Pustynne Opony

Moderator: luk4s7

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

Pyrka pisze:Sprawdziłem sobie z ciekawości dokładnie, gdzie leży Muscat (Masqat) i Oman http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s ... =5&iwloc=A Może opisałbyś w Wyprawach jak tam dojechać, ile kosztuje paliwo, czy bezpiecznie, czy wizy potrzebne, czy jest co oglądać, jak dolecieć najtaniej itd.? Sprawdziłem sobie na szybko, że wynajęcie Land Cruiser'a na tydzień w Muscat kosztuje 2700 zł z pełnym ubezpieczeniem i limitem na 1200 km, jakby się poleciało w kilka osób i wynajęło jedną sztukę, to koszt by się zmniejszył. Myślę, że temat byłby interesujący nie tylko dla mnie. Jak rozumiem, nie pojechałeś tam na wycieczkę, tylko siedzisz na miejscu z jakichś względów co pozwala Ci poznać ten region lepiej.

OK nie glupi pomysl.
Opisze Oman w kilku slowach w kontekscie wyprawy offroadowej. Lecz nie dzis bo, na dwa dni wyjezdzam sluzbowo w teren :lol:

pozd yurek

Awatar użytkownika
GrzegorzM
Posty: 180
Rejestracja: 24 lut 2008, 19:33
Auto: FZJ 80
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: GrzegorzM »

o, opis Omanu to cenna rzecz!

Jak masz często po piochu jeździć to pomyśl o czymś takim jak na fotce. Nie będzie latania z kompresorkiem dookoła wozu, wszystko z kabiny :mrgreen:

Obrazek

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Pyrka »

A tutaj masz urządzenie do szybkiego, automatycznego spuszczania powietrza z opon na zadaną wartość. Piszą, że można to robić nawet podczas jazdy ale nie wyjaśniają jak to się robi.
http://oasismfg.thomasnet.com/viewitems ... &forward=1
Obrazek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Rokfor32 »

To działa na takiej zasadzie, jak zawór bezpieczeństwa. Po prostu nastawiasz pokrętełkiem na zadane ciśnienie, nakręcasz na wentyl, i możesz kontynuować jazdę. Tyle, że po płaskim, bo w terenie dobicie zawieszenia powoduje skok ciśnienia w gumach, więc po pewnym czasie deflatory wypuszczą prawie całe powietrze ... :mrgreen:

Ja się trochę zastanawiałem nad zmajstrowaniem systemu pompowania kół od osi. Z tyłu jest łatwo, ale przód robi problemy.

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Pyrka »

Filmiki instruktażowe "Tyre Pressures and off road vehicles" są tutaj http://www.youtube.com/watch?v=-9UNFgMXSYQ i "4x4 Driving: Sand Track http://www.youtube.com/watch?v=KHI_cMrvsrM.
Wartości redukcji ciśnienia w zależności od podłoża podają takie jak w obrazku poniżej. W ramach ciekawostek opatentowany przez Czechów wynalazek dotyczący samopompujących się opon http://www.selfinflatingtire.com/how-it-works.html
Załączniki
Obrazek 9.png
(91,43 KiB) Pobrany 1529 razy

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

witam...

Dodatkowy osprzet do spuszczania powietrza z opon nie jest mi potrzebny. Podobnie jak opcja pompowania z kabiny. Zawsze biegajac z kompresorem wokol auta dostarcza sie sporo atrakcji lokalnym. :mrgreen:

Jedyny problem to temperatura, nawet najlepsze komresory jakie mozna tu dostac zle znosza pompowanie czterech kol do 40 psi. Poprostu potwornie sie zagrzewaja...

:wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Rokfor32 »

Dlatemu w Isla często wykorzystuje się kompresory klimy. Są bardzo wydajne, i nie ma kłopotu z dmuchaniem nawet 44" kół.

Inna sprawa, że klima w Omanie może być przydatna ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Pyrka »

Ty tam Jurek opisuj ten Oman a nie pierdołami się zajmujesz. Kompresor Ci się nie upiecze :D

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

Rokfor32 pisze:Dlatemu w Isla często wykorzystuje się kompresory klimy. Są bardzo wydajne, i nie ma kłopotu z dmuchaniem nawet 44" kół.

Inna sprawa, że klima w Omanie może być przydatna ... :mrgreen:

dzis mamy 1 pazdziernika, a w samochodzie nieda sie wytrzymac nawet 2 minut bez klimy. Mysle, ze klima niech tu w Omanie robi to co robi, a kompresorem sie specjalnie nie przejmuje. Najwyzej kupie nowy.

Oman opisze, ale chcialbym aby informacje byly naprawde prawdziwe i kilka rzeczy musze jeszcze sprawdzic..

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

witam ...

Ostatnimi czasy troche mnie rzucalo po omanskim interiorze i mialem okazje poobserwowac lokalsow w przeroznych sytuacjach drogowych. Niektorzy z nich pierwszy raz jezdzili po asfalcie jakies 8-9 lat temu, jak powstaly w niektorych regionach pierwsze czarne drogi. Po piachu zas jezdza od czasow jak tylko pojawily sie na tym zakatku swiata samochody..

Poczynilem kilka obserwacji, ktorymi chcialbym sie podzielic. :wink:

Najbardziej interesujace bylo podpatrywanie jak omanscy rybacy radza sobie LC7 w wersji pick`up podczas jazdy po plazy i wyciaganiu lodzi na lad.

