Strona 16 z 36

Re: J15 - okiem użytkownika

: 15 paź 2018, 12:54
autor: luk4s7
Nomad pisze:Chcesz coś dodać z poziomu wyższego nie możesz - musisz wywalić np. 40 tysięcy jak chcesz inna tapicerkę ale za to jesteś ugotowany np. z KDSS i kołami 19" czy ci się to podoba czy nie.
Murzyński rozmiar i profil tych kół kłoci się z ideą auta terenowego - itd. , itp.
To też nie jest zbyt komfortowe....delikatnie ujmując.
Zgadzam się. To jest słabe natomiast biorąc pod uwagę historię firmy Toyota, znając trochę ich system produkcyjny oraz wiedząc, że LC produkują w Japonii (czyli oczekiwanie na zamówione auto to 3-4 miesiące z akcentem na tę drugą wartość), oferowanie wyboru jak niemieckie marki byłoby strzałem w kolano. To między innymi miliony opcji doprowadziły Nissana na skraj bankructwa. Nie był to główny powód, ale znaczący.

Tak więc pakiety mają sens. Patrząc jednak na specyfikację J15 na różne rynki, mam wrażenie że ktoś decyduje w regionach co będzie tam oferowane łącząc to w różne pakiety i zależności między nimi. Nazywa się to strategią sprzedażową. Przychodzi gość po Prado bo mu się podoba specyfikacja. Wiele opcji wyboru nie ma bo właściwie tylko kolory lakieru i tapicerki. No i są 2 auta dostępne za 1,5 miesiąca bo jadą dopiero, albo za 4 miesiąc jak chce jakiś inny kolor. Ale szybciutko się gość dowiaduje że na placu w PL stoi 5 różnych kolorów i tapicerek w wersji Invincible i może mieć je za 3 dni. W leasingu rata wzrośnie o tylko 500zł choć cena wyższa o 80k zł. No ale ma to i tamto i jeszcze to i to wszystko razem.
Decyzja? 500zł? Uniosę. Bjerę.

Tak się sprzedaje robiąc obrót. A nie tam gość będzie wybrzydzał że silnik 1.0 69KM ale pakiet stylistyczny M-Sport i 22" felgi :D

Re: J15 - okiem użytkownika

: 15 paź 2018, 12:58
autor: Nomad
"A nie tam gość będzie wybrzydzał że silnik 1.0 69KM ale pakiet stylistyczny M-Sport i 22" felgi :D "

Tu poległem..... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: J15 - okiem użytkownika

: 16 paź 2018, 18:40
autor: atnet
Mnie bardziej w tym wszystkim boli że nie mozna kupić V8, bo to by było idealne auto dla mnie. Mocny wielki i komfortowy, z wręcz legendarną jakością. Ale co tam na razie pojeżdzę LC15, a za jakiś czas będę dalej się zastanawiał. Przy czym auta samonośne już mnie nie interesują, zwłaszcza ze niemieckie Suv'y z modelu na model są coraz niższe i mniejsze w środku. Jeszcze jako takie duże auto ma mercedes GLS'a reszta to jakieś popierdółki.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 16 paź 2018, 20:28
autor: luk4s7
J20 można kupić u nas nowe bez najmniejszego problemu. Jest parę firm które się tym zajmują. Wystarczy na OtoMoto popatrzeć.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 16 paź 2018, 22:41
autor: Cruiser
Dzisiaj przypadkiem w centrum handlowym we Wrocku oglądałem Q8. Z autem terenowym to już nie ma nic wspólnego. Takie nabite Q5. Ale muszę przyznać, że jest monstrualne i bardzo niskie. Będę czasem zaglądał z góry do środka na skrzyżowaniach.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 17 paź 2018, 07:24
autor: Wiener
luk4s7 pisze:J20 można kupić u nas nowe bez najmniejszego problemu. Jest parę firm które się tym zajmują. Wystarczy na OtoMoto popatrzeć.
Tylko trzeba uważać na upośledzone wersje dla Arabów z marnym wyposażeniem, zegarami z 70ki i toną chromu. Są za to już wersje Excalibur na Rosję, które wyposażenie mają całkiem ok. Jest też Lexus LX570 w oficjalnej dystrybucji, ale za 650 000. Ja bym chyba poczekał na następnego dużego LC. Niebawem się pojawi... w hybrydzie i 3.4 turbo. Kupno 150ki diesla i to 2.8 to średni pomysł.

