Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

A gdzie kolega był, jak kolegi nie było? Pomimo przewagi nad 60 tkami wyraźnie grupa 40tek była osłabiona.

Byliśmy "tylko" na półtora dnia ale i tak było fajnie Udało się zrobić krótki roadbook w dwie strony - bardzo przyjemny i w międzyczasie pohasać po lokalnej piaskownicy, a i błoto się znalazło

Parę fotek z terenu:
https://goo.gl/photos/MLdruLTBSo3WtEkBA" onclick="window.open(this.href);return false;

A trole wciąż afiszują że na Campie tylko ze szmatką polerowanie pojazdów No cóż coś trzeba wymyśleć aby się zaprezentować

"Napiszę tak : Jadę na wyprawę, o której nie śniło się wielkim podróżnikom, jadę tam Toyotą ale .......... noga ma tu nie postanie. Dlaczego ? ........... Proponuję chwilę namysłu w tym zagonionym i upstrzonym kolorowymi fotkami marketingowym światku. pozdrawiam Franc" - takiego posta pozwoliłem sobie wrzucić na stronę festiwalu Pewno zaraz wytną na tym srejsbooku
Jak to kiedyś mawiał Suzus : robić swoje, jechać swoje !

Dzięki dla wszystkich za wspaniałą atmosferę było jak zawsze super.

Parę fotek ode mnie: https://www.dropbox.com/sh/w6vw4zxen5kd ... xaPma?dl=0" onclick="window.open(this.href);return false;

kylon pisze:A trole wciąż afiszują że na Campie tylko ze szmatką polerowanie pojazdów No cóż coś trzeba wymyśleć aby się zaprezentować

nie mogę znaleźć tych wpisów...

Olej to. W filmie reklamowym było. A cenzura jak w komuniźmie. Co nie pasuje to ciach.

Zachowujecie się jak dzieci w piaskownicy )
A ty Franc się dajesz w to wciągnąć )
dopóki grają fair niech robią co chcą i jak chcą. Znęcacie się nad nimi. a tam przyjedzie 20 fur z czego 10 emsiego a reszta dealerów. po co bic pianę??

EMSI "fury" wyprzedaje będzie zatem o kilka mniej !

Jedno co mogło by się przydać to więcej koszulek dla dzieci. Pierwszego dnia o 14 już zabrakło, a ludzie pytali (zanim się zarejestrowałem były jeszcze 2 osoby które pytały o najmniejsze koszulki).
Wiem że ciężko to wycyrklować, ale tak mi przyszło do głowy.

Generalnie bardzo fajnie było.

Ileś dziecięcych koszulek jeszcze zostało. Dziś robiłem fotki do Klubowego sklepiku. Przyszły rok zapowiada się bardzo fajnie i będzie petarda .

A naklejki campowe są jeszcze ? Potrzebowałbym z tego roku i 2015.

Sprawdzę i dam znać.

Koszulki to jak temat rzeka. Ja na podstawie przygód z koszulkami stwierdzam, że muszę zrzucić sadło. Z prostej przyczyny, że już drugi raz z rzędu, zamiast wyśnionego (nie powiem, że zamówionego, bo jedynie zgłaszałem potrzebę) rozmiaru XXL, trafia mi się nieszczęsne XL, w którym prezentuję się jak pączek, nawet jeśli dzień założenia koszulki poprzedzę kilkugodzinną głodówką i wciągnięciem brzucha.
"Proszę Pana, rzecze uśmiechnięta pani z recepcji, XXL'ek już nie mamy, było tylko kilka i już rozdałyśmy..."
Ale czy to znaczy, że na Campie było mi źle? Wręcz przeciwnie

Nie było kilka. To tylko wniosek, że ponownie musimy przejąć buchalterię związana z wydawaniem gadżetów. Po drugie jak się ludziom da wolną rękę to jest potem zamienianie i itd. Ja nie mam koszulki i też było zajebiście.