Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rob
Posty: 41
Rejestracja: 12 lip 2014, 15:16
Auto: Land Cruiser LJ90 1KZ-TE
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Rob »

Grabbery mam AT'eki obecnie :)
Właśnie, jeśli miałbym założyć MT'ki, to czy komfort jazdy na asfalcie znacząco spadnie w porównaniu do AT'ków?
Myślę, że macie rację z tymi łąkami i podjazdami, MT lepiej pójdzie od AT, tylko nie chciałbym zrobić z mojej 90tki traktora :D

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8343
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Rokfor32 »

Różnica w trakcji jest spora - szczególnie jak opona ma dużo ciśnienia.

Do J9, czyli na 16" fele - zapodaj albo GY duratrack - albo coopery ST max. I kompresor do bagażnika - w cięższych warunkach jak luft upuścisz do okolic 1,0 bara - to te gumy zaczną fajnie robić. A na czarnym, po dobiciu na 2,0 bara, sa o niebo cichsze, niż jakikolwiek M/T, nawet tak gęsty jak GY MTR, czy coopery STT.

Awatar użytkownika
Rob
Posty: 41
Rejestracja: 12 lip 2014, 15:16
Auto: Land Cruiser LJ90 1KZ-TE
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Rob »

Rozumiem, rozumiem :) A wytłumacz mi Kolego, co daje obniżenie ciśnienia do 1 bara w oponach, dlaczego lepiej wtedy pracują w terenie?

Awatar użytkownika
Addams
Klubowicz
Posty: 3856
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:35
Auto: FJ40, BJ45
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Addams »

Z tych samych powodów dla których lepiej w terenie sprawują się gąsiennice- ciężar rozkłada się na znacznie większej powierzchni "rozpłaszczonej", w granicach rozsądku, opony

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8343
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Rokfor32 »

Opona rozkłada się pod naciskiem auta na znacznie większej powierzchni, spada też nacisk jednostkowy na podłoże. Wówczas opona zamiast frezować podłoże (co w przypadku ateka jest bez sensu) jedzie bez zrywania przyczepności.

Temat szeroko omawiany na forach 4x4, nie jesteś pierwszym userem terenówki który nie ma o tym pojecia :wink: A jest to drugi co do skuteczności sposób na polepszenie możliwości auta w terenie. Pierwszy - to obniżenie masy, czyli wywalenie wszystkiego co zbędne ... :wink:

Awatar użytkownika
namlooc
Posty: 480
Rejestracja: 29 maja 2011, 12:59
Auto: rav4 3sfe, 4runner 3vze
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: namlooc »

Zrobilem juz okolo 40tys na BFG A/T w 98% po asfalcie. Z 12.5mm które mialy teraz maja 9mm. Nie chca sie scierac. Ulgą dla narządów słychowych jest zima, bo zakladam zimowki :)

Patrz na etykiety opon. Różnica 3dB to około 2x glosniej/ciszej

BFG a/t ma 77dB
Obrazek

cooper stt ma 74
Obrazek

Roznica 3db czyli cooper stt nie zrujnuje życia towarzyskiego podczas podróży ;)

Awatar użytkownika
Rob
Posty: 41
Rejestracja: 12 lip 2014, 15:16
Auto: Land Cruiser LJ90 1KZ-TE
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Rob »

Nie mam pojęcia, jestem początkujący :lol:
Z wyrzuceniem zbędnych kilogramów to lipa, bo własnie wjechał zderzak skrzyniowy, za chwilę wjedzie wyciągarka. :)
BFG AT ma mój ojciec w swoim suzuki i nie ma dużego hałasu na asfalcie, mam wrażenie, że moje Generale robią większy, może dlatego, że są większe? :D
Powracając jeszcze do zmniejszania ciśnienia podczas jazdy w terenie. Ustaliliśmy, że nie miałem o tym pojęcia, ale zaczynam mieć :D, więc są jeszcze jakieś rzeczy które powinno się wiedzieć? Nie grozi to rozwaleniem czegoś itd?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8343
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Rokfor32 »

Jak się przesadzi (obniży za bardzo) to rośnie ryzyko zrzucenia opony z felgi. Dlatemu jak ktoś się chce w takie rzeczy bawić - to obowiązkowo kompresor, i podnośnik.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Kwieczor »

Rob pisze:Grabbery mam AT'eki obecnie :)
Właśnie, jeśli miałbym założyć MT'ki, to czy komfort jazdy na asfalcie znacząco spadnie w porównaniu do AT'ków?
Myślę, że macie rację z tymi łąkami i podjazdami, MT lepiej pójdzie od AT, tylko nie chciałbym zrobić z mojej 90tki traktora :D
ja tam hilem od 40 tys na BFG KM2 i jakoś dramatu nie ma. 80% asfalt
owszem huczą, owszem przy zwalnianiu do zera czuć drgania - ale mimo wszystko jest lepiej niż na starych KM1. Co do prowadzenia - na krytycznej nawierzchni (łąka, błoto, twarde piachy, kopny śnieg) - jeździ o niebo lepiej od BFG AT. Natomiast lód czy ubity śnieg - zero trakcji, sypki piach na pełnym ciśnieniu na oponach - momentalna wycieczka wgłąb ziemi.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2509
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: kpeugeot »

bo masz za małe kółka przy 33/34 calach juz se tak nie kopie :)

