Czy J7 na dłuższe wyprawy

Moderator: luk4s7

amichalu
Posty: 2
Rejestracja: 27 maja 2012, 23:07
Auto: planowany_zakup
Kontakt:

Czy J7 na dłuższe wyprawy

Post autor: amichalu »

Witam,

Noszę się z zamiarem kupna autka na dalsze wojaże. Planowana marszruta to Kazachstan, Mongolia, Rosja.

Wszyscy mi mówią: "kupuj Disco lub Patrola bo tańsze i w lepszym stanie...". Wolałbym J7 ale obawiam się że to już zbyt leciwy pojazd. Mam na myśli krótkie wersje w cenie ~ 20 kpln.

Stawiam pytanie czy ktoś z forumowiczów pokonuje dłuższe trasy takim samochodem ? Co oprócz pakietu startowego i zawieszenia trzeba koniecznie dołożyć aby w miarę luksusowo podróżować ?

Może w ogóle nie myśleć o tym samochodzie :cry:

amichalu

Awatar użytkownika
Addams
Klubowicz
Posty: 3856
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:35
Auto: FJ40, BJ45
Kontakt:

Re: Czy J7 na dłuższe wyprawy

Post autor: Addams »

w dziale "wyprawy" jest obecnie relacja z wycieczki do "serca Azji" właśnie. Co prawda długą J7, ale w słusznym już wieku. Nic nie trzeba dołożyć :wink:
Inna sprawa że czym dłuższe auto tym większy komfort ale co tam. Jak będziesz chciał motać to Disco i Patrol wyjdą podobnie, ale na pewno będą pojemniejsze od krótkiej J7. Szukaj długiej

Awatar użytkownika
estewes
Klubowicz
Posty: 1399
Rejestracja: 28 sie 2009, 19:30
Auto: HJ60 2H turbo
Kontakt:

Re: Czy J7 na dłuższe wyprawy

Post autor: estewes »

Moim skromnym zdaniem jak 7-mka na wyprawy to tylko długaska :wink:
Szukaj z 3 litrowym silniczkiem bo 2.4 troszeczkę słabiutki ale również daje radę :D .

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2513
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Czy J7 na dłuższe wyprawy

Post autor: kpeugeot »

mam 70 i to naprawdę leciwą rocznik 1986

auto na dalekie wyprawy w 2 osoby da radę
silnik wg mnie jednak 2,4LT a nie 3,0

miejsca z tyłu na bagaże pod dostatkiem
zawieszenie zrobić porządnie ale nie liftować
koła najlepiej standard lub 235/b5 r16 - ja mam 32x11,5r15 i troszkę przy szerokie

najważniejsze kupić auto w dobrym stanie blacharskim i mechanicznym, przeznaczyć około 10 tys na wymianę wszystkich łożysk i gum zawieszenia, ogarnąć silnik, i można jechać

my byliśmy 70 w Rumuni na Maramureszu Zimowym z 2 dzieci i daliśmy radę,

70 jest fajna bo bardzo zwinna i komfortowa oraz zbiornik paliwa ma z 90 litrów a spalanie na trasie koło 10

ważne jest aby zrobić bardzo porządną osłonę zbiornika paliwa - ja już jeden trochę pogniotłem na rajdach

ps. cięzko trafić 70 w dobrym stanie

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2513
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Czy J7 na dłuższe wyprawy

Post autor: kpeugeot »

z udogodnień to u mnie np z tyłu jest dodatkowa dmuchawa oraz przednie fotele są dodatkowo amortyzowane zależnie od wagi siedzącego - super sprawa gdy ma ię problemy z kręgosłupem

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Czy J7 na dłuższe wyprawy

Post autor: kylon »

A ja troszkę zasieję niepokoju. Masz drugie dwadzieścia aby auto było w stu procentach sprawne :?: to jest podstawowy problem starych aut. Jak zrobisz to się nie popsuje ale niestety najpierw musisz zainwestować albo naprawiać pomału przez kilka lat. Czy któryś z tych kolegów, którzy namawiają Cię na Dyskotekę byli nią gdzieś dalej i w dodatku samotnie :?: Czy zawsze podróżują w grupie i najdalej 2000 tyś km od domu wożąc półosie, przeguby, główki mostów cze głowicę. Zaraz podniesie się bunt, że pierniczę sekciarskie głupoty ale niestety tak jest. Każde auto stare generuje spore wydatki na naprawę mechaniki i nie da się tego ominąć ni jak. Tyle że faktycznie niektóre marki naprawiasz taniej. Pytanie tylko czy taniej chwilowo bo zaraz to nowe się spierdzieli. Są tacy co jeżdżą po świecie Dyskoteką ale na pewno wydali na nią sporo kasy aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wybuchu.
Popytaj ludzi którzy jeżdżą takimi autami a nie piszą o jeżdżeniu po forach i są specjalistami w wirtualnym doradzaniu.

Kup długie auto na wyprawy to po pierwsze.
Kupując Toyotę LJ tak samo jest ona mało naprawialna w Kazachstanie jak inne egzotyczne dla tego rejonu świata marki.
Planując auto wyprawowe weź też pod uwagę jego serwisowalność tam gdzie się wybierasz. Toyota jest najbardziej serwisowalna ale z innymi silnikami.

Jest ogromna pula drobiazgów za i przeciw w wyborze danej marki.
Wybór należy do Ciebie. Toyota nie jest tania. Patrol jest niezajebliwy ale nie ma silnika. Ma tanie części ale na Polskim szrocie, które się kończą wraz z przekroczeniem wschodniej granicy. Land Rover po taniości ale wzbudzi zdziwienie - a co to za marka :mrgreen:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Czy J7 na dłuższe wyprawy

Post autor: czobi »

kylon pisze:namawiają Cię na Dyskotekę byli nią gdzieś dalej i w dodatku samotnie :?: Czy zawsze podróżują w grupie i najdalej 2000 tyś km od domu wożąc półosie, przeguby, główki mostów cze głowicę. Zaraz podniesie się bunt, że pierniczę sekciarskie głupoty ale niestety tak jest. Są tacy co jeżdżą po świecie Dyskoteką ale na pewno wydali na nią sporo kasy aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wybuchu.
naleze do tych ktorzy sporo i bardzo daleko podrozowali disko,a pol zycia siedze w srodowisku LR
moglbym palnac tu epsitole na 16 stron wymieniajac wszystko co naprawialismy na rowie w czasie wyjazdow
, coz jest dokladnie tak jak pisze Kylones. w warsztatach LR jest powiedzenie "dyskoteka-zywicielka"
to chyba rozjasnia. kupuj jakiegokolwiek japonca- naprawialny na caly swiecie- przeciwnie niz LR.
detsyt. powodzenia 8)

ODPOWIEDZ