Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Jednocześnie?! Chyba coś przeoczyłem. Wchodzą tam też okulary?

Właśnie z okularami nie miałem co zrobić bo: schowka dedykowanego brak (albo nie zauważyłem), w podłokietniku lodówka, schowek pod gałkami od reduktora i crawl’a za mały, w drzwiach bocznych niezbyt wygodnie (trzeba odrywać na długo wzrok od drogi żeby go znaleźć), schowek przed pasażerem za daleko.

I to jest kolejny argument za Prado - ma duży schowek i to umieszczony wyżej więc kawa raczej wchodzi i wychodzi bez problemu.



BTW. Od kiedy pijesz kawę?

To czekolada

No generalnie PRADO ma same zalety, oprócz możliwości zamówienia systemów terenowych
Chociaż przyznam, że aktywny tempomat działa doskonale, bardzo go polubiłem!
Dla mnie to jajo, że auto samo hamuje i samo przyspiesza:)
wiem wiem, w audi to już od dawna, ale ja mam pierwszy raz!

To hamowanie i przyspieszanie też mi się podobało. Gdybym miał też bym polubił. Gdybym nie miał nie tęskniły bym jednak specjalnie

To ja dodam trochę dziegciu do beczki miodu. Aktywny tempomat mnie trochę rozczarował. Nie chodzi tu nawet o czas i gwałtowność reakcji. Czasem potrafi dać tak po hamulcach, że boję się żeby ktoś nie wjechał w tyłek.
Chodzi jednak o jego zakres. W śmiesznym NX mojej żony działa do 0km/h. W Landzie w pewnym momencie się rozłącza i mówi: “martw się sam - ostrzegałem”.
Przydatne w trakcie stania w korkach i czytania neta. Auto zatrzymałoby się samo.

Kurde czego wy chcecie od tego auta, nie wiem o co chodzi ale to jest obecnie jedyny na rynku wóz terenowy. Cała reszta jest prawie. Ja bym go na nic innego nie zamienił. Mi się wszystko podoba. Wjeżdżam nim prawie wszędzie i wyjeżdżam. A cała reszta to miła oprawa. Jak ktoś chce czego innego to może kupić SUV'a i tyle.

Jedyny na rynku woz terenowy?? Żartujesz chyba. Są nowe modele Uaza, jest Gelenda stara i nowa, Wrangler, zaraz dojdzie nowy Jimny. I nowy Wrangler. Oprocz nowej Geli wszystko na zależnym z przodu.
Jak cos oscyluje koło 2.5 tony i 3 stów, i nie jedzie zapakowane pod górkę to wlasnie jest „prawie”.

Niby cos jest ale każde z tych aut które wymieniłes jest zupełnie inne, Gelenda to odjazd cenowy, Jimny nie ten rozmiar, Wrangler to bardziej auto do zabawy. O UAZie nie bede sie wypowiadał w porównaniu z Toyota Wiec tak naprawde chcąc miec rodzinne i komfortowe auto terenowe w rozsądnej cenie to zostaje LC.

Pomijam import modeli niedostepnych na naszym rynku jak np 4runner który moim zdaniem jest ekstra Czy też VDJ76 które do terenu super ale jako rodzinne może byc dyskusyjne (zależy jaką kto ma rodzine).

Dokładnie o tym mówię, porównuję do aut które idę do sklepu i kupuje a nie jakiś kosmosów albo cenowych albo zakupowych. Bo sprowadzanie auta z rosji czy stanów to kosmos cenowy i duże ryzyko co się dostanie. LC jest poza pickupami fabrycznie autem przystosowanym do jazdy w lekkim terenie. Można nim pojechać wszędzie oczywiście nie na przeprawy ale wakacje na bałkanach czy w gruzji to żaden problem. A na codzień jest to po prostu duże ładowne auto do jazdy.

Rubicon bardziej terenowy i cenowo nie wychodzi drożej. Masz blokady przód i tył, rozłączany swaybar silnik 3,6, a i wygląda jak rasowa terenówka, a nie jak mall crowler. Wprawdzie dla rodziny na dłuższe wycieczki wygodniejsze LC, sam rozważam zmianę na 150 za jakiś czas, ale i Rubicon kusi, napewno minus to miejsce wewnątrz.

miejsca wewnątrz brak, miękki dach to lipa i dla mnie wygląda jak karykatura terenówki. Fun car na plaże w wersji krótkiej i to wszystko.
Fakt, dziś tylko LC 150, Hilux a Jimny to jeden koleś na Syberię pojechał i wrócił. Każdemu wg potrzeb. Wranglerów jako wyprawówki rodzinne się nie spotyka. Można chyba kupić Mercedesa G profesional, ale taniej wyjdzie ściągnąć VDJ 76 z Dubaju. Z blokadami, wyciągarką, bagażnikiem dachowym i bakiem na 130 litrów w standardzie

Co do Wranglera to nie ma co w ogóle porównywać.. byłem w nim zakochany do pierwszej jazdy, przepaść straszna między LC, a silnik diesla to tykająca bomba.

Jak można porównywać jeepa, który jest zawsze na szarym końcu wszystkich rankingów niezawodności i jakości do toyoty, która zawsze jest w czołówce, jak nie na 1/2 miejscu? Przecież to jak porównywać LEDa od OSRAM do LEDa "o tych samych parametrach" za 0.05$ na aliexpresie.

Koledzy, rozważam zakup J150 w wersji Prado, ale oczywiście żaden z dealerów nie jest w stanie mi zaoferować jazdy próbnej tą konkretną wersją wyposażeniową. Chciałbym zobaczyć jakość materiałów, zwłaszcza tapicerki (nie w opcjonalnej wersji Premium), a przy okazji zobaczyć jak wygląda sterowanie reduktorem i napędem. Najchętniej w wersji 5D automat.

Czy ktoś z Was zechciałby otworzyć swoje auto i mi pokazać (nawet nie chodzi o jazdę)? Warszawa lub okolice, najchętniej od 10 września.

Drugie pytanie do Was - czy sądzicie, że system KDSS w Toyocie nie jest czymś wartym świeczki pod kątem możliwości offroadowych? W Disco2, którym obecnie jeżdżę, odpowiednikiem tego systemu jest ACE. Na asfalcie samochód prowadzi się dzięki temu pewniej (sztywniej), a w terenie Disco z tym systemem mają lepsze wykrzyże, niż te ze zwykłym stabilizatorem. Pozdrawiam!