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Kwieczor »

kpeugeot pisze:bo masz za małe kółka przy 33/34 calach juz se tak nie kopie :)
wiesz - 33/12,5 do hila bez dźwigania budy i podcinania nie wejdą :(
jeżdżę na 31/10,5

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3392
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: luk4s7 »

Rob pisze:A czy napisałem, że jeżdże po poligonie? :) Za teren uważam wyjazdy na polowanie, gdzie też bywa ciężko.
Jeśli dobrze rozumiem Twoje potrzeby, to mam bardzo podobne. Więc stwierdzam co następuje: :)
Rokfor32 pisze:Do J9, czyli na 16" fele - zapodaj albo GY duratrack - albo coopery ST max.
A czemu nie Yokohama Geolandar AT-S? Moim zdaniem świetne i niedocenione na naszym rynku! Są ze mną na obecną chwilę już drugą zimę, jedno lato i dwie wiosny. To jedyne opony na jakich jeżdżę i poza bieszczadzką gliną sprawują się rewelacyjnie! Pisałem szczegółowo o swoich wrażeniach w wątku Opony AT - jako całoroczne
Rokfor32 pisze: I kompresor do bagażnika - w cięższych warunkach jak luft upuścisz do okolic 1,0 bara - to te gumy zaczną fajnie robić. A na czarnym, po dobiciu na 2,0 bara, sa o niebo cichsze, niż jakikolwiek M/T
Nic dodać, nic ująć. Tak też zrobiłem i to, moim zdaniem, najsensowniejsza droga. Kompresor ~500zł a napompuje i materac i dziecku piłkę. Trasa - 2.0; codzienne jazdy w miejskiej dżungli/po polnych drogach - 1.8-1.9; błocko, piachy, miękki śnieg itp. ~ 1,4 ATM.
Sprawdzone. Działa dobrze.

Poniżej jeszcze etykieta EURO tej opony.
Załączniki
Yokohama Geolandar AT-S G01
Yokohama Geolandar AT-S G01

Troxil
Posty: 165
Rejestracja: 08 lut 2014, 13:00
Auto: GRJ 120
Jeep Cherokee
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Troxil »

Może spróbuję uporządkować nieco temat; są na rynku opony mt cichsze od at przykładem cooper stt 74dB do BF Goodricha 77dB, przykład z rozmiaru 265/70r17. Do porównania należy używać tego samego rozmiaru, bo różne rozmiary tych samych opon mogą mieć inne parametry. Ogólnie rzecz biorąc BF AT i nowy KM2 wydaje się przereklamowany, ale to moje subiektywne zdanie. Dostępność wszędzie nie jest argumentem do zakupu dla mnie. Następny temat jeżeli chodzi o przebieg, im większy, tym opona ma słabszą przyczepność... a bez przyczepności doopa (dotyczy asfaltu) Inny ciekawy temat to lepiej lub gorzej wyciszone auta, lepszy lub nieco słabszy słuch. Duże wpływ na głośność ma ząbkowanie opon mt i at zresztą też, szczególnie po mniejszych lub większych ingerencjach w zawieszenie, i następnie codzienna jazda w większości po czarnym, wtedy dopiero robi się głośno i co na to etykieta? Dlatego ja kupuję opony, które można OBRACAĆ i to co kilka tys km, jak znajdę czas zamieszczę zdjęcia opon np.Gooyeara All Weather, Bridgestona Duelera, Toyo Open Country AT, Conti 4x4, Hankook Dynapro mt,i jeszcze KL78. Nie wszystkie z opon, które wymieniłem można obracać, wtedy zamieniamy miejscami,tak jak kiedyś w instrukcji np Fiat125. Tak jak nie ma uniwersalnego pojazdu, tak nie ma uniwersalnej opony, a jak coś jest do wszystkiego to na ogół jest do niczego... Spuszczanie powietrza bez zamontowanych beadloków, to proszenie się o kłopoty, wolę kilka razy rozwinąć linę wyciągarki, niż w błocie zmieniać koło, ale ja nie lubię się przemęczać, koło w terenówce trochę jednak waży. Co do GY Duratracka wszyscy użytkownicy chwalą, ale cena jest taka, że można prawie 2 kpl innych opon kupić i ja wolę właśnie te 2 inne kpl, ale tak jak podkreślam, to jest moje subiektywne zdanie.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8343
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: Rokfor32 »

Do jazdy na niskim ciśnieniu beadlocki sa dobre - ale wcale nie sa niezbędne. Ale - to nie jest temat, który ma jakieś uniwersalne wytyczne - są opony, i sa felgi - i ich odpowiednie konfiguracje - które pozwalają opuszczać ciśnienie mocno (np. tak jak u mnie - do poziomu 0,10 - 0,15 bara) - i nic się przy tym nie dzieje. A są takie - gdzie przy 1,0 bara potrafi już zrzucić oponę z felgi.

Ogólnie - jak auto do taplania w błocie - to beadlocki. Ale jak auto turystyczne - to kompresor, i starcza. Po prostu stosuje się inną technikę jazdy - a powietrze upuszcza się doraźnie, celem pokonania przeszkody, i jedzie sie delikatnie, a nie "dwa i faja" ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
proto
Posty: 761
Rejestracja: 18 lis 2012, 15:50

Re: Cooper discoverer stt czy BFGoodrich at???

Post autor: proto »

Rokfor32 pisze: "dwa i faja" ... :mrgreen:
Gdzieś już słyszałem te wytyczne :mrgreen:

ODPOWIEDZ