LC 100 czy może 120 ..

Moderator: luk4s7

rpp
Posty: 14
Rejestracja: 12 sty 2015, 16:04

LC 100 czy może 120 ..

Post autor: rpp »

Witam,

W sumie temat podobny do tego założonego przez @jamilano tylko budżet zdecydowanie inny więc nie podpinam się pod tamten.

Obecnie jeżdżę Disco 2. Na razie usterkowość nie dała mi się jakoś za mocno we znaki (kupiłem dosyć dobrze ogarnięty egzemplarz) więc tu nie narzekam.
To co mi przeszkadza to mułowatość samochodu (automat - na trasie jadąc 90km/h trzeba mieć z kilometr prostej żeby wyprzedzić auto jadące trochę wolniej). Nie polecę tym szybciej niż 120 bo robi się dosyć głośno.

Generalnie Disco było kupione z założeniem, że jeżdżę rok czasu i sprawdzam czy spodoba mi się zabawa w terenie. Na wiosnę minie rok od zakupu i już teraz wiem, że taka jazda sprawia mi sporą frajdę więc czas na decyzję czy Disco zostaje czy może zmienię na coś innego.

Jeśli zapadnie decyzja o zmianie auta to na pewno potrzebuję czegoś dużego. Wyjazdy zdecydowanie rodzinne i raczej bez topienia auto po klamki w błocie. Zdarza mi się pojechać gdzieś na żwirownię ale nie jest to coś co mnie bawi. Wolę raczej wypady 1-2 dniowe z roadbookiem + jakiś 1-2 tygodniowy wyjazd w rejony typu Rumunia, Albania, itp.

Zachorowałem w sumie na LC 100 ale przy zakładanym budżecie (max. 50k na auto cywilne) ciężko znaleźć coś nowszego niż pierwszy rok produkcji. Wolałbym coś bliżej 2000-2002 (a najchętniej już po lifcie z 5-biegowym automatem ale to kompletnie inna liga cenowa).

Z drugiej strony w tym budżecie daje się znaleźć LC 120 z okolic 2004-2005r.

Auto generalnie ma zostać na dłużej. Musi być to diesel + skrzynia automat.

Pytanie czy skupiać się na LC 100 czy może 120 będzie lepszym wyborem? Jak parę razy rozmawiałem z osobami mającymi 120-tkę to odradzali, że ciągle coś robią - pytanie czy to kwestia zaniedbania czy faktycznej usterkowości (w Disco też ciągle na to narzekają a u mnie jedyna awaria to padnięcie alternatora po zabawach na żwirowni jak się mocno zachlapał błotem).

pozdr,
rpp

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: kpeugeot »

to tak jak z twoim disco jak trafisz dobry egzemplarz top obędziesz cały czas jeździł
a jak będzie mina to go znienawidzisz

kolega miał 100 ale w benzynie - i strasznie pluje że sprzedał - bo auto było bardzo zacne i wygodne - terenowo tak se

120 to chyba jednak mniejsze autko bo następca 95
zaś 100 to następca 80

sie musisz przejechac jednym i drugim i wtedy zdecydować :)

rpp
Posty: 14
Rejestracja: 12 sty 2015, 16:04

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: rpp »

A jak wygląda sprawa rdzewienia ramy/budy?

Rama w Disco 2 to niestety słaby element a wiadomo, że dobrze zrobiona konserwacja (ze zdjęciem budy, piaskowaniem, itp.) to minimum 5-6k jeśli wszystko pójdzie w miarę sprawnie - a przy nastoletnim samochodzie raczej coś przy okazji wyjdzie.

