150 po operacji plastycznej :) 2013

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: kylon »

Czobi. Ale dzięki plastikbombastik mam co robić :wink:
Na warsztacie głównie teraz stodwudziestki i dwusetki. Co raz nowsze auta psują się same z siebie.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: czobi »

Kylonik ale wiesz tego ci zycze- niech łone te pikene, sliczne, mundre, ledwoe, niejezdza jak najwiecej :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: kylon »

Za kilka lat serwisy Land Roverowe będą na równi zapchane z serwisami Toyotowymi :mrgreen:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: czobi »

no . i nareszcie zejda sie dwie legendy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: Pyrka »

Wersja dla Zatoki Perskiej - ciąg dalszy. Taki Gazik w sumie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
tato Jacka
Posty: 66
Rejestracja: 09 kwie 2009, 12:17
Auto: GRJ150L - GCC spec.
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: tato Jacka »

Pozwalam sobie na c.d. "ciągu dalszego by Pyrka" :twisted:

Wszystko dlatego, że (w asyście bardziej lub mniej "prestiżowego" rodzeństwa) "nowe" 150-tki dotarły także do portu w Doha. ... I tu mały konkurs na jesienne wieczory (niestety bez nagród): znajdź 10 szczegółów różniących 150-tkę od jej brata bliźniaka Lexa i odkryj dlaczego ten drugi kosztuje jedynie 100k więcej :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I kilka sztuk normalnego żelaza ;)

Obrazek

A przyszłość mogłaby przecież wyglądać tak ;)

Obrazek

Przemek.K
Posty: 7
Rejestracja: 28 mar 2014, 19:58

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: Przemek.K »

Witam,

2 tyg temu odebralem 150 po lifcie, benzyna , kdss etc.
Mialem wczesniej w benzynie 100 a ostatnio 120.
Prowadzenie, wyposazenie itd w nowej 150 super (mam dopiero za soba 1000km wiec jeszcze slabe doswiadczenia ale juz lubie to auto).... Ale niestety mam tez niezla kukule , odrazu po nabyciu zauwazylem ze przy skrecie w lewo jak sa nierownosci na zakrecie cos wali jakby z tylu w podwoziu i to niezle walijakby ktos uderzal gumowym mlotkiem .. Przy skrecie w prawo nie bylo tego... Na tych samych odcinkach moja 120 chodzi jak bajka... Co ciekawe auto przy odbiorze z salonu mialo na liczniku 50km i byl zalaczony dokument z Japonii, ze inzynierowie w ramach kontroli jakosci etc etc testowali moje auto w fabryce ;) widocznie kiepsko im to wyszlo.
Udalem sie do serwisu sprawdzili cale podwozie i niby ok, ale tez na jazdach probnych slyszeli gruchot... W koncu przy 2 wizycie odlaczyli tylni cylinder KDSS i mam wrazenie ze jest ok ale testuje jeszcze, oczyiscie KDSS nie pracuje i swieci sie lampka na wyswietlaczu .... Cylinder ma przyjechac z Japonii i wtedy zobaczymy czy to ten problem.. Jednym slowem mialem sporo Toyot w tym 2 Landki , zona jezdzi Ravka ale takiego czegos nigdy nie spotkalem... Jestem zawiedziony ze nowe auto, taka legenda i taki powazny problem od nowosci ... Ciekaw jestem czy jestem jedyny z takim problemem?

Przemek.K
Posty: 7
Rejestracja: 28 mar 2014, 19:58

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: Przemek.K »

Fotka do mojego poprzedniego posta
Załączniki
image.jpg
image.jpg (84,01 KiB) Przejrzano 8240 razy

Przemek.K
Posty: 7
Rejestracja: 28 mar 2014, 19:58

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: Przemek.K »

Witam,

Po wymianie cylindra KDSS to samo. Co ciekawe auto testowe Toyoty nowy land z KDSS ma to samo, poprzednia wersja (też z KDSS) tego nie ma... jest to zdecydowanie jakaś wada fabryczna.
Zobaczymy jak dalej potoczą się losy rozwiązania tego problemu - dzisiaj odbieram auto i jak to sprawdzę to opiszę problem gdzie się da na facebookach (w tym anglojęzycznych) itd.... jak można było zrobić taką fuszerkę w aucie "invincible" ... proszę zwróćcie na to uwagę przy testach, zakupie wersji z KDSS...

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: kylon »

Z całym szacunkiem ale nawet jeśli faktycznie występuje jakaś wada to jest to problem do rozwiązania i nikt raczej specjalnie tego dnie zrobił. Zakładam, że chcą rozwiązać Twój problem. Chęć opisywania tego wszędzie gdzie się da świadczy tylko o Tobie. przepraszam ale to takie trochę pieniactwo i szantaż. Niech najpierw naprawią i z chęcią przeczytamy co to było. Ja z ciekawości dziś się przejadę takim autem i sprawdzę czy to występuje.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: kylon »

Zatem dokonałem jazdy próbnej pojazdem ze stanem ODO 60 km - (czym też zamieścić fotkę?)
Wersja - Invincible. Jedyne co stuka to chlupanie paliwa w baku :mrgreen:. No i można wysłuchać na wybojach delikatne stukanie sprzączki tylnego pasa bo był źle odwieszony :wink: .

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: MaxLux »

I z tego powodu wymieniali ten caly cylinder KDSS ? OMG !

Przemek.K
Posty: 7
Rejestracja: 28 mar 2014, 19:58

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: Przemek.K »

O pieniactwie nie ma mowy... Uzywam aktualnie kilka Toyot w tym LC 120 i nigdy nie narzekalem ani na jakosc wykonania czy obslugi serwisowej... I musze tutaj uczciwie powiedziec, ze serwis wykonal dobra robote ustalajac ze to moze byc problem z kdss co nie zmienia faktu ze po zmianie cylindra czy jakkolwiek to sie fachowo nazywa, nie ma zadnej zmiany.. Co ciekawe dzisiaj jezdzilem kolejna 150 z kdss i to samo... Wydaje sie ze problem dotyczy wersji z kdss bo jak mialem odlaczony system bylo ok. Co ciekawe na tych samych zakretach (tylko w lewo) stary lc120, ravki czy nawet malutka Yaris, chodza idealnie...
Irtytuje mnie ze nowe auto za ponad 300k zostalo wypuszczone z takim problemem... Co ciekawe juz kiedys Toyota miala problemy z kdss i dlugo im zajelo chociazby przyznanie sie do tego problemu.. Kilka info tutaj http://www.drivearabia.com/myride/index ... an-Problem" onclick="window.open(this.href);return false;

Pewnie kolega testowal wersje bez kdss - ja juz mam z 1600km i na niektorych zakretach pasazerowie pytaja mnie co tak lata w bagazniku, a to wali cos w tym zawieszeniu....:( serwis obiecal przekazac zgloszenie problemu do Toyoty, bo ich mozliwosci sie wyczerpaly...

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: kylon »

Kolega testował z KDSS :wink:

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: 150 po operacji plastycznej :) 2013

Post autor: MaxLux »

Moze lewarek sie obija ;) Kiedys denerwowalo mnie takie dziwne gluche pukanie w beemce - sprawdzilem juz wszystko, sciezka zdrowia, pomiar amortyzatorow, szarpanie brecha ... i nic

Po miesiacu znalazlem w malym schowku taki malutki napoj energetyzujacy jak bateria R20 - oczywiscie stukanie zniknelo

ODPOWIEDZ