J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Moderator: luk4s7
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
No właśnie! Dlatego jeśli już LC to zerkam na wersje Prado. Tylko czemu nikt takich nie kupuje u nas? Z używek tylko widzę wypasy które po 5 latach zbliżają się ceną do salowej wersji Prado.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Bo na samochód za 200 koła do błota mało ludzi w Polsce stać. Za 170 dostaniesz pełen wypas w RAV4 i błoto na wiosce też nim pokonasz.
Zakręcenie w tej formie jest raczej pozytywnym, wg użytkowników forum takiego jak to, jednak osobliwym przypadkiem na skalę Polandii.
@ tadeo
Czy jak w LC nie mam koła na klapie, 3 litrowego diesla, ale mam kupę niepotrzebnego szpeju, to muszę lecieć po tampony do Tesco?
Zakręcenie w tej formie jest raczej pozytywnym, wg użytkowników forum takiego jak to, jednak osobliwym przypadkiem na skalę Polandii.
@ tadeo
Czy jak w LC nie mam koła na klapie, 3 litrowego diesla, ale mam kupę niepotrzebnego szpeju, to muszę lecieć po tampony do Tesco?
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Leć!Cruiser pisze:Bo na samochód za 200 koła do błota mało ludzi w Polsce stać. Za 170 dostaniesz pełen wypas w RAV4 i błoto na wiosce też nim pokonasz.
Zakręcenie w tej formie jest raczej pozytywnym, wg użytkowników forum takiego jak to, jednak osobliwym przypadkiem na skalę Polandii.
@ tadeo
Czy jak w LC nie mam koła na klapie, 3 litrowego diesla, ale mam kupę niepotrzebnego szpeju, to muszę lecieć po tampony do Tesco?
W sumie masz racje, taki golas powinien kosztowac max 100.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Myślę, że to nasze Prado, to tylko z nazwy jest Prado. Jest w nim tyle niepotrzebnych rzeczy, że gdyby je wywalić, to naprawdę byłoby to fajne auto do zabawy w błocie. Isofix, LED, zderzaki w kolorze nadwozia, elektryczne lusterka, inteligentny kluczyk, szyba czołowa akustyczna, tempomat, elektryczne starowanie szyb.... To za te rzeczy płaci się 100.000 PLN, które dla wielu czyni różnicę. No i robi się miejsce dla Hiluxa, który moim zdaniem też jest przeszacowany ze względu na mniej lub bardziej potrzebne elementy.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Jak odliczysz cło i akcyze, ktora w naszym kraju jest zlodziejskim podatkiem, to ceny wygladaja przyjazniej.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Jeżdżę wersją Prado "16 i uważam ,że nie ma w nim rzeczy niepotrzebnych.
Do szyb w korbach jakie miałem w Syrence nie tęsknię.
Parę innych rzeczy w tym aucie (Prado) to nie jest byt wiele jak na XXI-szy wiek.
Właśnie cała ta nadwyżka gadżeciarni z wersji wyższych to już jest kasa w błoto.(wyrzucona)
A co do topienia w błocie - to tylko kwestia stosunku grubości portfela do cienkości mózgu.
Może zabrzmi to niezbyt sympatycznie ale jeśli ktoś trzyma się teorii ,że kupuje TLC za 300 po to żeby utopić je po klamki w błocie i wyciągać wiaderkiem wodę z wnętrza to dla jest jest to prosty...... (no wiadomo kto).
Do szyb w korbach jakie miałem w Syrence nie tęsknię.
Parę innych rzeczy w tym aucie (Prado) to nie jest byt wiele jak na XXI-szy wiek.
Właśnie cała ta nadwyżka gadżeciarni z wersji wyższych to już jest kasa w błoto.(wyrzucona)
A co do topienia w błocie - to tylko kwestia stosunku grubości portfela do cienkości mózgu.
Może zabrzmi to niezbyt sympatycznie ale jeśli ktoś trzyma się teorii ,że kupuje TLC za 300 po to żeby utopić je po klamki w błocie i wyciągać wiaderkiem wodę z wnętrza to dla jest jest to prosty...... (no wiadomo kto).
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Wczoraj był artykuł ,że Unia dogadała się z Japonią i ma zostać w ramach wzajemności gospodarczej zniesiony 10% podatek celny przy imporcie japońskich aut do Europy.
Jeśli tak się stanie to nie sądzę, że w prostej linii o tą wartość potanieją ori japońce (nie te tłoczone w EU).
Różnicę rozgryzą zapewne Toyota Europe + nasza TMP.
Jeśli tak się stanie to nie sądzę, że w prostej linii o tą wartość potanieją ori japońce (nie te tłoczone w EU).
Różnicę rozgryzą zapewne Toyota Europe + nasza TMP.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Tylko nie nikt...luk4s7 pisze:No właśnie! Dlatego jeśli już LC to zerkam na wersje Prado. Tylko czemu nikt takich nie kupuje u nas? Z używek tylko widzę wypasy które po 5 latach zbliżają się ceną do salowej wersji Prado.
Ja kupuję .....a właściwie to właśnie sprzedaję . Dal chętnego nic trudnego.
