Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Moderator: luk4s7
- klepa
- Klubowicz
- Posty: 283
- Rejestracja: 12 lut 2011, 19:45
- Auto: Sprinter4x4 (16r.), V8 (08r.), Patrol Y61 GU4 (08r.)
- Kontakt:
Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Może kogoś zainteresuje: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polskie ... 65872.html
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
I bardzo dobrze, że niemożliwa. Bo do setek tysięcy szpachlowozów, jakie poruszają się po naszym kraju, dołączyłby zalew tanich aut, którymi jazda po drogach dwukierunkowych jest po prostu niebezpieczna.
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Jak powiedziano Marii Antoninie ze lud nie ma chleba to skwitowala " niech jedza ciastka"
Dlaczego w PL ma byc niemozliwe a "dasie" praktycznie w calej Europie ?
Dlaczego Brat nie moze sobie przyjechac swoim specjalistycznym autem z UK tutaj i dalej go uzywac
w biznesie bez gimnastyki i kwadratowych jaj typu "mienie przesiedlencze" ?!
Jest wiele fajnych autek (szczególne terenowych) ktore w UK kosztuja pare funciakow i ktore moznaby sobie bez przerobek uzytkowac do upalania czy weekendowej jazdy ...
- Czy to urzedas ma decydowac co jest dla ciebie dobre a co nie ??
Jezdzilem i w UK autem po lewej i w PL autem z kiera po prawej i ani tam aniu tu nie mialem zadnego problemu - niektorzy wszedzie widza problem nawet ze problem to ... jazda automatem
Uwazam, ze powinno byc to jak najszybciej dozwolone/mozliwe + ewentualnie wyzsze ubezpieczenie, przeróbki swiatel, lusterek i tyle
Dlaczego w PL ma byc niemozliwe a "dasie" praktycznie w calej Europie ?
Dlaczego Brat nie moze sobie przyjechac swoim specjalistycznym autem z UK tutaj i dalej go uzywac
w biznesie bez gimnastyki i kwadratowych jaj typu "mienie przesiedlencze" ?!
Jest wiele fajnych autek (szczególne terenowych) ktore w UK kosztuja pare funciakow i ktore moznaby sobie bez przerobek uzytkowac do upalania czy weekendowej jazdy ...
- Czy to urzedas ma decydowac co jest dla ciebie dobre a co nie ??
Jezdzilem i w UK autem po lewej i w PL autem z kiera po prawej i ani tam aniu tu nie mialem zadnego problemu - niektorzy wszedzie widza problem nawet ze problem to ... jazda automatem
Uwazam, ze powinno byc to jak najszybciej dozwolone/mozliwe + ewentualnie wyzsze ubezpieczenie, przeróbki swiatel, lusterek i tyle
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Bo u nas kultura jazdy, podejście do przepisów ruchu drogowego i stanu technicznego samochodów daleko odbiega od standardów europejskich, więc porównanie jest nieuprawnione.MaxLux pisze: Dlaczego w PL ma byc niemozliwe a "dasie" praktycznie w calej Europie ?
Poza tym w Europie nikt nie kupuje tekich aut z powodów finansowych. Kupuje się je nie dlatego, że są za bezcen, tylko ze względów kolekcjonerskich, sentymentalnych, bądź do okazjonalnej jazdy (jak np. różne wyprawowe Toyoty). U nas gros tych aut to nie będą żadne klasyki i specjalistyczne auta dla pasjonatów tylko pasaty i vectry dla pasjonatów "sportowej" jazdy. I znów zacznie się lament, że przydrożne drzewa trzeba wycinać, bo podstępnie mordują kierowców po spożyciu.
Szkoda mi oczywiście Twojego brata, że nie może sobie przyjechać swoim specjalistycznym autem, ale uważam, że koszt umożliwienia mu tego będzie społecznie zbyt wysoki. Jesteśmy w czołówce europejskich statystyk śmiertelności na drogach. Wolna amerykanka tej sytuacji nie poprawi...
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Może dlatego,że prawie całą prawdziwą Europe stać na prawdziwe auta z kierą po prawdziwej stronie i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie sobie życia komplikował,za to od nas ruszą Staśki,Jaśki,i inni nawloką dziadostwa po 200 funciaków i łebonie których do tej pory nie było stać na auto nakupią tego i ruszą na nasze polskie drogi,drogi nie autostrady na których akurat to po której stronie jest kiera nie ma aż takiego znaczenia i będzie się działo.Jedyne wyjście kupić auto z kierą po prawej i teściową na lewego niech melduje czy można wyprzedzaćMaxLux pisze: Dlaczego w PL ma byc niemozliwe a "dasie" praktycznie w calej Europie ?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Chyba nie doceniacie działania rynku.
