Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Co będzie lepsze pod MT, oryginalne stalówki Toyoty czy oryginalne alu też Toyota (LC 120)? Ważył ktoś może felgę alu 17" do 120, coś mi się wydaje że jest cięższa od stalowej.

Ja osobiście bym wolał alu... lżejsze, mniej obciążą układ. No chyba że tak zamierzasz je giąć w terenie że bez młotka z domu nie wychodzisz.
Na wadze nie sprawdzałem. W ręce wydawała się lżejsza od stalówek które miałem w parchu.

Jak zegniesz to i tak rozszczelnisz, bez detki i tak nie doklepiesz do szczelnosci. Lepiej porzadne alu niz stalowke z kiepskiej stali.

Alu jest bardziej idiotoodporne.....

weź pod uwagę to w jakim terenie będziesz śmigać. chociaż ja zdecydowanie jestem za alu

Zależnie od modelu może sie okazać że Alu są cieższe niż stalowe. Albo odwrotnie, wiec na to bym nie patrzył. Ja osobiście mam wrażenie że stalowe lepiej tłumią drgania, ale może to wrażenie subiektywne ?
Stalowe się gną, alu pękają.

Najważniejsze to żeby były dobrej jakości, najlepiej ori toyoty.

Alu toyoty jest cięższe niż stalówki toyoty.

I nie ma w zasadzie opcji pękania - prędzej most się zegnie ...

Nie chce zakladac nowego tematu, zeby wrzucic dwa zdjecia, wiec sie podczepie tutaj. Popularne stalowki w "trojkaty" dostepne na wielu portalach aukcyjnych i w sklepach z akcesoriami terenowymi wprost powalaja jakoscia i trwaloscia. Po roku (365 dniach) zaczely wypelzac takie piekne rdzawe wykwity. Jakby kogos korcilo zeby kupic to polecam miec to na uwadze Ta felga ze zdjec jeszcze nie jest najgorsza, ale zdjecie tej najbardziej zardzewialej wyszlo mi rozmazane.

Ja miałem tanie felgi stalowe.
Oddałem jak to zobaczyłem na wyważarce

https://www.youtube.com/watch?v=oJE_i1jH9bI

Pieknie! Moje nie sa AZ takie zle, ale tez juz mi przeszlo kupowanie chinczykow. Sprzedaje je i zostaje przy aluminiowych Borbetach po renowacji.

We wszystkich stalówkach które poddaje renowacji (głównie zwykle tych fabrycznych) po polakierowaniu ten obszar wypełniam uszczelniaczem PU. I temat korozona przestaje tam istnieć.

To wynika z kwestii budowy tych felg, ze nie sa spawane pod katem 90° (jak na przyklad byly robione fabryczne "trojkaty" w patrolu Y60 albo w Samuraju), tylko zagiety rant wchodzi wewnatrz obreczy i tworzy sie rowek lubiacy wilgoc. Tez myslalem od razu pomyslalem o uszczelniaczu ale dopiero jak zobaczylem wypelzajaca rdze, a nalezalo pomyslec zaraz po zakupie. Niemniej fascynuje mnie, ze nowy fabryczny produkt koroduje w ciagu pierwszego roku od zakupu.

Swoja droga wspomniane fabryczne "trojkaty" z Patrola to sa doskonale felgi, znacznie bardziej solidne, ladniejsze wizualnie (wieksze i bardziej rowne trojkaty), bardziej odporone na uszkodzenia i o dziwo... lzejsze. Jezdzilem na nich 3 lata i bylem zachwycony. Ich jedyna wada jest taka, ze wystepuja wylacznie w rozmiarze 15 cali. Ponizej porownanie, po prawej opisywana felga z Patrola 15x7, ET (+)8, po lewej chinczyk, 15x8 ET (-)20 A tu Samurajowe: