Wlasciciel wmalo uprzejmy sposob twierdzi ze jest w 100% oryginalna. Ciezko sie z nim rozmawia.
Moze ktos napisac co to dokladnie za model ? I czy faktycznie wyglada na taka perle jak mowi sprzedawca ? Czy cena troche nie jest wygorowana ? Za 40 tysiecy powiedzial ze moze sprzedac.
Co sadzic ?
https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-la ... yFDwW.html
Diesel 4.2L 1996 r.
Moderator: luk4s7
Re: Diesel 4.2L 1996 r.
Witaj,
Musisz doprecyzować o co chodzi. Nikt nie napisze ci na podstawie zdjęć czy to co sprzedawca mówi to prawda.
Dogadaj się i podjedz do lokalnego warsztatu co ogarnia Toyoty i wszystko się wyjaśni.
Auto wygląda nadzwyczaj dobrze wiec ja bym poprosił o zdjęcia co było w nim robione i jak wyglądało przed remontem.
Licznik raczej nie daje złudzeń że auto stało w szopie.
Inna sprawa ze za te pieniądze to też znajdziesz 4 litrowego diesla ale model LC100.
paweł
Musisz doprecyzować o co chodzi. Nikt nie napisze ci na podstawie zdjęć czy to co sprzedawca mówi to prawda.
Dogadaj się i podjedz do lokalnego warsztatu co ogarnia Toyoty i wszystko się wyjaśni.
Auto wygląda nadzwyczaj dobrze wiec ja bym poprosił o zdjęcia co było w nim robione i jak wyglądało przed remontem.
Licznik raczej nie daje złudzeń że auto stało w szopie.
Inna sprawa ze za te pieniądze to też znajdziesz 4 litrowego diesla ale model LC100.
paweł
Re: Diesel 4.2L 1996 r.
HZJ70. Numer VIN dokładnie odpowie na różne pytania. Panu się tylko wydaje że ma jedyne takie auto w Polsce.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8405
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Diesel 4.2L 1996 r.
Foty wskazują że to wersja GCC lub GEN. Te ławeczki, przy liczniku w wersji poliftowej. Dodatkowo plasticzana wykładzina podłogi.
Może i rodzynek, bo tej wersji mało u nas - ale czy warty tyle? Szczególnie, jak się wie, że modele GCC/GEN miały słabsze zabezpieczenia korozyjne ....
Może i rodzynek, bo tej wersji mało u nas - ale czy warty tyle? Szczególnie, jak się wie, że modele GCC/GEN miały słabsze zabezpieczenia korozyjne ....
Re: Diesel 4.2L 1996 r.
Takie toyoty często sprzedaje Karol z Santoka.
Re: Diesel 4.2L 1996 r.
To lepiej kupić i samemu zrobić niż podpicowaną na sprzedaż.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8405
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Diesel 4.2L 1996 r.
Te modele rozpoznaje się ... po skrzyni biegów. Po jakości jej pracy.
W mojej karierze tylko raz spotkałem auto ze skrzynią H55 (obojetne jakim silnikiem, łączonym z ta skrzynią), gdzie skrzynia pracowała wzorowo. Nie świadczy to oczywiście negatywnie o silniku - ale pozytywnie, jak najbardziej. Czyli jeżeli skrzynia pracuje jak trzeba - to silnik "na dotarciu". Bo skrzynia ma wtedy niżej 200 tysi nalotu (więc silnik zwykle tyle samo). W drugą mańke to juz loteria - czyli jeżeli skrzynia wysypana - to trudno ocenić resztę.
Te skrzynki wysypywały sie mniej więcej przy 200 - 250 tysi. Wada konstrukcyjna piątego biegu, i mniej więcej taki przebieg do wymiany łożysk - w przypadku zaniechania wymiany, wysypanie siie skrzyni (rozpad synchronizacji piątki, a w konsekwencji zniszczenie wszystkich powierzchni roboczych, co się czuje głównie na jakości synchronizacji wszystkich biegów).
1HZ to wcale nie taki "niezniszczalny" jest. Owszem, poprawnie używany zrobi z półtora miliona. Ale, słowo klucz: POPRAWNIE Bo jak każdy klekot z wtryskiem pośrednim tak i ten jest wrażliwy na przegrzane, i ogólnie jakość układu chłodzenia. A z tym bywa różnie w dwudziestoletnich "perełkach"
W mojej karierze tylko raz spotkałem auto ze skrzynią H55 (obojetne jakim silnikiem, łączonym z ta skrzynią), gdzie skrzynia pracowała wzorowo. Nie świadczy to oczywiście negatywnie o silniku - ale pozytywnie, jak najbardziej. Czyli jeżeli skrzynia pracuje jak trzeba - to silnik "na dotarciu". Bo skrzynia ma wtedy niżej 200 tysi nalotu (więc silnik zwykle tyle samo). W drugą mańke to juz loteria - czyli jeżeli skrzynia wysypana - to trudno ocenić resztę.
Te skrzynki wysypywały sie mniej więcej przy 200 - 250 tysi. Wada konstrukcyjna piątego biegu, i mniej więcej taki przebieg do wymiany łożysk - w przypadku zaniechania wymiany, wysypanie siie skrzyni (rozpad synchronizacji piątki, a w konsekwencji zniszczenie wszystkich powierzchni roboczych, co się czuje głównie na jakości synchronizacji wszystkich biegów).
1HZ to wcale nie taki "niezniszczalny" jest. Owszem, poprawnie używany zrobi z półtora miliona. Ale, słowo klucz: POPRAWNIE Bo jak każdy klekot z wtryskiem pośrednim tak i ten jest wrażliwy na przegrzane, i ogólnie jakość układu chłodzenia. A z tym bywa różnie w dwudziestoletnich "perełkach"