Ceny obecne anglików (na eksport) sa takie jakie są tylko dlatego - że nie mogą być wyższe, bo koszt dostosowania (przekładki) przekreślał by ich import do kontynentalnej Europy - a angole chcą się ich pozbyć. Ale dolary przeciw orzechom, że dopuszczenie do rejestracji tych pojazdów u nas da gwałtowny skok ceny tych pojazdów na wyspach - bo zwiększy się na nie popyt. Aż do osiągnięcia cen na takim poziomie - gdzie znowu import będzie na granicy opłacalności.
Takie coś, ino działające szybciej, bo w mniejszej skali - miałem w Isla. Puki rynek był tylko wewnętrzny - to stare hile były za grosze. Jak zaczęły być skupywane do Afryki masowo - to ich cena, nawet szrotów totalnych, skoczyła w kosmos.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie sprzeda passata za 200 funtów - jeżeli zachwiana równowaga rynku (gwałtowny popyt) spowoduje, że z palcem w nosie sprzeda go za 500 funciaków.
Ceny obecne anglików (na eksport) sa takie jakie są tylko dlatego - że nie mogą być wyższe, bo koszt dostosowania (przekładki) przekreślał by ich import do kontynentalnej Europy - a angole chcą się ich pozbyć. Ale dolary przeciw orzechom, że dopuszczenie do rejestracji tych pojazdów u nas da gwałtowny skok ceny tych pojazdów na wyspach - bo zwiększy się na nie popyt. Aż do osiągnięcia cen na takim poziomie - gdzie znowu import będzie na granicy opłacalności.
Takie coś, ino działające szybciej, bo w mniejszej skali - miałem w Isla. Puki rynek był tylko wewnętrzny - to stare hile były za grosze. Jak zaczęły być skupywane do Afryki masowo - to ich cena, nawet szrotów totalnych, skoczyła w kosmos.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie sprzeda passata za 200 funtów - jeżeli zachwiana równowaga rynku (gwałtowny popyt) spowoduje, że z palcem w nosie sprzeda go za 500 funciaków.
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
No w tym przypadku urzedas decyduje o tym co jest dobre nie tyle dla Ciebie Max, co dla jadących z przeciwka. I jest to jedna z niewielu sytuacji, kiedy się z owym urzędasem zgadzam. Możliwość normalnego użytkowania anglików trzeba blokować nawet takimi metodami jak niespójność przepisówMaxLux pisze: - Czy to urzedas ma decydowac co jest dla ciebie dobre a co nie ??
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Nie sądzę, że wzrost popytu tych aut w Polsce (bo przecież inne kraje mogą je już rejestrować) spowoduje jakiś znaczący skok ceny tych aut w UK. Nawet jeśli tak, to nie zahamuje on napływu tego badziewia do Polski - bo odpadną koszty przekładki, która nie będzie już wymagana.Rokfor32 pisze:Chyba nie doceniacie działania rynku.
Ceny obecne anglików (na eksport) sa takie jakie są tylko dlatego - że nie mogą być wyższe, bo koszt dostosowania (przekładki) przekreślał by ich import do kontynentalnej Europy
Tak czy siak, mam nadzieję, że rejestracja tych aut nadal będzie u nas niemożliwa. A miłośnicy samochodów zabytkowych i specjalnych z kierownicą po prawej stronie niech się nie martwią - takie auta można przecież u nas rejestrować.
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Przepis ma być jasny i obowiązywać w całej Unii.MaxLux pisze: Dlaczego w PL ma byc niemozliwe a "dasie" praktycznie w calej Europie ?
Myślę że to powinny regulować przepisy celne i warunki dopuszczenia do ruchu, itpCooder pisze:I bardzo dobrze, że niemożliwa. Bo do setek tysięcy szpachlowozów, jakie poruszają się po naszym kraju, dołączyłby zalew tanich aut, którymi jazda po drogach dwukierunkowych jest po prostu niebezpieczna.
Myślę że się zagalopowałeś trochę. Przepisy mają być przejrzyste by nie zostawiać pola do interpretacji w/g własnego "widzimisie" urzędników państwowych i policji.Addams pisze: No w tym przypadku urzedas decyduje o tym co jest dobre nie tyle dla Ciebie Max, co dla jadących z przeciwka. I jest to jedna z niewielu sytuacji, kiedy się z owym urzędasem zgadzam. Możliwość normalnego użytkowania anglików trzeba blokować nawet takimi metodami jak niespójność przepisów
Znam to z własnego podwórka i nie życzę sobie by jakieś niedouczone niedojdy interpretowały to po swojemu bo tak im sie wydaje. Vide casus Kluski i jego firmy.
