co w teren?
Moderator: luk4s7
Re: co w teren?
A tak przy okazji: jakie auto najlepsze na wyprawę?..
Re: co w teren?
Te które masz, bo wystarczy chcieć i działaćAddams pisze:A tak przy okazji: jakie auto najlepsze na wyprawę?..
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: co w teren?
Jeżdżące. I proszę nie idźmy w tę stronę. Zanim jutro wymienię żarówkę to posprzątam tutaj "troszkę" .Addams pisze:A tak przy okazji: jakie auto najlepsze na wyprawę?..
Re: co w teren?
Ufff...proto pisze:Te które masz, bo wystarczy chcieć i działaćAddams pisze:A tak przy okazji: jakie auto najlepsze na wyprawę?..
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: co w teren?
Lepsze jedno auto 100 procentowo sprawne niż 2 co do których nie ma pewności . Podobnie jak z motocyklem , na dwóch nie da się jeździć . Przeliczając koszty zakupu i utrzymania 2 go złoma , moim zdaniem lepiej skoncentrować się na utrzymaniu obecnego auta w jak najlepszym stanie. Cały czas zakładam użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem.
Re: co w teren?
A gdzie tu offtop?Remiołek pisze:Kończymy offtopa.
Przecie tytuł wątku jest należycie pojemny!
Być może, nie do końca zbieżny z intencją Autora, ale jest obszerny, ciekawy i rozwojowy.
Re: co w teren?
ciemność , ciemność widzę............
@ flor,- link który zapodałeś otworzył mi oczy na prawdziwy off road. ale nie o takim extremum wspominałem. to co robisz to jest zdobywanie księżyca, nie w zasięgu moich możliwości. może rzeczywiście kupić samuraja i pobawić się w okolicznych błotkach ?. nigdy nie interesowała mnie rywalizacja o miejsce w szeregu, raczej dobra zabawa w atmosferze przyjaźni z innymi współuczestnikami zabawy. rzeczywiście kosztowo samuraj wychodzi najlepiej, a z tego co czytam daje rade w terenie i za bardzo nie zostaje w tyle za innymi markami. ale jest jakiś taki ''ciasno mikrusowaty'' i trochę chyba niebezpieczny na trawersach jak na moje rozumowanie.
no cóż, po lekturze dotychczasowych postów pozostanie mi chyba wybór : albo idę w samuraja lub też pozostaje wierny marce i szukam cos niskobudżetowego z stajni toyoty typu lj 70. może coś się trafi od sprawdzonego forumowicza w przyszłości. na ten czas to muszę się przespać z tematem
@ flor,- link który zapodałeś otworzył mi oczy na prawdziwy off road. ale nie o takim extremum wspominałem. to co robisz to jest zdobywanie księżyca, nie w zasięgu moich możliwości. może rzeczywiście kupić samuraja i pobawić się w okolicznych błotkach ?. nigdy nie interesowała mnie rywalizacja o miejsce w szeregu, raczej dobra zabawa w atmosferze przyjaźni z innymi współuczestnikami zabawy. rzeczywiście kosztowo samuraj wychodzi najlepiej, a z tego co czytam daje rade w terenie i za bardzo nie zostaje w tyle za innymi markami. ale jest jakiś taki ''ciasno mikrusowaty'' i trochę chyba niebezpieczny na trawersach jak na moje rozumowanie.
no cóż, po lekturze dotychczasowych postów pozostanie mi chyba wybór : albo idę w samuraja lub też pozostaje wierny marce i szukam cos niskobudżetowego z stajni toyoty typu lj 70. może coś się trafi od sprawdzonego forumowicza w przyszłości. na ten czas to muszę się przespać z tematem
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: co w teren?
Samuraj jest taczkowaty strasznie. Krótki rozstaw osi robi swoje.
J70 z kolei, jak dla mnie, ma ciut za duże nadwozie (do zabawy w terenie). Jedna z moich koncepcji zrobienia "auta idealnego" do zabawy to podwozie z J73, a buda z krótkiej frotki. Czyli idealny rozstaw osi, a przy nadwoziu frotki praktycznie brak kątów rampowych. I solidność napędu toyoty.
