Biesowisko

nasze wycieczki, zloty, spotkania, slajdowiska etc., na które może przyjechac każdy

Moderator: luk4s7

Kwiatec

Post autor: Kwiatec »

dowiesz się obserwuj temat na rajdy4x4

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Zbyszek nie ma tam dostępu

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Post autor: Zbyszek »

Kwiatec, nie bądź wiśnia i zrób jakiś serwis informacyjny dla niekoszernych uchylając rąbka tajemnicy

Kwiatec

Post autor: Kwiatec »

Zbyszek53 pisze:Kwiatec, nie bądź wiśnia i zrób jakiś serwis informacyjny dla niekoszernych uchylając rąbka tajemnicy
Sorki zapomniałem że cię tam nie ma.... Cóż założenie fajne miejsce fajne i ludziska fajni (nietuzinkowi). Do czasu kiedy do zabawy włączył się alkohol w średnich ilościach i coponiektórym puściły wszelkie hamulce dobrego wychowania. Była mała burda w wykonaniu organizatora (sprawcy burdy) i jednego z gości. Gość w szpitalu wylądował jadąc tam karetką i ma złamaną nogę czeka go ciężka operacja. Stwierdziłem że nie dla mnie jest miejsce w którym nie mogę czuć się bezpiecznie (tymbardziej, że byłem z żonką) i się ewakuowałem do wawki. część inna ludzi się odłączyła od imprezy i kontynuowała ją we własnym zakresie. co dalej było nie wiem.
Generalnie jak ktoś pić nie umi niech pije polo-coktę ;)... sprawa jest o tyle przykra że całą burdę wywołał elwood rzucając się z rukami do żony jednego z gości... żenua..

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Biesowisko

Post autor: Zbyszek »

To szkoda. Bo potem już było lepiej
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2008, 23:31 przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mopar
Klubowicz
Posty: 974
Rejestracja: 31 gru 2007, 02:24
Auto: HDJ 100
Kontakt:

Post autor: mopar »

wywołał elwood rzucając się z rukami do żony jednego z gości... żenua..
totalna porazka......
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2008, 19:13 przez mopar, łącznie zmieniany 1 raz.

Kwiatec

Post autor: Kwiatec »

mopar zmień posta...

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Post autor: Zbyszek »

Właśnie skończyłem przesłuchanie 4 osób które namówiłem na wyjazd na Biesowisko. Byli do końca i są zachwyceni choć trochę zdegustowani tym że Elwood został pobity i sponiewierany w błocie przez niezadowolonych uczestników którzy przyjechali w piątek w nocy a swoje niezadowolenie wyrażali tak intensywnie że jeden z niezadowolonych złamał nogę i trafił do szpitala.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

:shock: - żartujesz sobie Zbyszek. To jak to w końcu było :?: Czytając relacje innych było zupełnie odwrotnie z tą bijatyką. Jest to dla mnie istotne bo jestem albo byłem zaangażowany w jakąś pomoc na wyprawę tego człowieka :!:

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

kylon pisze:Jest to dla mnie istotne bo jestem albo byłem zaangażowany w jakąś pomoc na wyprawę tego człowieka :!:
Targają mną teraz podobne uczucia - mocno i daleko zaangażowałem się w pomoc przy jego projekcie.
Niestety, jestem skłonny wierzyć Drakowi, Maćkowi, Kwiatkowi.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Niestety ja też z kilku powodów. Teraz okazuję się że to nie jedyne kłopoty i bywały inne wcześniej. Szkoda - fajny projekt oraz impreza mogła być.

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Biesowisko II

Post autor: Zbyszek »

Nie zartuję ale może to tak wyglądać bo sprawa jest tragikomiczna.
Z relacji sześciu osób które wytrzymały do końca imprezy a nawet żeby nie robić przykrości mieszkańcom wsi którzy mocno zaangażowali sie w przygotowania, zostali para młodą i świadkami (poproszeni przez sołtysową i Zigiego ponieważ Elwood po ucieczce jego kandydatów do tych ról postanowił że wesela nie będzie) wynika : Elwood pił zbyt dużo, stracił kontrolę i w nocy nie wiedział gdzie zakwaterować ludzi którzy się spóźnili na imprezę.Po kłótni w lokalu wybiegł za wychodzącymi i wrócił po kilku minutach z podbitym okiem w podartej koszuli cały ociekający błotem.Potem okazało sie że jeden z wymierzających mu sprawiedliwość ma złamaną nogę.Nastepnego dnia organizacja bardzo kulała z powodu zbyt wielu atrakcji, narzuconego tempa, braku CB w wielu samochodach i fatalnej pogody. Narzekali jeszcze że mało było czasu na pogadanie z innymi uczestnikami bo była ciągle gonitwa a potem zabawa i tańce.Ogólnie są zadowoleni z tego że tam pojechali.Relacjonuję ich wrażenia ponieważ oni nie biora udziału w żadnym forum bo uważają że to strata czasu i wolą podróżować i imprezować

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Na forum są już relacje.

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Post autor: Zbyszek »

Ale jak na razie tylko tych którzy zostali z imprezy wyrzuceni albo po wysłuchaniu relacji z pierwszego dnia uciekli. a tyle się mówi o tym że" trza być twardym a nie miętkim".Nie podoba mi sie zachowanie tych uciekinierów ponieważ każdy z nas tworzy część wizerunku środowiska a następnie ponosi konsekwencje tego wizerunku. Znam trochę ludzi tam mieszkających i ich kapłana. Do tej pory relacje mieszkańców rybiego i okolic z offroaderami samochodowymi i quadowymi były bardzo dobre a teraz może się to zmienić tylko dlatego że kilkudziesięciu uczestników nie potrafiło spacyfikować jednego pijanego a niechby i wariata. Wstyd

Kwiatec

Post autor: Kwiatec »

ja nie estem od pacyfikoania. nie bywam tam gdzie się źle czuję. nie byłem tam dla pracy tylko odpocząć. cikaw jestem zbyszku cobyś zrobił gdyby to ciebie dotknęło lub żony twej. i gdybyś wylądował z nogąw gipsie. ja mam takie impeski w dupie czasy awantur i rozrób minęly w moim życiu mam nadzieję że bezpowrotnie ;)

ODPOWIEDZ