wg map24 z gliwic mam 757.73 km wiec trzeba jechac przynajmniej na 2 dni.
na 99% pojade z Gliwic plaskaczem, bo zeby mialo to sens toyota to musialbym jechac na cale targi, rozbic sie na campie itp.
Drako właśnie pobyt na campie to główna atrakcja i źródło wiedzy. Nie popełnij takiego błędu jak koledzy z Łodzi którzy gnali 1000 km, odwiedzili tylko wystawę a potem stwierdzili że nie warto było jechać.Ostrzegam jednak, że warunki są bardzo spartańskie jeśli nie powiedzieć prymitywne i krytykowanie organizatorów nie jest w dobrym tonie.
Czy jedzie ktoś z klubu LC czy mam się przyłączyć do jakiejś innej grupy?
ja też jadę z żoną. Śpiwmy w samochodzie więc nie będzie tylnej kanapy = nie możemy nikogo zabrać - sorry. Ale z chęcią dołączymy się do kogoś. ponieważ prowadzę sam i nie lubię jeździć nocą ( noce są od spania i .... ) to rozkładam drogę na 2 dni z noclegiem. Wyjazd z W-wy prawdopodobnie raniutko w środę a reszta to jak szosa pozwoli. Powrót w Niedzielę.
1. czy ktoś może podać współrzędne gps pola namiotowego na targach? ( samych targów )
2. czy tlc bierze ze sobą baner klubowy?
Rozumiem, że koszulki i polary klubowe są obowiązkowe
To w końcu kto i skąd jedzie?
Kwiatek daj se spokój z tym zimnym morzem i z plażami po których nie można jeździć samochodem. Z Bad Kissingen tylko rzut beretem do Orleanu gdzie akurat będą obchodzone święta dziewicy, potem zjazd doliną Loary (jakieś 2-3 zamki i degustacja win i koniaku u źródeł) do oceanu a tam poszukiwanie dzikich plaż jazda po wydmach i opalanie.
Po za grupą najpoważniejszą (TLC) z tego co wiem wybiera się grupa z JEEPforum, camperteam, grupa Krakowska z pierwszym polskim Bremachem wyprawowym, Grupa Rewedy powracająca z Portugalii i sporo osób indywidualnych. Tak więc zanosi się na rekordową ilość podróżników z Polski.
Będę w Bad- Kissingen od czwartku wieczorem do soboty popołudniu. Przyjeżadzam dla odmiany motocyklem. Będzie tez PolKasTeam z Krakowa swoim „jarzynowozo-kamperem” na hi-luxie .
(od czwartku do niedzieli). Do zobaczenia na kempingu.