Szczerze mówiąc nudzi mnie to troche i uważam że powinno sie wprowadzić karę w/g K.K by urzednicy trochę bardziej się przykładali do swej pracy. A tak na przekór statystykom mówiącym o tym że najczęściej sprawcą wypadków śmiertelnych jest nawalony małolat w dwudziestoletnim BMW, to uważam że równie często o ile nie częściej jest kobieta w wieku 30-45 lat w służbowym samochodzie i trzeźwa. O tym statystyki milczą
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
No widzisz Norick przepisy są przejrzyste, tylko niespójne. Polska robi poprostu wszystko żeby zalegalizowanie angoli opóźnić, nic to do interpretacji urzędników nie ma. Od dawna było wiadomo, że tak właśnie będzie. Unia w tym przypadku wymaga od nas ewidentnej głupoty
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
I nie tylko w tym jednym przypadku.Addams pisze:Unia w tym przypadku wymaga od nas ewidentnej głupoty
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Mało debili jeździ po drogach ...a do tego jeszcze taki jeden z drugim po złej stronie kiere by mieli i wypadki murowane . Z tego co ostatnio pisali ubezpieczenie miały by być ze trzy razy większe dla tych innych... ... brawo dla naszych , co to taniochy nie chcą rejestrować. Na części zawsze można ściągać więc w czym problem. Taki jeden z drugim ze zmywaka z brytani wielkiej zawsze może swoim fordem fiesta czy też wypasionym focusem na święta się przykulać i szpan na wsi siać.... zagranica przeto przyjechała... tfuuuuu biały murzyn.
Re: Rejestracja „anglików” ciągle niemożliwa
Panowie nie gotujcie się.
Wszyscy doskonale sobie zdajemy sprawę z idiotyczności niektórych przepisów.
Cymbałów za kierownicą nie ubędzie mimo wprowadzenia np. obowiązku posiadania nowego samochodu
( wtedy będzie więcej nadętych nuworyszy w sądach).
A to że nasi urzędnicy opóźniają jak mogą to napiszę inaczej; wielokrotnie wraz z nową ustawą czy też nowelizacją starej,trzeba było czekać na przepisy wykonawcze, które nasi indolentni urzędnicy produkowali kilka miesięcy. Znam kilka ustaw, których zapis jest na tyle nieprecyzyjny by zrobić z obywatela przestępcę w majestacie prawa.
Podejrzewam że się to skończy tym... że ktoś zaskarży nasze państwo za opieszałość we wprowadzaniu przepisów i jak zwykle wygra. Poza tym poczekajmy, są inne środki wywierania presji na chętnych na takie samochody. Martwię sie tylko tym że niektórzy uważają że jeśli w/g nich dany przepis jest zły to nalezy robić wszystko by go nie wprowadzić
I jeszcze jedno...to mi przypomina przypadek autostradowy...czyli ci co jadą wolniej ode mnie to geje a ci co szybciej to samobójcy
Wszyscy doskonale sobie zdajemy sprawę z idiotyczności niektórych przepisów.
Cymbałów za kierownicą nie ubędzie mimo wprowadzenia np. obowiązku posiadania nowego samochodu
( wtedy będzie więcej nadętych nuworyszy w sądach).
A to że nasi urzędnicy opóźniają jak mogą to napiszę inaczej; wielokrotnie wraz z nową ustawą czy też nowelizacją starej,trzeba było czekać na przepisy wykonawcze, które nasi indolentni urzędnicy produkowali kilka miesięcy. Znam kilka ustaw, których zapis jest na tyle nieprecyzyjny by zrobić z obywatela przestępcę w majestacie prawa.
Podejrzewam że się to skończy tym... że ktoś zaskarży nasze państwo za opieszałość we wprowadzaniu przepisów i jak zwykle wygra. Poza tym poczekajmy, są inne środki wywierania presji na chętnych na takie samochody. Martwię sie tylko tym że niektórzy uważają że jeśli w/g nich dany przepis jest zły to nalezy robić wszystko by go nie wprowadzić
I jeszcze jedno...to mi przypomina przypadek autostradowy...czyli ci co jadą wolniej ode mnie to geje a ci co szybciej to samobójcy