LC_120_D4D_260 tkm_czy warto????

Moderator: luk4s7

Tundurella
Posty: 35
Rejestracja: 04 maja 2012, 21:18
Auto: J120
Kontakt:

LC_120_D4D_260 tkm_czy warto????

Post autor: Tundurella »

Witajcie. Chcę kupić tlc 120 i znalazłem ładne auto. Jest tylko jedno pytanie - czy 260 tys. km to aby nie za duży przebieg żeby myśleć o kupnie takiego samochodu???? LC 120 D4D 2005 rok, przebieg prawdziwy na 100% , salon pl, jeden właściciel, od początku do dziś serwisowany w aso, przy 150 tys. km silnik był naprawiony w ramach akcji serwisowej + wymienione wtryski. Auto serwisowane , zadbane, wersja z pneumatyką i automatem), Wiem, że pytanie trudne ponieważ wszystko zależy od tego jak auto było eksploatowane. Wydaje mi się, że ten samochód nie jeździł w terenie. Jest naprawdę zadbany. Czy przy takim przebiegu nie skończy się za chwilę automat? Czy to prawda, że pneumatyka szwankuje głównie w autach z 2 pierwszych lat produkcji tj 2003 i 2004?
Czy ktoś z Was orientuje się jak to było z silnikami D4D z 2005 roku? Wiele aut z tego roku ma silnik po wymianie / naprawie. Czy to jeździ, czy też za chwilę jest powtórka z rozrywki?
Na co zwrócić uwagę i co tu mogłoby ewentualnie kucnąć na dzień dobry? Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Rafi
Posty: 897
Rejestracja: 17 cze 2009, 15:49
Auto: VZJ90, KDJ120
Kontakt:

Re: LC_120_D4D_260 tkm_czy warto????

Post autor: Rafi »

Pytania są takie, że odpowiedzi mogą być tylko gdybaniem :wink:

Nikt za Ciebie nie zdecyduje czy to za duży przebieg czy nie, bo to za duży przebieg lub nie za duży właśnie dla Ciebie. To, że nie jeździł w terenie nie świadczy o niczym, a z mojego doświadczenia może świadczyć o tym, że jest w gorszym stanie niż ten co jeździł w terenie. Po pierwsze nie wiem co ma się stać Land Cruiserowi, który jest autem terenowym, od jeżdżenia w terenie? Po drugie zawsze jak wsiadam do terenówek, które nie jeździły w terenie to mają skończone zawieszenie. Ludzie jeżdżący w terenie bardziej dbają, inaczej serwisują, myją podwozie. Automat może się zepsuć równie dobrze jutro, jak i za następne 400 tys. km. Skrzynie są bardzo trwałe, ale jak ktoś jest jełopem i robi rzeczy niedopuszczalne w automacie lub nie zmienia oleju to zabije nawet automat w aucie amerykańskim z lat 70-tych. Pneumatyka się nie bardzo zmieniała w czasie produkcji, może być tak, że szwankuje w autach z początku produkcji, bo są... najstarsze ;) Silniki z 2005 roku mogły już mieć wadę opisaną na forum, jak była zrobiona naprawa to niby nic się nie powinno dziać. Jak masz tyle obiekcji to się zastanów dobrze czy warto, nawet jak się nie będzie nic działo z opisanym przez Ciebie rzeczami to pamiętaj, że 120-ka jest autem bardzo drogim w utrzymaniu i niestety jest jakaś zależność pomiędzy ceną egzemplarza a tym co trzeba w niego włożyć po zakupie. Może warto też poszukać samochodu bez pneumatyki i np. z manualem- ryzyko jednak jest wtedy troszkę mniejsze.

Tundurella
Posty: 35
Rejestracja: 04 maja 2012, 21:18
Auto: J120
Kontakt:

Re: LC_120_D4D_260 tkm_czy warto????

Post autor: Tundurella »

Rafi. Dzięki za info. Zdaję sobie sprawę że nie są to pytania, na które można odpowiedzieć tak / nie. Nad manualem myślałem, ale nim nie jeździłem. Wielu ludzi mówi jednak, że to auto zzdecydowanie lepiej jeździ z automatem (i odpada sprzęgło i koło dwumasowe). Jeździłem - podoba mi się. Szukam automatu bez pneumatyki - najlepiej z polskiego salonu z historią. Ciężko coś sensownego znaleźć. Cierpliwość mi się kończy więc czasem patrzę również na te z TEMSem. Tak czy inaczej dzięki raz jeszcze ! ! !

Rafi
Posty: 897
Rejestracja: 17 cze 2009, 15:49
Auto: VZJ90, KDJ120
Kontakt:

Re: LC_120_D4D_260 tkm_czy warto????

Post autor: Rafi »

Ech... ludzie mówią :mrgreen: Ludzie to są z natury głupie i mówią dużo, mimo że gó**o wiedzą :wink:

120-ka nie ma dwumasu, a sprzęgło jest dosyć trwałe i wcale nie drogie jak na tak drogi samochód. Części OEM od Aisina to ok 1200-1300 zł. Z automatem rzeczywiście jest przyjemniej, ale z doświadczenia wiem, że szczególnie w pierwszych, trochę słabszych 120-kach manual jest lepszy np. przy wyprzedaniu. Problem manuala jest za to taki, że trochę słabo są dobrane przełożenia (przy skrzyni pięciobiegowej). Powiem tak, automat jest przyjemniejszy na pewno, ale niektórym się dobrze jeździ z manualem- np. mojej mamie :wink: Inny plus jest taki (alr to głównie w stosunku do pierwszych 4-biegowych automatów), że manual pomaga jeździć oszczędniej.

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: LC_120_D4D_260 tkm_czy warto????

Post autor: Jerzy23 »

260 tys dla serwisowanego Land Cruisera to jest NIC !!! Bez znaczenia czy to "stare dobre zelazo" czy nowoczesny model pelen elektroniki i plastiku .. :wink:

ODPOWIEDZ