Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Proponuje dolot oczyscic. Zatkany dpf to tylko objaw.

Ostatecznie problem był o wiele mniejszy... padł czujnik DPFa. I teraz ciekawostka dla osób którym się to przytrafi: Oryginalny czujnik do LC150 w ASO to 3000PLN. Ten sam czujnik, tego samego producenta można kupić za 250PLN pod warunkiem że na pudełku zamiast znaczka Toyota będzie Opel. Jedyny problem to konieczność wymiany wtyczki.

Templar pisze:Ostatecznie problem był o wiele mniejszy... padł czujnik DPFa. I teraz ciekawostka dla osób którym się to przytrafi: Oryginalny czujnik do LC150 w ASO to 3000PLN. Ten sam czujnik, tego samego producenta można kupić za 250PLN pod warunkiem że na pudełku zamiast znaczka Toyota będzie Opel. Jedyny problem to konieczność wymiany wtyczki.

To ladnie napisz jakie kody, zdjecia itp ...

Niestety cała operacja odbyła się pod moją nieobecność i ani zdjęć nie zdążyłem zrobić, ani numeru spisać... Mam namiar na człowieka który czujnik dobierał, więc jak go tylko wygrzebie to upublicznie.

Czy pisząc o czujniku DPF masz na myśli czujnik temperatury spalin?
U mnie w 3.0 D4D 230 tyś km najpierw zapaliły się wszystkie kontrolki razem z Engine Check (błąd od czujnika temperatury spalin) po wykasowaniu pojawiły się tego samego dnia ponownie. Zamówiłem czujnik poza ASO (tam chcieli 2300 zł) i następnego między zegarami pokazał się "DPF full sprawdź instrukcję"
Jak teraz radzicie postąpić po kolei ? 1) Wymienić czujnik spalin 2) wykasować błąd czujnika 3) czyścić DPF? Czy informacja o DPF może być tylko błędnym sygnałem od czujnika temp spalin (dpf był czyszczony w komorze przy przebiegu 205 tyś km)