Przede wszytkim nikt (!!) nie uzywa szerokich opon, jakie wydawaly mi sie idealne na piach. Nikt rowniez (!!!) nie stosuje miekkich opon z obnizonym cisnieniem! :shock:

Nikt rowniez sie nie zakopuje i niemniewa zadnych problemow w jazda w takich warunkach. Podszedlem blizej i sprawdzilem opony.

Szczerze powiedziawszy nigdy takich gum nie wdzialem na zadnym "normalnym" aucie. Nie widzialem rowniez takich opon w powszechnym handlu. Niemniej prawie wszytkie LC7 byly wyposarzone w takie opony. Najbardziej zdziwil mnie niespotykany wysoki profil tych opon i stosunkowo niewielka szerokosc. Opony to Dunlop Grandtrek 225/95/R16.

Musze przyznac, ze bylo to zaprzeczeniem wszytskiego co dotychczas wiedzialem o jezdzie po piasku :wink:
01.jpg
(108,27 KiB) Pobrany 426 razy
03.jpg
(114,72 KiB) Pobrany 426 razy
04.jpg
(137,18 KiB) Pobrany 426 razy
pozd JW :-)

Awatar użytkownika
lucjan
Posty: 605
Rejestracja: 28 cze 2009, 23:48
Auto: HDJ100
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: lucjan »

i jeszcze takie felgi, co to można bez warsztatu i maszynerii gumę zmienić
czad !

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Rokfor32 »

To jest bardzo łatwo wytłumaczalne zjawisko. Mniej więcej tak - jak się nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma ... :wink:

Duże i szerokie opony to wynalazek stosunkowo niedawny. Jeszcze z dziesięć latek temu u nas spotkanie jakiegokolwiek auta innego niż ciężarówka z kołami 33" lub większymi było raczej rzadkim zjawiskiem. Lokalni producenci nie robili takich, bo zapotrzebowanie znikome, a import ze stanów przy ówczesnym mocnym dolarze był zupełnie nieopłacalny.

Podobnie w Omanie - lokalesi zaadoptowali do swoich potrzeb to, co było dostępne. A stara zasada mówi, że jak coś działa, to po co zmieniać, więc nie zmieniają, bo przecie działa.

A to, że obecnie duże koła można dostać bez kłopotu, niczego specjalnego nie zmienia. Stare przyzwyczajenia zostają.

Ja, dopóki nie przyjechałem na Islandię, nigdy wcześniej nie słyszałem o wypuszczaniu powietrza do prawie kapci, żeby po miękkim przejechać. Ba, nawet mi przez myśl nie przeszło, że można po śniegu wierzchem przejechać. Przecie śnieg za miękki, trzeba odgarnąć ... Potem usłyszałem, ale się mi wierzyć nie chciało za bardzo w jakąś znaczną poprawę trakcji. A potem zdarzyła się sytuacja, gdzie miałem do wyboru albo poeksperymentować, albo się parę godzin cofać. No i poeksperymentowałem. I teraz się moje auto nie rozstaje z kompresorem ... :mrgreen:

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Pustynne Opony

Post autor: Jerzy23 »

ja kompresor mam w aucie od dwuch lan non-stop! Nawet jak wiem, ze jade do biura i z powrotem. :mrgreen:

wracajac do opon to tak:

Te LC7 ze zdjec maja nie wiecej jak 2-3 lata. Nic nie stalo na przeszkodzie, aby wrzucic na nie popularne 275/70/R16. Takie opony w wersji HT czy AT sa nawet relatywnie niedrogie. Ale jednak nadal wszyscy uzywaja tych dziwnych bardzo waskich ale wysokich opon. Tylko Pickup`y czy samochody wojskowe sa wyposarzone w te cuda, nic innego..

Bariera finansowa nie istnieje w tym przypadku. Co do szerokich gum to widze, ze czesc samochodow robiacych na plazach czy piaszczystym interiorze jest wyposarzona w komplet opon Sugimoto Shahin. Szeroka, baloniasta opona swietnie spisujaca sie na piachu. Szczegolnie z niskim cisnieniem. Pic w tym, ze takie opony zawsze jako drugi komplet.

Te opony sa dostepne w Omanie od lat...

Na koniec jedno zdjecia jakie zrobilem zaraz potym, jak dwa identyczne pick up`y przejechaly obok mnie. Ten pierwszy wlasnie na szerokich oponach...
07.jpg
(199,97 KiB) Pobrany 378 razy

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: MaxLux »

Normalnie jak skóra z węża :shock:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Pustynne Opony

Post autor: Pyrka »

Zrobiłeś Jurek mały błąd w nazwie - te opony to Shaheen Sumitomo, istotnie są dedykowane na piach, w osobnej zakładce Shaheen/ Sand Tires tutaj: http://sumitomotiresuae.com/index.php?o ... &Itemid=43
Obrazek
Z doświadczeń "okołodomowych" muszę powiedzieć, że letnie, fabryczne Bridgestony, które latem są użytkowane w moim Hiluxie 1/2 4x4 nie mają w zasadzie głębokich poprzecznych lameli z jakichś powodów i na piachu się nie zakopuję; w 4R są Grabbery AT2 i zawsze piach jest rozryty - Hilux pod oponą piasek ugniata, a ta druga ryje.

ODPOWIEDZ