Wersja Prado.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Takich w Rosji pełno. W aucie za 300 to nikt rozsądny tego nie robi. Ale jakby takie Prado kosztowało 100 tysi, to już godne rozpatrzenia.Nomad pisze: Może zabrzmi to niezbyt sympatycznie ale jeśli ktoś trzyma się teorii ,że kupuje TLC za 300 po to żeby utopić je po klamki w błocie i wyciągać wiaderkiem wodę z wnętrza to dla jest jest to prosty...... (no wiadomo kto).
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
A to poka jaka i co. Jakiś link?Nomad pisze: Ja kupuję .....a właściwie to właśnie sprzedaję . Dal chętnego nic trudnego.
Wersja Prado.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Czarna , środek beż +Navi+hak+blinker+konserwacja. 14tys przejechane od grudnia 2016.luk4s7 pisze:A to poka jaka i co. Jakiś link?Nomad pisze: Ja kupuję .....a właściwie to właśnie sprzedaję . Dal chętnego nic trudnego.
Wersja Prado.
Halogeny + dzienne od Jafra. Zadbana ,chuchana,trochę folii, teflon .
Max czarne szyby ITK. Bez topienia w błocie
Właśnie zgasło ogłoszenie.
3-ch klientów pobrało dokumenty i walczą z leasingami. Zaliczki nie położył żaden więc temat teoretycznie otwarty.
Nowa 225- x% . Moja około 175 w całości.
Jeśli ktoś na poważnie to temat jest do podjęcia.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Mafia i "tłuściochy" może tak ale normalni to raczej nie. Szczególnie to co widać w przeręblach.Cruiser pisze:Takich w Rosji pełno. W aucie za 300 to nikt rozsądny tego nie robi. Ale jakby takie Prado kosztowało 100 tysi, to już godne rozpatrzenia.Nomad pisze: Może zabrzmi to niezbyt sympatycznie ale jeśli ktoś trzyma się teorii ,że kupuje TLC za 300 po to żeby utopić je po klamki w błocie i wyciągać wiaderkiem wodę z wnętrza to dla jest jest to prosty...... (no wiadomo kto).
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Nomad pisze:Jeżdżę wersją Prado "16 i uważam ,że nie ma w nim rzeczy niepotrzebnych.
Do szyb w korbach jakie miałem w Syrence nie tęsknię.
Parę innych rzeczy w tym aucie (Prado) to nie jest byt wiele jak na XXI-szy wiek.
Właśnie cała ta nadwyżka gadżeciarni z wersji wyższych to już jest kasa w błoto.(wyrzucona)
A co do topienia w błocie - to tylko kwestia stosunku grubości portfela do cienkości mózgu.
Może zabrzmi to niezbyt sympatycznie ale jeśli ktoś trzyma się teorii ,że kupuje TLC za 300 po to żeby utopić je po klamki w błocie i wyciągać wiaderkiem wodę z wnętrza to dla jest jest to prosty...... (no wiadomo kto).
Wszystko jest wzgledne. Topienie auta kosztujacego 50-150tys (czyli tyle co nowe auto rodzinne) tez ktos moglby uznac za przejaw cienkosci mózgu. To tylko kwestia punktu odniesienia i uznania, ze 100 tys pln mozna utopic a 300 juz nie. Na forum isuzu trooper punkt odniesienia bylby zupelnie gdzie indziej.
- atnet
- Posty: 50
- Rejestracja: 14 gru 2017, 04:05
- Auto: Czekam na now? 150, pierwsze moje auto 4x4 z prawdziwego zdarzenia
- Kontakt:
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
A tam, każdy robi co uważa. Przy czym te topienia nowych aut to jest w dużej części element tego że "DOBRZY" koledzy podpuścili, nie dasz rady i takie tam.
Re: J15 PRADO na 2018, w końcu pozytywna zmiana !
Z drugiej strony można uznać że kupowanie samochodu z reduktorem i blokadami do jazdy tylko po asfalcie też nie jest przejawem zdrowego rozsądku. Każdy jeździ jak chce i na co go stać.
Nowe vdj7 które Australijczycy stawiają na kołach 35 też kosztują ponad 200 tyś. zł + modyfikacje to pewni i do 300 dobijają.
Osobiście do topienia jak nowy w Europe to chyba lepszy byłby Rubicon (model 2018 zapowiada się świetnie) zamiast Prado. Jeepa można np. umyć wężem ogrodowy wewnątrz i to jest zapisane w instrukcji producenta.
Z własnych obserwacji jednak więcej jest ludzi który przejmują się rysą na 20 leniej j9 niż takich co jeździ nim zgodnie z przeznaczeniem i nie chodzi mi o topienie po klamki.
Nowe vdj7 które Australijczycy stawiają na kołach 35 też kosztują ponad 200 tyś. zł + modyfikacje to pewni i do 300 dobijają.
Osobiście do topienia jak nowy w Europe to chyba lepszy byłby Rubicon (model 2018 zapowiada się świetnie) zamiast Prado. Jeepa można np. umyć wężem ogrodowy wewnątrz i to jest zapisane w instrukcji producenta.
Z własnych obserwacji jednak więcej jest ludzi który przejmują się rysą na 20 leniej j9 niż takich co jeździ nim zgodnie z przeznaczeniem i nie chodzi mi o topienie po klamki.