Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Rudy cd.

Jak już lubicie takie kwiatki to ciekawostka w Szczucinie, miejscowość na trasie Kielce-Tarnów itd więc często po drodze a mowa o muzeum drogownictwa
http://muzeumszczucin.accommo.pl/ . Co prawda im zawdzięczamy początki utwardzania dróg ale warto się zatrzymać na 30 minutową przerwę
A bliżej nam to jeszcze dodam i polecam http://muzeum.orzelbialy.dmkhosting.com/ na trasie Warszawa-Kielce

Przypomniałem sobie o kolejnej nietypowej atrakcji świętokrzyskiej, mianowicie:
http://www.expres-ponidzie.k-ow.net/
Super wypad zwłaszcza jak się ekipa zbierze, rzadkość już w Polsce a klimaty I klasa

Bohoniki Kruszyniany- -unikalne wioski tatarskie . nie bylo albo przeoczylem.
meczety, najprawdziwsza jurta, fajny wschodni klimat, znakkomita kuchnia prowadzona przez rodzine pochodzenia tatarskeigo http://www.kruszyniany.pl/kruszyniany.html

zamki zbiorowo wrzucam, na wszelkij sluczaj
http://zamki.onv.pl/
http://zamki.res.pl/
http://zamki.net.pl/
http://www.zamkipolskie.com/

Nastepne fajne miejsce:

http://www.miplo.pl/point.php?p=B1SmU2Kr

Dopisujemy ??

Zwierzyniec

Kamień, w formie prostopadłościanu, przeniesiony z Hamerni, znajdujący się na skraju parku od strony stawu i ul. Browarnej. Jest to pamiątka plagi szarańczy z 1711 r. Wyryte na nim napisy głoszą: „Bóg groził ludowi, ale z wiarą praca rozbraja Jego gniewy i klęskę odwraca"; „Na pamiątkę wytępienia szarańczy wędrownej przybyłej w te okolice 27 sierpnia 1711 roku Wólka, Ułów, Zielone, tabunie, Szarowola, Czotomyja, Przeorsk"; „Wyniszczono szarańczy żywej korcy 656, wykopano jaj tego owada garncy 555,5.

tez nei znalazlem na liscie?chiba
wspomnienie mioich wakacji lat dziecinnych - przemysl, cichy spokojny, przedsmak kresow
i do tego potezny kompleks fortyfikacji austro-wegierska twierdza okalajaca miasto.
rozmach i potega tematu robi wrazenie, bunkry z I WS maja kilka pieter w dol i gore
a sciany grubosci 5-7 metrow , kazamaty, czesto wystarczy grzebnac noga w studzience
i wyciaganac luski , bagnet czy tam inne dooperele z czasow wojaka szwejka.
http://www.harrypotter.krezus.org/tw-prz/forty.php
tajemnicca, raczej straszny fakt, fortu XIII san rideau -pozostwaia przerazajace wrazenie
czytajem jakas kiedys ksiazke napisana na podstawie pamietnikow znalezionych w tym miejscu...
http://www.harrypotter.krezus.org/tw-prz/legendy1.php

ciekawe, troche zapomniaane miasto do wakacyjnego szwedania

Wybrałem się z synem po raz pierwszy pływać kajakiem po rzece - na Drawę. Przepłynęliśmy 37 km w ciągu 2 dni - w życiu się tak nie umęczyłem. Mieszkam 200m od Warty i rzeka dotychczas kojarzyła mi się właśnie z czymś snującym się raczej leniwie, a tam walka, przeszkody, chaszcze, kilometry dzikiego szlaku. Tak czy inaczej jak ktoś chce powalczyć z naturą bez silnika to polecam. Związek z Toyotą jest taki, że trzeba tam dojechać samochodem, a jak już się człowiek napływa kajakiem to może pojeździć po błocie w regionie Pojezierza Drawskiego.

