Po rozmowie offline wypada mi dopisać do wątku kolegi, który chce kupić lx450, że na Śląsku są warsztaty które ogarniają Toyoty I nie mają długich terminów
ale i tak pierwszy rok po zakupie, lx450 nie może być jedynym autem do jazdy, bo na 90% trzeba będzie auto odszczurzyć
chyba, że to auto jakiegoś maniaka, ale szanse na to są małe, bo tego lx nikt na forum, chyba nie zna.
Stare auta nadają się do jazdy na co dzień - powtórzę, żeby była jasność, ALE wymaga to wyrzeczeń, poświęceń, inwestycji i ogólnie - starannego dbania.
Zakup takiego auta na co dzień to:
1. Pierwszy rok = odszczurzanie tzn naprawy i pozbywanie się wynalazków stworzonych przez poprzednie warsztaty, żeby auto nie robiło niespodzianek. W mojej toyce poza tym co opisałem w swoim wątku, był problem ze światłami. Niby drobiazg a nie można jeździć. Instalacja była przerobiona, dołożony przekaźnik pod kierownicą, który był na skręconych drutach i zalany klejem na gorąco, więc na wybojach w nocy, światła potrafiły zgasnąć i nie można było ich zapalić
Super było stać 10km na parkingu pod sklepem i nie móc wrócić do domu
Poza tą przeróbką, wywaliłem kilometr kabli, które kiedyś do czegoś służyły. Został mi już tylko drugi kilometr do wywalenia. Do dziś nie mogę naprawić gniazda haka i muszę założyć nowe, ale najpierw trzeba usunąć 3 instalacje poprzednich gniazd, które są jedne na drugich I podłączenie dziś przyczepki, powoduje spalenie tylnych żarówek
2. Jazda codzienna to wsłuchiwanie się w objawy pracy i obserwacja pod autem, żeby na czas wykryć wycieki i uszkodzenia.
3. Niezbędny jest zaprzyjaźniony warsztat, który ogarnia auta 4x4.
4. Im lepsze auto się kupi, tym mniej roboty w punkcie pierwszym, ale i tak konieczna jest znajomość auta i dbanie o nie.
5. Zakup takiego auta to lekka zmiana stylu życia. Będziesz siedział w necie i pisał na forum lub rozmawiał telefonicznie z jednym z kilku fachowców w Polsce, od swojego modelu, którzy potrafią podpowiedzieć, jak zdiagnozować i co poprawić.
Piwo z kolegami będziesz pił nadal, tylko pod garażem, w czasie drobnych napraw auta. Wiele weekendów poświęcisz na szukanie przyczyn dziwnego zachowania auta i drobne naprawy.
6. Dlatego codzienna jazda takim autem, jest możliwa, ale nie ma nic wspólnego z jazdą "cywilnym", w którym nikt nie patrzy na wskaźniki, nie sprawdza oleju, płynu chłodzącego codziennie rano, i nie słucha co mu dolega a auto i tak jeździ a wszelkie naprawy to wstawienie auta co 15kkm do serwisu.
Dlatego można powiedzieć, że to nie tylko nowe auto, ale nowy styl życia.
Zyskuje się nowych kolegów, których raz do roku można zobaczyć na TLC CAMP
ma się dużo nowych tematów do rozmowy np - czy guma, z której dziś robią rurki paliwa, jest tak samo dobra, jak ta przed 30 laty. Można się pokłócił I obrazić na cały świat za to, że ktoś na forum stwierdzi, że Dobinsons jest tak dobry, jak Loveless
uczysz się codziennie czegoś nowego o technologii materiałowej, inżynierii, mechanice i elektryce samochodowej
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek