Nowa norma ekologiczna Euro 6.2

Moderator: luk4s7

Nomad
Posty: 307
Rejestracja: 17 paź 2016, 23:00

Nowa norma ekologiczna Euro 6.2

Post autor: Nomad »

Przepytałem dwóch dealerów Toyoty w temacie obowiązywania od X.2018 nowej normy .
Niestety nie mają pojęcia i odsyłają do TMP.
Tam nie za bardzo można się dodzwonić.
Tak więc pytanie - czy ktoś dysponuje info jak ten problem zostanie rozwiązany w silniku 2,8 ?
Interesuje mnie głównie strona techniczna tego "polepszenia".

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Nowa norma ekologiczna Euro 6.2

Post autor: luk4s7 »

Ta norma nie powinna mieć zastosowania do aut już homologowanych więc dotknie dopiero następcę...

Nomad
Posty: 307
Rejestracja: 17 paź 2016, 23:00

Re: Nowa norma ekologiczna Euro 6.2

Post autor: Nomad »

No tak. Ale przy zamówieniu z produkcji w pewnej marce na "A" można złożyć zamówienie i jeśli auto zostanie wyprodukowane do 24 tygodnia to będzie "po staremu". A jeśli nie - to nastąpi przerwa w produkcji tzw adaptacyjna do lipca a potem od sierpnia produkcja ruszy "po nowemu".
Dealerzy nie gwarantują czy twoje zamówienie z dnia dzisiejszego nie "przeskoczy" na nową produkcję. Euro 6.2.
Zapewne będzie to teoretycznie większy problem niż w poprzedniej wersji. O dziwo moce tych samych silników wzrosną o 13/15 koników.
W Toyocie też mogłoby tak być ...ze 30/40 więcej :-)
I tu mnie ciekawi do jakiej daty dealerzy mogą przyjąć zlecenie na auto do produkcji z gwarancją starego eko.
Na ten moment niektórzy wciskają tylko auta stokowe

Awatar użytkownika
atnet
Posty: 50
Rejestracja: 14 gru 2017, 04:05
Auto: Czekam na now? 150, pierwsze moje auto 4x4 z prawdziwego zdarzenia
Kontakt:

Re: Nowa norma ekologiczna Euro 6.2

Post autor: atnet »

Takie pierdoły dzieją się tylko w niemieckich markach. Japońskie nie mają takich problemów.... Normy Euro są przegłosowane przez niemieckie koncerny, bo jak się okazuje to jedno wielkie oszustwo. Japończycy nie grzebią w raz zrobionym silniku co piec minut, bo on po prostu działa. W niemieckiej myśli technicznej wersja x tam któraś dopiero zaczyna jako tako działać, ale zaraz pojawia się nowy model i doświadczenia na kieszeni klientów od nowa. Wszystkich nęcą te wypałowane moce jak się idzie do germanśkiego salonu tyle że potem jest płacz że auto się psuje a maiło być takie super... Ja mam już 5 auto japońskie, po drodze miałem francuzy i niemieckie wynalazki. Honda czy Toyota to proste auta może niezbyt odbajerowane ale tanie i solidne w eksploatacji.
Mimo tej awersji do NRD-owskiej techniki mam już 5 motocykl BMW i nie widzę się na innym.

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: Nowa norma ekologiczna Euro 6.2

Post autor: Mirekk »

Ojtam. Niemieckimi samochodami przejechałem łacznie około 1,2 mln kilometrów. Zapsuły się 2 razy. Raz alternator się zatarł, a drugi raz rozrząd w TSI, bo mnie w serwisie oszukali i powiedzieli, że nie trzeba robić. I 2 tygodnie później się rozleciał. Więc zrobili na własny koszt.
Jak się o samochody dba to jeżdzą wszystkie. Chyba że ruskie...

ODPOWIEDZ