Wypożyczenie kajaka kosztowało 25zł/dzień + wywiezienie w górę rzeki 2zł/km; auto zostaje w bazie, do której docelowo ma się dotrzeć kajakiem. Spanie na polach biwakowych albo "u chłopa", ekwipunek do spania i jedzenia trzeba mieć ze sobą i transportować kajakiem.

No.... pięknie. Przyznam, że od jakiegoś czasu chodzi ( a raczej pływa ) za mną zakup kajaczka. Mieszkam 1,5 km od Grabi, która wpada do Widawki, która wpada do Warty. Kto wie, może kiedyś Cię odwiedzę kajakiem

fobos pisze:No.... pięknie. Przyznam, że od jakiegoś czasu chodzi ( a raczej pływa ) za mną zakup kajaczka.

Fobos, kajaki zostaw wypożyczalniom .
Kup kanadyjkę - wygląda na dachu bardziej offroadowo (żeby choć trochę zmniejszyć odległość od tematu )

Mając własny sprzęt pływający, otwiera się wiele miejsc w Polsce wartych spłynięcia, choćby weekendowo.

Kajak czy kanadyjka? Warto przeczytać: http://kajak.org.pl/wiedza/technika/kanadyjka/

jak juz rzeczki to fajny jest spływ dunajcem, białka jest ciekawa. og. spisz i orawa koło nowego targu bardzo urocze miejsca, na orawie jest nawet gdzie pojezdzic .najlepiej skontaktowac sie z lokalnym klubem off roadowym bardzo urocze zaskakujące krajobrazem babiogorskim miejsce

I nastepna fajna miejscowka - pare kilometrow od naszego Walnego Zgromadzenia na poludnie:
Radiowek - super tajny obiekt PRL miedzy innymi do zagluszania Radia "Wola Europa". A do czego jeszcze sluzyl ... mozna tylko snuc przypuszczenia

Obiekt znajduje sie na wschod od Otwocka pomiedzy Emowem a Radiowkiem w bezposrednim sasiedztwie PAN "Madralin".
Obiekt z zewnatrz wyglada niepozornie - jak jakos garaz lub hangar, po kilkudziesiecu metrach w tunelu po prawej widzimy slynna sale kolumnowa, po lewej duza dziure na dolny poziom.
Wszedzie widac pozostalosie po zainstalowanym sprzecie radiowym - jakies strzepy dokumentacji DTR (ulady lampowe) resztka telefonu z bakieliu, jakies resztki izolatorow. wszedzie odlazi farba grubymi platami, wszedzie pelno tuneli zakamarkow i roznorakich smieci.

Niestety obiekt coraz bardziej niszczeje wiec ... Spieszcie sie !!!

MaxLux pisze:Nastepne fajne miejsce:

http://www.miplo.pl/point.php?p=B1SmU2Kr

Dopisujemy ??

Zwierzyniec

jak najbardziej polecam, tym bardziej,że jest to miejsce mego urodzenia
a urodziłem się w tym budynku
http://www.spzwierzyniec.gower.pl/foto/ ... ec/rpn.jpg

Świetny temat, że też dopiero teraz na niego wpadłem
Jako kilka ciekawostek dodam Poligon Pasternik w Krakowie, oto mała relacja z wypadu jeszcze Gelendą, dopasowaną do okoliczności.
http://picasaweb.google.pl/tadeo73/Past ... directlink

niestety wieża spadochronowa już nie istnieje

a całkiem niedawno, w święto niepodległości, włócząc się po okolicach Krakowa z MAxluxem wpadliśmy na okopy najpierw z II wojny światowej a kawałek dalej z prawdopodobnie z okresu Konfederacji Barskiej..

Jako, że posypało mi się z rezerwacją pokojów na okres sylwestrowy w górach szukam czegoś ciekawego gdzie by mozna pojechać w tym okresie. Wiem, że na pokoje juz raczej nie ma szans ale przynajmniej moze znacie jakies ciekawe miejsca w beskidach gdzie by mozna pojechać 4WD 31 grudnia?? Np. jakies ciekawe schroniska, chatki, obiekty ??