Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Moderator: luk4s7

Palec
Posty: 24
Rejestracja: 30 sie 2010, 13:07
Auto: J90 1KZ-TE
Kontakt:

Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Palec »

Witam
Chciałbym się dowiedzieć jaki "preparat" Panowie polecają na wypiaskowane felgi aluminiowe?

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: LEX »

Polecam każdy preparat, bo i tak odejdzie on od felgi prędzej czy później. Myślę jednak, że najtrwalsze będzie lakierowanie farbą wygrzewaną w piecu. To tak z tych konwencjonalnych metod.

Nie wiem jak ładne są felgi. Jeśli jednak są w dobrym stanie to ja bym się pokusił (sam mam taki plan) i oddał felgi do anodowania (mnóstwo kolorów do wyboru). Powierzchnia anodowania jest twardsza niż lakier a jednocześnie mocno się błyszczy. Bajer :-)

Awatar użytkownika
Jureq
Posty: 437
Rejestracja: 16 gru 2008, 15:42
Auto: szukam LC200
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Jureq »

malowanie proszkowe w zupełności wystarcza, jest trwalsze niż to co jest na feldze oryginalnie i też się błyszczy :mrgreen:

Tuco
Komisja Rewizyjna
Posty: 2165
Rejestracja: 18 gru 2008, 22:22
Auto: kdj95
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Tuco »

potwierdzam malować proszkowo.

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Gałka »

tylko uważać na wykonanie; u mnie w niecały rok po malowaniu proszkowym pojawiła się siatka drobnych pęknięć. Jak w starych meblach :( . Podobno źle to było wygrzane.

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Kames »

Gałka pisze:tylko uważać na wykonanie; u mnie w niecały rok po malowaniu proszkowym pojawiła się siatka drobnych pęknięć. Jak w starych meblach :( . Podobno źle to było wygrzane.
tak jest :!: nie wygrzane dostatecznie elementy pokrywaja sie pajenczyną

Palec
Posty: 24
Rejestracja: 30 sie 2010, 13:07
Auto: J90 1KZ-TE
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Palec »

A jakieś warszawskie mety z malowaniem felg panowie możecie polecić ???


Awatar użytkownika
śpioch
Posty: 110
Rejestracja: 05 lut 2010, 09:43
Auto: zjep
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: śpioch »

mi kiedyś znajomy polecał warsztat w Markach, ale nie pamiętam czy to ten.
Ze dwa lata temu krzyknął (chyba) 65netto za 16" + od 50 netto jeśli są jakieś ubytki na uzupełnienia i prostowania, cena za piaskowanie + malowanie
natomiast jeśli zdecydujesz się na akryl, to polecam podkład epoksydowy przy równej feldze "mokro na mokro"
ja tak zrobiłem stalówki i nawet na rantach które są poobcierane przez dwa lata nul rudego :wink:
Akrylowe napewno ładniej wyglądają, ale są mniej trwałe np na zarysowania od proszkowych

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Kwieczor »

to się podłącze pod temat
czy felgi chromowane stalówki da się wypiaskowac do gołego i ładnie na czarno zrobić?

Rafi
Posty: 897
Rejestracja: 17 cze 2009, 15:49
Auto: VZJ90, KDJ120
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Rafi »

Jeśli szuka ktoś w Warszawie zakładu odnawiającego/malującego felgi to może coś pomogę, bo przez ostatnie trzy lata robiłem pięć kompletów.
Pierwszy w Ożarowie, nie znam adresu, robiłem tam felgi w Camry i wysałano je do nich z ASO Toyoty, po 3 zimach wyglądają super, wiem tylko że były długie terminy i w Toyocie pożyczyli mi jakieś felgi na czas renowacji. To były czasy jak ASO się jeszcze starały.
Następne robiłem w polecanych często Markach, zmatowiały szybko, niezbyt trwały lakier, ale bez tragedii.
Do Corolli robiłem na Grochowskiej, po tygodniu lakier odłaził płatami, po pierwszej dłuższej letniej trasie popękał cały w pajęczynkę. Totalnie spartolona robota, sam bym sobie tak pomalował, jak chciałem reklamować to usłyszałem, że to moja wina, że je poobijałem, że widocznie przegrzałem hamulce (!) i dlatego lakier popękał. Jako że załatwienie sprawy polubownie nie wchodziło w grę (bo oczywiście spartolona robota to wina klienta) to niestety musiałem sprawę załatwić mało polubownie. Odradzam, nie polecam, unikać!
Kiedyś robiłem felgi na Instalatorów i byłem zadowolony. Postanowiłem więc tam zrobić felgi do youngtimerowej bagietki p.t. Renault 5. Terminowość to obce słowo, dosyć drogo, wygląd po odebraniu raczej zaskoczył mnie in minus, ale trudno, może przynajmniej będą ok. Nie było tragedii, ale zmatowiały i pojawiły się mikropęknięcia na płaskiej powierzchni, na środku. Oczywiście standard gdy zadzwoniłem- zima to niszczy felgi, nie mył Pan itd. Problem w tym, że ten samochód nigdy (!) odkąd go mamy (5 lat) nie widział śniegu. Od jesieni do wiosny zimuje czyściutki w suchym garażu. Od założenia felg do zauważenia pęknięć przejechał 500 km.
Potem szukałem, pytałem bo potrzebowałem odnowić felgi do Audi mojego wujka. Trafiłem do obrzydliwego, zapadniętego warsztatu na ul. Łuckiej. Jak gość je zrobił to przejechały już od tego czasu grubo ponad 100 tys. km, zima, sól, słońce i wyglądają wciąż bardzo dobrze. Potem jeszcze zrobiłem u niego inne felgi do R5, nikt nawet nie chciał się tego podjąć, bo wewnętrzne części felgi trzeba było pomalować na czarno, kupa roboty, wyklejania, do tego felgi były zmasakrowane... Zrobił tak, że opadła mi kopara.
Obrazek
Uploaded with ImageShack.us
Inna sprawa, że zaraz obtarłem rant, jak ostatni pierdoła, ale jakość zajebista. Teraz robię u niego felgi do 120-ki rodzicom, niestety tego chropowatego wzoru nie da się odratować, ale wiem że jakość i ceny u tego Pana są naprawdę ok. Przynajmniej z mojego doświadczenia. A kilku znajomych też korzystało z usług różnych firm tego typu i jego polecają najbardziej.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Kwieczor »

Hej
a podasz nr ulicy / jakiś telefon na tą Łucką?
dzięki
K

Awatar użytkownika
irko
Posty: 1830
Rejestracja: 19 lip 2010, 21:53
Auto: Hilux 09
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: irko »

->

Jedz Łucką od Targowej.
Po lewej bedzie spora ruinka - to TAM ;)

Obrazek
Obrazek

Rafi
Posty: 897
Rejestracja: 17 cze 2009, 15:49
Auto: VZJ90, KDJ120
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: Rafi »

Tylko to nie jest w tym budynku co wulkanizacja, tylko za nim. I do gościa przynosi się same felgi, ewentualnie można zdjąć opony z felg w tej wulkanizacji. I pracują od 7-15 :mrgreen:
http://www.naprawafelg.com.pl/page4.php" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2143
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Felgi - po piaskowaniu!!! zabezpieczenie!!!

Post autor: sebastian44 »

To powiedz jeszcze orientacyjnie ile by wzieli za piaskowanie i malowanie stalówek do toyki 15"? W markach krzyczą sobie 65 zł/szt, ale słyszałem że jak sie już do nich zajedzie to magicznie cena wzrasta i mówią że jak sie nie podoba to trudno :roll:

ODPOWIEDZ