Obrazek

Re: J15 - okiem użytkownika

: 06 lis 2018, 03:27
autor: atnet
Bardzo mnie się podoba to nowe LC + hybryda no nie wiem ale może. Jestem prawie za. Q7 i Q8 to to samo tyle że to drugie ma mniejszy bagażnik. Grupa WV to nie moja bajka syf kiła i mogiła za straszne pieniądze.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 06 lis 2018, 07:20
autor: Nomad
atnet pisze:Bardzo mnie się podoba to nowe LC + hybryda no nie wiem ale może. Jestem prawie za. Q7 i Q8 to to samo tyle że to drugie ma mniejszy bagażnik. Grupa WV to nie moja bajka syf kiła i mogiła za straszne pieniądze.
Mam wrażenie ,że od dłuższego czasu piszesz jakieś bzdury.Masz jakiś uraz na tym tle ?
Po pierwsze Q7 i Q8 to zupełnie dwa inne samochody. A takie bzdury jak Ty piszą ci mają o tym zerowe pojęcie zasłyszane gdzieś u cioci na imieninach .
Po drugie - sprawdza się schemat gdzie jak zawsze najwięcej głupot piszą ci co widzieli dany produkt na obrazku.
Po trzecie - Q7 pomimo ,że jest kapitałowo powiązana z VW to jednak nie ma za wiele wspólnego. Silnik z Q7 nie występuje w żadnym modelu VW poza Touaregiem i to nie w prostej linii. A tacy malkontenci jak Ty zapewne myślą o sraczkach typu TSI - to żadne porównanie. (Toyota też wsadzała pomyłkowo różne wynalazki od swoją maskę)
I jeszcze jedno - Q7 można kupić w tej samej cenie co LC - nie pieprzę 3 po 3 - przerobiłem to na sobie więc czuję się upoważniony do stwierdzenia - to fakt. Przy tej samej cenie LC chowa się z wyposażeniem - uprzedzam jak zaraz zaczniesz coś marudzić o wyposażeniu.
Mało tego LC (z całym szacunkiem dla 150-tki) nie istnieje silnikowo przy Q7 - dzieli je milion kilometrów na korzyść Q7 4M.
Tak więc nie pisz już jak to bardzo męczy Cię coś innego niż masz TY b to już innych zaczyna męczyć.
Co do Q8 - to jest trzeci księżyc i żaden z dwóch powyżej wymienionych też nie da się postawić obok siebie.
Warto się wypowiedzieć gdy ma się wiedzę praktyczną a nie obrazkową i domniemaną.
To tyle w kwestii kiły , syfu i mogiły.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 11 lis 2018, 02:56
autor: atnet
Proszę cię to ten sam silnik co w Pickupie, Tuaregu Q7 i 8. Lepiej dwie wersje mocowe róznią się tylko osprzętem. To jeden z obecnie bardziej awarynych wynalazków VW który upychają z braku jednostek benzynowych które przestały spełniać normy. Płyta Q7 i Q8 to też ponoć to samo. Z zewnątrz auta się się bardzo różnią ale jak to w VW reszta to roszada podzespołów. Nie wiem co on tam ma te Q7 ale w cenniku 324 tys kosztuje golas, więc za auto wyposażone jako tako celowałbym w Toyote V8, no chyba że dają 40% opustu.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 13 lis 2018, 11:15
autor: Damian88
Witam
Właśnie stanąłem przed podobnym dylematem. Q7 po doposażeniu i z pakietem gwarancyjnym na 5 lat powoli dobijalo do ceny 400tys. Do tego długo czas oczekiwania jak to u Niemców. Podobnie nowy Tuareg.

Lexus odpadł że względu na stylistykę. Pajero trąci myszką. Na placu boju zostało Xc90, które jest piękne z zewnątrz, miałem okazję zrobić nim pareset kilometrów, jednak poza świetnym wyglądem i dobra jakością wnętrza nie pozostawił po sobie piorunującego wrażenia. Plus tutaj również długi czas oczekiwania.

Poszedłem więc do salonu toyoty na jazdę testową LC i spodobało mi się. Bardzo wysoka pozycja na drodze, niewielka w miarę pionowa przednia szyba, duże rozmiary i bogate wyposażenie wersji invincible. To auto ma coś w sobie. Jednocześnie odrobina luksusu (niestety tutaj do zachodnich marek daleko) i jednocześnie poczucie jazdy czolgiem nie do zatrzymania. Podobne wrażenia jakie parę lat temu miałem w jeepie grand cherokee nieco liftniętym.

No i cena... wersja invincible z pakietem 3 rzędu siedzeń z rabatem 27tys. Co oznacza, że poniżej 300tys wyjeżdżam z salonu autem kompletnie wyposażonym, 7mio miejscowym no i bardzo uniwersalnym i tutaj już Volvo zdecydowanie odpadło. Aha i czas oczekiwania... 3 tygodnie.

