorną
Jeszcze podsumowanie z mojej strony. Na targach byłem do niedzieli. Już sama ilość interesujących „wynalazków” na campingu rekompensuje nudne autostrady. I już jestem pewny ze za rok tez się zamelduje na (prawie) 4 dni. W załączeniu link do dwóch galerii z wystawy i campingu (nie tylko Toyoty).
http://www.xr.polkas.pl/fotorelacje/Bad ... ingen.html
http://www.xr.polkas.pl/fotorelacje/Bad ... ingen.html
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
- Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
- Kontakt:
Spotkanie Buschtaxi
Ja pojadę jesli się nie trafi się nic ciekawszego w tym okresie.
Michał Tobie tez radzę ten wyjazd a robotą sie nie przejmuj nie ucieknie a po powrocie będzie jej jeszcze więcej.
Michał Tobie tez radzę ten wyjazd a robotą sie nie przejmuj nie ucieknie a po powrocie będzie jej jeszcze więcej.
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
- Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
- Kontakt:
B-K i zlot Bushtaxi
Zauważyłem że kolegom trudno sie wybrac na te imprezy, ponieważ moim zdaniem nie są one warte wysiłki finansowego i fizycznego(dymanie 1000km w jedną stronę). Ja bym tego nie wydolił a mój RMF (rodzinny minister finansów) tego nie sfinansował.Dlatego odwiedzam B-K przy okazji wyjazdu na objazd Peloponezu, wycieczki wzdłuż Renu i Mozeli albo ostatnio testowania kajaczka na Adriatyku.Dobrym pomysłem było odwiedzenie B-K w drodze powrotnej z raftingu we Francji jak to planował Krzysztof &co.Jest to dobre przywitanie i przyspieszenie lata.Podobnie ze zlotem Bush taxi jest to pożegnanie lata które można połączyć z jego przedłużeniem. W tym roku po zlocie planuję objazd Korsyki a może Sardynii jesli czasu starczy.
Reasumując warto jechać na te imprezy jeśli są fragmentem większej całości albo połączone z jakimiś atrakcjami dodatkowymi i do tego nieśmiało namawiam
Reasumując warto jechać na te imprezy jeśli są fragmentem większej całości albo połączone z jakimiś atrakcjami dodatkowymi i do tego nieśmiało namawiam