J70 z kolei, jak dla mnie, ma ciut za duże nadwozie (do zabawy w terenie). Jedna z moich koncepcji zrobienia "auta idealnego" do zabawy to podwozie z J73, a buda z krótkiej frotki. Czyli idealny rozstaw osi, a przy nadwoziu frotki praktycznie brak kątów rampowych. I solidność napędu toyoty.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 03 paź 2013, 21:02
- Auto: LR DEF 100" V8 4,0 :) HDJ 100 ju? jest :) a misiek szuka pana ;)
- Kontakt:
Re: co w teren?
teoretycznie tak ale moje doświadczenie nauczyło mnie rozdzielać auto do zabawy od tego do jazdy na co dzień każda zabawa w nawet "najlżejszym ' terenie może skutkować awarią i często auto ląduje na jakiś czas w serwisie .Jeżeli masz opcję nie posiadania auta przez jakiś czas to nie ma sprawy ale jeżeli potrzebujesz go zawsze i na co dzień musisz się sporo poprzemieszczać to już lepiej kupić sobie jakiś złom do katowania a drugim autem poruszać się bez problemów .Oczywiście nie dotyczy to zastosowania wyprawowego ponieważ przy rozsądnym użytkowaniu awarie przytrafią się tak samo jak i przy normalnej jeździe .Oczywiście jest problem środków ale motoryzacja tania nie jestconsigliero pisze:Lepsze jedno auto 100 procentowo sprawne niż 2 co do których nie ma pewności . Podobnie jak z motocyklem , na dwóch nie da się jeździć . Przeliczając koszty zakupu i utrzymania 2 go złoma , moim zdaniem lepiej skoncentrować się na utrzymaniu obecnego auta w jak najlepszym stanie. Cały czas zakładam użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 03 paź 2013, 21:02
- Auto: LR DEF 100" V8 4,0 :) HDJ 100 ju? jest :) a misiek szuka pana ;)
- Kontakt:
Re: co w teren?
Od jakiegoś czasu znamy już prawie idealną konstrukcję auta do wszystkich zabaw nazywają się "Grat " oraz "Black Tank" auta niezsamowicie sprawne terenowo, odporne i uniwersalne (zarówno do szykbiej jazdy terenowej jak i do ekstremalnej przeprawy )Rokfor32 pisze: Jedna z moich koncepcji zrobienia "auta idealnego" do zabawy to podwozie z J73, a buda z krótkiej frotki. Czyli idealny rozstaw osi, a przy nadwoziu frotki praktycznie brak kątów rampowych. I solidność napędu toyoty.
Re: co w teren?
No, a od czasu do czasu można nawet nabyć używki w rozsądnej, okazyjnej cenie poniżej półtorej stówki
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 03 paź 2013, 21:02
- Auto: LR DEF 100" V8 4,0 :) HDJ 100 ju? jest :) a misiek szuka pana ;)
- Kontakt:
Re: co w teren?
ale szlak jest przetarty i jak ktoś oszczędny to może sam zmotać
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: co w teren?
Toć właśnie o tym piszę.
Acz ja wolę graty toyoty stosować - dają znacznie większą elastyczność rozwijania koncepcji, i kilka naprawdę solidnych i lekkich jednostek benzynowych.
Nauczyłem się też - że przesada nie jest wskazana. Mosty GR są solidne - ale ciężkie. A to oznacza, że reszta auta też musi być ciężka - inaczej nijak nie idzie wytłumić zawiasu (jest limit proporcji mas, resorowanej do nieresorowanej, poniżej którego robi się kosmos z amorami).
Jest też inna kwestia, bardziej moja prywatna. Otóż uważam - że auto - nawet do ekstremalnych zastosowań - może być "ładne". Zbudowane z gustem. To oczywiście względne bardzo pojęcie - ale obrzyny jakoś mi nie leżą ...
Acz ja wolę graty toyoty stosować - dają znacznie większą elastyczność rozwijania koncepcji, i kilka naprawdę solidnych i lekkich jednostek benzynowych.
Nauczyłem się też - że przesada nie jest wskazana. Mosty GR są solidne - ale ciężkie. A to oznacza, że reszta auta też musi być ciężka - inaczej nijak nie idzie wytłumić zawiasu (jest limit proporcji mas, resorowanej do nieresorowanej, poniżej którego robi się kosmos z amorami).
Jest też inna kwestia, bardziej moja prywatna. Otóż uważam - że auto - nawet do ekstremalnych zastosowań - może być "ładne". Zbudowane z gustem. To oczywiście względne bardzo pojęcie - ale obrzyny jakoś mi nie leżą ...
Re: co w teren?
Ooooo to,to już chyba wiem dlaczego majster na budowie nazwał mnie pier..............nym estetą No ale o gustach podobno się nie dyskutujeRokfor32 pisze:Otóż uważam - że auto - nawet do ekstremalnych zastosowań - może być "ładne". Zbudowane z gustem.
Re: co w teren?
chciałbym tą drogą podziękować Addamsowi. miałem okazje porozmawiać w cztery oczy no i otworzył mi oczy.......okazuje sie ze nic nie wiedziałem. teraz wiem wiecej ale nie na tyle by zabierac tutaj głos. jeszcze raz dzieki Addams i myślę ze jeszcze bedziesz od czasu do czasu trawić moje pytania , niech wpierw tylko znajdzie się jakaś 40 w rozsądnych pieniądzach