Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

atnet - ponawiam propozycję "konsultacji".

luk4s7
"Na pewno automat. I tylko automat. Zestarzałem się i tyle. Fajnie że można w trybie manual ręcznie zmieniać biegi i auto tego nie zmienia za nas. Znika największy minus skrzyń automatycznych w autach 4x4. Dokładnie chodzi o zjazd ze stromej góry i hamowanie silnikiem. "

Przepraszam ale śmiem twierdzić ,że nie masz racji. Owszem w trakcie wajchowania wybierasz sobie bieg np. 5 ale automat i tak robi sam jak chce w zależności od prędkości i obciążenia. Jedyne na co masz wpływ to wybranie biegu powyżej którego automat nie wejdzie .
Czyli jak narzucisz piątkę to auto możesz bujnąć do końca obrotomierza a on i tak nie wejdzie na 6-ty.
Następnie auto zatrzymasz na parkingu i ruszysz. Skrzynia wybiera po kolei od 1 do 5.
Działa jakbyś nic nie przestawił a po dojściu do prędkości znowu ograniczy cię do 5-tki.

To tyle wg moich obserwacji w kwestii automatyki.

Małe uzupełnienie - ty rozpatrywałeś teren - czyli ograniczenie się np. tylko do 1-ki albo 2-ki.I tu masz rację. Przydaje się.
Natomiast ja jestem "asfaltowy" i dla mnie to rozwiązanie w jeździe po czarnym jest potrzebne jak koziej d..pie trąba.
Sam nie wiem po co ?

Nie mam porównania co do zawieszenia, ja chciałem ładne auto w środku więc wziołem Invincible, jedynie co mnie trochę dobija że auto ma w serii koła 265/55 R19. Na felgę 19" nie ma właściwie opon ni mówiąc o jakiś A/T. Więc jak ochłonę finansowo to kupię felgi i idę w kierunku jakiś AT'eków. Przy czym najchętniej to bym wymienił wszystkie 5 kół na rozmiar o 5% wyższy. Tyle że jeszcze nie rozkminiłem czy wejdą w zakola i pod bagażnik. Jedynie co wiem że ten model do 150 z 2014 roku dużo lepiej sobie radzi na czarnym.

atnet - Nie miej do mnie żalu ale powiem szczerze ,że właśnie w wersji liftingowej 2018 koła 19" to wg mnie największy przypał jak chodzi o zmiany. 18" były jeszcze jako tako akceptowalne pod każdym względem. I sporo producentów.
Pomijam kwestię ,że ten rozmiar ( 19" ) produkują tylko na ...księżycu.
Nie ma nic innego w tym rozmiarze ,przynajmniej na ten moment.

RX450h to samochód konstrukcyjnie zupełnie inny, ale co do przeznaczenia - dla mnie identyczne, czyli wożenie dupy.
@Nomad, myślę, że jeszcze się pojawi tych opon trochę. LC150 wychodzi fabrycznie na Geolandarach?
@atnet, rozumiem że zamówiłeś Invincible z pakietem bi-color, aby mieć aluminiowe wykończenie wnętrza (bardzo fajne swoją drogą)?

Nawet jeśli zwiększysz profil do 65 i to ci wejdzie w nadkole to zmieniasz obwód koła a to już może mieć wpływ na wiele sytuacji.
Licznik , praca automatu itp. ....nie wiem.
Dobrze to sprawdź zanim położysz kasę na takie rozwiązanie.

Co do zapasu - sądzę ,że większe koło tak jak kolega planuje nie wejdzie w profil pod podłogą bagażnika.
Profil wnęki jest dopasowany na milimetry więc to kolejna przeszkoda do realizacji tego pomysłu.

Zamówiłem po prostu Invincible z lakierem metalic, i tyle. Taki mieli na składzie więc nie wybrzydzałem. Te wstawki drewniane kompletnie nie rażą bo to jest pasek w jasnym kolorze który nie jest oczojebny jak drewno w poprzedniej wersji...

Jeżdżę j100 w automacie i w górach mogę ręcznie zmieniać biegi w górę i w dół do hamowania silnikiem - tak ja w manualu. W innych Lc tak się nie da ? Pozdr Adam

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Da się. Też tak jeżdżę w górach.

W KDJ120 jest jak napisałeś, można ręcznie zmieniać biegi ale o intensywności hamowania silnikiem i tak zadecyduje ECU. Dohamowanie krętego zjazdu będzie bardziej zdecydowane (nawet z wybierakiem biegów na „L”) niż prostego odcinka o podobnym nachyleniu.

Nomad pisze: Przepraszam ale śmiem twierdzić ,że nie masz racji.
(...)
Czyli jak narzucisz piątkę to auto możesz bujnąć do końca obrotomierza a on i tak nie wejdzie na 6-ty.
(...)
Małe uzupełnienie - ty rozpatrywałeś teren - czyli ograniczenie się np. tylko do 1-ki albo 2-ki.I tu masz rację. Przydaje się.

Po kolei: pewnie że mogę nie mieć racji bo jeździłem tym autem kilkadziesiąt minut a nie kilka lat.

Właśnie w tym według mnie była różnica skrzyni w 120 a w nowej 150 i nowym Hilu - tryb manualny pozwala na wybór konkretnego biegu, a nie najwyższego z którego chcemy korzystać. Poprawcie jeśli się mylę. W aucie którym jechałem jak wbiłem 2 to jechał na tym biegu i koniec. Nic mi się samo nie zmieniało.

Generalnie rozpatruje teren bo tam najczęściej jest (mi osobiście) potrzebna ręczna skrzynia. W mieście, na autostradach i nawet szutrach czy polnych drogach, nie chce mi się machać biegami. Nowe skrzynie zmieniają biegi na tyle szybko i mądrze że chętnie się pozbędę wajchowania.

150tka to mój pierwszy Landek. Automat w mojej wersji to manualna możliwość wybrania granicy najwyższego biegu i to wszystko.
Bieg wybrany i poniżej wybranego - to dzieje się wszystko samo/automatycznie.
To żaden tiptronic.
Nie wiem jak to działało wcześniej np. w 120tce czy 100-tce.
Rzeczywiście tak jak rozpatruje to luk to jest to bardzo przydatne w terenie.
Jednak w zastosowaniu na asfalcie taki układ działania skrzyni sensu nie ma wcale.
I pewnie producent tak to wymyślił głównie pod kątem potrzeb jazdy terenowej.

Kolega ma 120-tkę więc przy okazji przetestuję jego automat i napiszę czy to to samo rozwiązanie/idea.

Akurat 2 bieg w 120-stce to najmniejszy problem. Wbijasz "2", do tego "2nd STRT" i masz do dyspozycji… tylko 2 (lub zredukowaną 2) z której ruszasz i na której się poruszasz.

Tylko że raczej potrzeba tylko 1 biegu w trudnym, technicznym terenie.

Komplikujesz ... wybierak biegów na "L" i masz jedynkę.