Faktycznie będę musiał gdzieś dorwać 100 i 120 i się przejechać. Zanim kupiłem Disco jeździłem J95 i jak dla mnie pozycja za kierownicą bardzo słaba, fotele mocno przeciętne (pewnie kwestia mojego wzrostu - do niskich nie należę). Dlatego też J95 odpadła a na początek nie chciałem inwestować większej kasy stąd nawet nie brałem pod uwagę J120.
Tu tak na czuja spodziewam się większego komfortu w 100tce niż w 120tce. Ale może się mylę :-)

górol
Klubowicz
Posty: 1094
Rejestracja: 06 maja 2011, 10:05
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: górol »

rpp pisze: Pytanie czy skupiać się na LC 100 czy może 120 będzie lepszym wyborem? Jak parę razy rozmawiałem z osobami mającymi 120-tkę to odradzali, że ciągle coś robią - pytanie czy to kwestia zaniedbania czy faktycznej usterkowości (w Disco też ciągle na to narzekają a u mnie jedyna awaria to padnięcie alternatora po zabawach na żwirowni jak się mocno zachlapał błotem).
pozdr,
rpp
Moja opinia jest zgoła inna, 120 to autko niezawodne,mówię to z całkowitą świadomością po przejechaniu tym autem 270 tys.km parę drobnych dupereli i wymiana silnika :wink: przyczyną bezpośrednią była wypalona dziura w tłoku,pośrednią ja,a raczej mój brak czasu na sprawdzenie wtrysków,bo objawy i podejrzenia ku temu były,tyle tylko,że były to moje podejrzenia,wg panów z ASO wszystko było OK.Tak więc moim zdaniem większość,a raczej większa większość :lol: awarii bierze się z zaniedbania,szeroko rozumianej oszczędności i druciarstwa,jak również, a może przede wszystkim z niedouczonych mechaników ASO nie wykluczając,przynajmniej u mnie mają wysokie noty o ile nie najwyższe co idzie o profesjonalizm,a zwłaszcza szanowny panie ,może kawka,nie dziękuję,to może herbatka,ciasteczko, a może życzy pan sobie z wifi skorzystać ,nie dziękuję ,chce tylko kuwa żeby moje auto było zrobione tak jak to być powinno.Szanowny pan się uspokoi (będzie pan zadowolony :mrgreen: )
A tak na marginesie,zwróć uwagę że w Polsce,wszystkie auta mające 200tys. nalotu padają jak muchy po Raidzie,a w innych krajach jeżdżą,skąd biorą się takie opinie? ano stąd,że żadne auto mające taki przebieg nie zostanie sprowadzone do Polski bo Mietek pseudo "Igłafunkelnufka "nie będzie do interesa dopłacał,więc sprowadza strucla na wykończeniu,cofa licznik,znajduje .............. sami sobie dopowiedzcie i potem taki .......... (wpisz brakujące słowo) przez tydzień chwali się jaką to furę tanio nabył,a po tygodniu płacz i narzekanie jakie to szajs nie auto ledwo 200 tyś.i wszystko pada,i to dotyczy nie tylko Toyoty.
No to se pozwoliłem,ale jak zaznaczyłem na wstępie,to tylko moja opinia,a z opinią jak z d.....pą każdy ma swoją :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: kylon »

Czy mogę sobie wydrukować Twą wypowiedź :?:. I w ramki.

górol
Klubowicz
Posty: 1094
Rejestracja: 06 maja 2011, 10:05
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: górol »

Pod warunkiem,że te ramki zobaczę na ścianie w Wyprawa 4x4 i nie będą z chińskiego plastiku,lub z innego gównolitu :mrgreen: o co ciebie akurat nawet nie podejrzewam,wiem że jak powiesisz te ramki to będą wisiały tam do końca świata i 1 dzień dłużej,oby tylko ilość klientów rozumiejących ramki :wink: była coraz większa.Niestety na topie jest cytując klasyka kasa misiu kasa,a potem płacz i narzekanie.Niestety przysłowie "Polak mądry po szkodzie" nie wiem kiedy powstało,ale chyba bardzo dawno i przeraża mnie to,że nadal jest aktualne,jak również umiejętność liczenia.To tylko przykład
(kupiłem część na Alledrogo za 100, a te barany chcieli 300,mechanikowi zapłaciłem 500,jestem 200 do przodu,Kuwa po miesiącu znów to samo,ja pi......lę Toyota to uj nie auto,znów muszę kupić to pi.......ne g...no, sie mi trafiło była promocja,już barany zjechały z 300 na 250,niestety mechanik nie miał promocji i znów po starej znajomości skasował 500.A uj suma sumarum i tak jestem 5 dych do przodu,nie dałem 300 tylko 250 :D
Ot takie luźne spostrzeżenia :wink:

górol
Klubowicz
Posty: 1094
Rejestracja: 06 maja 2011, 10:05
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: górol »

