Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Aż wstyd mi to pisać, no ale, stało się...
Powiedzcie mi czy da się coś zrobić w tej sytuacji.
Auto ogólnie zakupione zarejestrowane, ale szykuje się niedługo przegląd, więc szukam dziś umowy a jej nie ma... Nie wiem czy wypadła mi gdzieś jak ją nosiłem między autem a domem, nie wiem, zginęła. Pomóżcie mi proszę czy jest jakieś wyjście z tej opresji? Ze spisaniem nowej nie było by problemu bo auto znajomego, ale teraz to już chyba nic nie da jak już została przerejestrowana. Jestem załamany, powiedzcie proszę czy da się coś zrobić w tej jakże ujowej sytuacji

Ale jak już masz zarejestrowane auto na siebie to po co Ci ta umowa? W urzedzie powinni mieć ksero jakby co. Na przeglądzie na pewno jej nie wymagaja

Jeśli auto przerejestrowane, dopełnione wszystkie czynności skarbowe, to umowa Ci jest do niczego nie potrzebna. Tylko, gdyby się nagle zjawił urzednik z US, żeby coś sprawdzić. Ale i to ogólnie mało prawdopodobne.

Edit: Kolega,mnie ubiegł...

Pomyliłem się, nie przegląd a ubezpieczenie mnie czeka. Wszystko przez te nerwy... Do tej pory jeździłem na ubezpieczeniu poprzedniego właściciela, ale w grudniu się kończy. Ojciec powiedział że do ubezpieczenia potrzebna umowa. A auto normalnie już zarejestrowane na mnie

Ta sama sytuacja. Ja ubezpieczałem przez internet, wpisałem dane, wpłaciłem kase wydrukowałem zaświadczenie z pdfa. Tyle. Nawet z nikim nie musiałem gadać a co dopiero cos pokazywać. Płacisz- wymagasz Jak chcesz możesz nawet ubezpieczyć nie swoje auto, na przykład moje

PS jeżeli zmieniasz ubezpieczyciela nie zapomnij wypowiedzieć umowy poprzedniego właściciela

No teraz mnie uspokoiles, aż bym Ci te auto ubezpieczył z radości

numer umowy mozesz sobie sprawdzić na stronie ufg.pl - i czy jest akutalne