Ostatnia Kaszubia

nasze wycieczki, zloty, spotkania, slajdowiska etc., na które może przyjechac każdy

Moderator: luk4s7

maniek
Posty: 28
Rejestracja: 13 kwie 2007, 01:31

Ostatnia Kaszubia

Post autor: maniek »

kto jedzie? może w końcu poznam kilku nowych "członków" ?...ja jade na "prawym" z Rudym jego pięknym hzj-em

Awatar użytkownika
pku
Posty: 168
Rejestracja: 04 mar 2007, 18:25
Kontakt:

Post autor: pku »

walczyli, walczyli :)
Roman mial kilka przygód ale to sam Wam opowie, Czarek gdzies sie zamotal na zakonczenie, ale wieczorem juz podobno wracal /nie wiem czy wrocil bo poszedlem spac/.

Black na swoim punkcie STAŁ /nawet nie usiadł/ przez prawie 20h.

Z ciekawostek byla jedna podwójna rolka patrola - na obserwowanej.

Awatar użytkownika
Black
Klubowicz
Posty: 282
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:17
Auto: Forester
Kontakt:

Post autor: Black »

byli, byli i nawet wrócili...
jestem lekko zrąbany fizycznie, jak trochę odeśpię i zbiorę myśli to może coś skrobnę, na razie usiłuję się odnaleźć w codzienej rzeczywistości

STAŁ to dużo powiedziane ;-) raczej biegał coby ten "burdel w czarnej dziurze" ogarnąć i chyba z powodzeniem, mimo latających lin, taśm, szekli nikt nie ucierpiał i wszyscy wydostali się zadowoleni na dalszą część trasy 8)

impreza była "czaderska", moja próba chiba też sądząc po komentarzach przy ognisku po ogłoszeniu wyników, i na długo zapadnie wszystkim w pamięci

nasi walczyli dzielnie, ale nie dotarli do "Black Pointu" trapieni "drobnymi" awariami sprzętu, które zresztą dzielnie zwalczyli i dotarli do mety (wyniki wybaczcie nie byłem w stanie spamiętać, ale zawisną za chwilę na stronie Expedycji), w każdym razie Nasi na pewno nie byli na końcu stawki, raczej w jej połowie

Specjalne podziękowania dla Pawła, który wpadł pokibicować, a skończył na ratowaniu mnie od śmierci głodowej, tudzież z zimna i wyczerpania, wspomagając campingowym wyposażeniem i zdolnościami kucharskimi ;-)

Awatar użytkownika
pku
Posty: 168
Rejestracja: 04 mar 2007, 18:25
Kontakt:

Post autor: pku »

No problem, dzięki za świetnie spędzony czas :)

... i polecam sie na przyszłość.

maniek
Posty: 28
Rejestracja: 13 kwie 2007, 01:31

Post autor: maniek »

jak zwykle impreza bardzo git! tak w skrócie zrobiliśmy tylko ok połowy trasy zaliczając ok połowe pięczątek po drodze. Czas jazdy ok 18 h, drugie tyle naprawy i spanie. (spania nie było w programie ale awarie i konieczność powrotu do bazy na czyszczanie chłodnicy zmieniły plany). Niestety startowaliśmy ze startu tuż po "blackhole" dlatego nie dotarliśmy do Blacka. Ze strat to nie wiele :wink: :wink: :
- zgiety w podkowę drążek kierowniczy - naprawiony
- śmierć przedniego ramseya (albo jak kto woli ciężka rana uniemożliwiająca pracę) - wymontowany - a w to miejsce poszedł tylny chińczyk - monthana - która od nowości nie ma hamulca (przynajmniej ten egzemplarz :? )
- zamulona chłodnica uniemożliwiająca jazdę - czyszczenie, mycie - pomogło !
- w końcu padlina chińczyka (który notabene dawał radę i dzielnie się trzymał) - tu podejrzenie jest że winda działa nadal a coś z elektryką się nie powiodło przy przekładce monthany do instalacji ramseya
- w tzw międzyczasie rozbita tylna lampa (na pierwszej próbie) i wgnieciony bok (drzwi i błotnik) to gdzieś dalej na trasie.

Mimo to Rudy wracał uśmiechnięty.

Na chwilę straciliśmy uśmiech na twarzy jak w czasie jazdy przez wioskę nam przednie koło odjechało :shock: :shock: ale potem humory wróciły :D

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Post autor: MaxLux »

No to pisac chlopaki ladne relacje z imprez dla potomnych - a nie tylko skrobnac cos na forum ! ;)

ODPOWIEDZ