Żeby nie było tak kolorowo to niestety trzeba przyznać że musiałem pójść na jeden duży kompromis mianowicie kiepska jakość wykończenia wnętrza. Tutaj toyota bardzo odstaje od reszty. Moc silnika nie ma dla mnie takiego znaczenia. Jeżdżę zgodnie z przepisami i te 177 konia mi wystarczy.

Finał? Zarejestrowałem się na tym forum i za tydzień odbieram swoją nową toyotę :)

Aha i na dodatek mam cichą nadzieję że to autko będę mógł przekazać corce na 18 urodziny. Będzie to za dziesięć lat. Liczę że jego eksploatacja nie zarżnie domowego portfela. Może jestem naiwny ale wydaje mi się że toyota lepiej zniesie upływ czasu niż audi, vw, czy już zwłaszcza volvo, które jest na dzień dzisiejszy umówmy się - egzotyka. Marka stworzona na nowo z nowymi autami z nowymi silnikami. Jedną wielką niewiadoma.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 13 lis 2018, 12:03
autor: luk4s7
Gratuluję wyboru!
Poczytaj trochę o zabezpieczeniu antykorozyjnym o które to szczególnie warto zadbać w nowym aucie. Niestety jest dużo zakamarków (rama itp.) w których lubi zalegać brud i wilgoć połączone z nie najlepszą powłoką antykorozyjną, dają po paru latach rudy kolor. To bardziej problem wizualny ale po kilkunastu latach może się przerodzić w coś głębszego.

Twój opis procesu wyboru pokazuje dość dobrze że każdy ma swoje kryteria które mogą znacznie odbiegać od tzw. "main stream'u". Jak pewnie poczytałeś już w wątkach o LC150, a szczególnie silniku 1GD (2.8 D4-D 177KM), wiele osób uważa ten napęd za dyskwalifikujący. Zależy kto i czego od życia oczekuje ;)

Re: J15 - okiem użytkownika

: 13 lis 2018, 14:07
autor: rolkos
@Damian88 - Czy w wersji Invincible nie ma miechów z tyłu i jest blokada tylnego dyfra jak to było w tej wersji przed liftem?
Jak chcesz przekazać córce to od razu daj do zabezpieczenia przed rdzą tylko do profesjonalistów nie do tych rzeźników co zasmarują smołą ;)

Re: J15 - okiem użytkownika

: 13 lis 2018, 15:04
autor: gwt
luk4s7 pisze:Gratuluję wyboru!
Twój opis procesu wyboru pokazuje dość dobrze że każdy ma swoje kryteria które mogą znacznie odbiegać od tzw. "main stream'u". Jak pewnie poczytałeś już w wątkach o LC150, a szczególnie silniku 1GD (2.8 D4-D 177KM), wiele osób uważa ten napęd za dyskwalifikujący. Zależy kto i czego od życia oczekuje ;)
Ostatnie zdanie to myśl godna zapamiętania.
Nie mierzmy wszystkich tą samą (najczęściej własną miarką).
Mam kumpla, który ma chyba najsłabszy silnik Diesla w 4runnerze bodajrze 90KM i uważa to za absolutnie wystarczające.
Od czasu zakupu setki zaczynam rozumieć takie podejście. Szczególnie w ujęciu weekendowo - wakacyjnym.

Re: J15 - okiem użytkownika

: 13 lis 2018, 18:27
autor: Damian88
Dzięki za poradę, z pewnością zainteresuje się zabezpieczeniem antykorozyjnym zwłaszcza że planuje że auto zostanie w rodzinie na około 15 lat.

Tak. Invincible ma zwykle zawieszenie z kdds i jest również blokada tylnego dyferencjalu. Powiem szczerze że nie mogę się doczekać. Z pewnością podzielę się wrażeniami i zdjęciami jeżeli będziecie chcieli.

Aha i napęd oczywiście dla wielu będzie skreślal cały samochód. No cóż, co kto lubi. Nie opowiadam bajek, że auto jest dynamiczne, ale mi z pewnością wystarczy. Aby się turlal 120km/h po autostradzie z cisza w środku i będzie dobrze. Dodatkowo nie prowokuje do szybkiej jazdy, a że trochę tych kategorii mi na dokumencie się uzbierało to nie chce ich stracić. Mi zależy bardziej na trwałości i na tym że mogę na aucie polegać. Oczywiście rozmiar też ma znaczenie i jak kobieta mówi inaczej to znaczy że was oszukuje;)

Re: J15 - okiem użytkownika

: 13 lis 2018, 19:13
autor: Cruiser
Miechy to nie KDSS.
Ale i tak „brawo Ty”.
Ludzi, których zauroczył LC15 coraz mniej....
A to naprawdę fajne auto....