Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Długo się zastanawiałem co jest nie tak z moim off-roadem i od dłuższego czasu mam niemal pewność , że mnie w odróżnieniu do wielu na tym forum niekoniecznie to kręci. Z drugiej strony w nazwie forum też nie ma nic specjalnie związanego z tym hobby. Biorąc pod uwagę nazwę forum i deklarację programową to ja rozumiem ją jako zachęcenie do turystyki co jest jak najbardziej zgodne z naszymi zainteresowaniami. Obserwując różne ustawki dotyczące spotkań typowo off-road zauważyłem tylko jedno, związane niekoniecznie z upalaniem auta w błocie, ale owo spotkanie jest dedykowane hiluxom . Chyba najbliżej nam na Bereśnik, co nie zawsze jest możliwe. Z tego powodu wymyśliłem sobie, że mogę zaoferować spotkanie w miejscu w którym wszyscy chętni mogą podzielić się wrażeniami z wycieczek bliższych lub dalszych . Mam nadzieję że będzie można podzielić się patentami dotyczącymi rozwiązań kuchenno , prądowo aprowizacyjnymi. Dysponuję terenem na którym można postawić namioty , samochody z dostępem do wody i prądu , można będzie wypróbować kabiny prysznicowe. Dla dzieci można przygotować atrakcję w rodzaju wypas krowy , wizyta w centrum bajki w Pacanowie, dla dorosłych jest mnóstwo atrakcji na miarę regionu w okolicy , nawet dla miłośników zdzierania lakieru w krzakach coś się znajdzie tylko muszę odnaleźć punkty gdzie mi się to udało zrobić. Moja mama jest tam praktycznie od wczesnej wiosny do późnej jesieni a my bywamy tam tak często jak się da. Być może na takim spotkaniu udałoby się nam rozwiązać kwestię akumulatorów , lodówek generatorów prądu itp. rzeczy. Jest miejsce na ognisko i cień pod drzewami , to chyba tyle , koordynaty 50°20'23.16"N 21° 1'10.22"E
Najważniejsza rzecz , można brać ze sobą zwierzęta , tylko trzeba brać za nie odpowiedzialność (powinno się mieć kaganiec), nasz załatwił do tej pory tylko jedną kurę . Jedną z atrakcji jest targ w Szczucinie w środy i w soboty, koni co prawda nie kupimy, ale inne rzeczy jak najbardziej.
PozdrawiaM

Jednych błoto i upalanie nie kręci a innym się przejadło . Tak jest w moim na ten przykład przypadku. Cieszy mnie turystyka właśnie. Co nie oznacza, że raz na jakiś czas bym się gdzieś nie wybrał w dobrym towarzystwie w błocko.

Mam podobne zainteresowania i z założenia mój "jarzynowóz" ma być narzędziem do transportowania mojej osoby w ciekawe miejsca, a nie do taplania w błocie, które dla mnie lepiej się ogląda.
W październiku wracam z marokańskiej wycieczki zobaczę jak się rozwinie temat "Ratajskich" spotkań, jak coś to będę miał świeże info gruzińskie, marokańskie, a jak temat jeszcze nie przesycony to albańskie z ubiegłych lat.

z wycieczkowym pozdrowieniem
wojceich endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

kylon pisze:Jednych błoto i upalanie nie kręci a innym się przejadło . Tak jest w moim na ten przykład przypadku. Cieszy mnie turystyka właśnie. Co nie oznacza, że raz na jakiś czas bym się gdzieś nie wybrał w dobrym towarzystwie w błocko.

kylon pitolisz. jakbyś miał kzj i pojechał do francka na zmotę znów by cię naszło. jazda w błocie połaczona z inżynieryją pracą wyciągarek, trapów i hiliftów wciąga. z tego sie nie da wyrosnąć. tylko czas nas ogranicza..... ale raz 2 razy w roku spotkanie z ciężko orką powinno być obowiązkowe nawet na fotelu pilota. moze czas pojechać na zmotę w fajnym teamie bez ciśnienia, lekka zabawa, grilowanko i spanko w lasie....

Jeżeli chodzi o terminy to możliwe są wszystkie, które ktoś sobie wymyśli , nawet jeżeli nas tam nie ma to dla ludzi z "zielonej strefy" miejsce jest zawsze otwarte . Osobiście wybieram się smakować "czechstwo" które mi bardziej leży niż "polactwo" , korzytając z zaproszenia do wspólnej jazdy przez znajomych z Czech. Będzie to tzw "Panska Jizda" pod roboczym tytułem Balkán 2011 , może będziemy nocować u Św. Petki , a w związku z tym od 10 do 25 września moja małżonka będzie pełnić honory gospodarza na zagrodzie.
S pozdraveM

Zawsze możecie wpaść do nas
PozdrawiaM

A będziecie w sobotę wieczorem ?

Jesteśmy do piniedziałku w Ratajach
PozdrawiaM

Może jednak w następny weekend, dziś już trochę za późno by wyjeżdżać w trasę ponad 250 km.

W następny też zapraszaMy , może będzie ciut chłodniej
PozdrawiaM

No to wstępnie rezerwujemy przyszły weekend. A czy od piątku czy od soboty, to jeszcze ustalimy.
Dziękujemy za zaproszenie.

No to jest plan.
Znaleźliśmy kilka fajnych road-book'ów w Waszych okolicach. Najpierw je przejedziemy, a w sobotę wieczorem możemy przyjechać do Was. Chyba, że chcecie z nami pojeździć, to możemy się umówić na początku którejś z tras.

Chętnie skorzystamy , bo jak ja próbowałem coś znaleźć to znalazłem na hasło off-road tylko prężnie działający tor wyścigowy w Pacanowie ,ale dla takich samochodzików sterowanych radiem . Jeszcze mamy tą trasę z Auto Świata w okolicach Bałtowa .
PozdrawiaMy

W takim razie może zrealizujemy jeszcze bardziej chytry plan.
Przyjedziemy w piątek wieczorem, a w sobotę od rana razem zrobimy sobie 3 traski. Z tego co na szybko zerknąłem wszystkie są nie dalej niż 50 km od Was.

Już myślałem by do Was wpaść, a tu nagle się okazuje, że Rataje Słupskie są dość dalego od Słupska :0) cirka jebałt ok. 500km .... pozdro i do zobaczenia gdzieś bliżej Trójmiasta