Za póżno se wspomniałem i sie mi edit skończył ale dla potomności napisze;
Poszedł se gościu do przybytku i prosi o przedstawienie oferty.
Mama przybytku przedstawia Natasza 3000 za noc Tamara 2000,Wiera 1500,Tania.......Ok. Ok biorę.
Rano rachunek 4500. :lol: :lol:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: kylon »

Właśnie w firmie powieszę ;-)

rpp
Posty: 14
Rejestracja: 12 sty 2015, 16:04

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: rpp »

No niestety dopóki kręcenie liczników nie będzie karalne to tak właśnie będzie - przebieg 200kkm bo to górna granica akceptacji kupującego.
Dla mnie akurat ważniejszy jest stan techniczny i to jak auto było serwisowane (obecne Disco ma prawie 300kkm - raczej autentyczne patrząc na historię serwisowania).

A wracając do tematu - trochę naczytałem się o kosztach wymiany wtryskiwaczy w LC 120 - szczególnie z pierwszego okresu produkcji. Czy jest jakaś prosta metoda na sprawdzenie czy dany egzemplarz posiada już te wtryskiwacze dające się zregenerować w punkach Denso?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: kylon »

Numer VIN

Troxil
Posty: 165
Rejestracja: 08 lut 2014, 13:00
Auto: GRJ 120
Jeep Cherokee
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: Troxil »

Górol, utrafiłeś w samo sedno, dzięki. Ja mam nalot 174 tkm z czego połowa w terenie na wyprawach, a dotychczas wymieniłem tylko przednie łożyska i myślę o sworzniach wahaczy, i tyle w temacie.

Sławek
Posty: 204
Rejestracja: 12 cze 2009, 16:36
Auto: land 120 2006
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: Sławek »

Ja mam 120 z 2006 nalot 90 tyś a autko kupiłem 3 letnie i powiem tak Albania Ukraina Grecja Norwegia narty (Włochy Austria) co roku dwa razy i zero awarii. Raz mi pasek piszczał to się okazało że chyba napinacz paska złapał skos więc wymieniłem i 1 tys poszedł a tak to oleje filtr i jazda . A no i konserwacja (choć niektórzy tego konserwacją nie nazywają) . Więc ja tam polecam a no i sam mam 186 cm wzrostu i podróżujemy 4 osobową rodzinką

Bartek1
Posty: 139
Rejestracja: 18 lip 2013, 12:21
Auto: LC LJ70 '91, LC HDJ 100 '01
Pajero 1 '91 2,5 TD
Pajero 1 '90 2,5 TD (soft top)
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: Bartek1 »

Co do karaloności cofania, to jeżeli są podstawy do udowodnienia to jest to oszustwo, jakie kary na to przysługują to już Ci nie powiem, redaktorzy znanej telewizji próbują z tym włączyć.
Co do setki z nowo skrzynia, wtedy nie masz już blokady mostu, tylko "elektroniczne wspomagacze", tyczy to modeli >2005. Chodź, gdzieś widziałem w Niemcach wersję z nową skrzynią i jeszcze z blokadą. Osobiście szukałbym 2003-2005 (nowy środek, a stara mechanika). Tata (czasami ja) ma już HDJ 100, siódmy rok, popsuła się taśma od kierownicy, jakiś druciarz ją smarem potraktował, a i padl jeden silniczek od kierownicy( nie wiadomo jeszcze co, za zimno zeby zagladać). Olej w setce po 12000k wygląda jak w benzynie, ten sam kolor co był wlewany.
Co do 120 nie powiem Ci nic, ale gabaryt na wyprawy i silniczek 4.2 robi różnice dla mnie na korzyść setki. Poza tym osobiście nie lubię stać na światłach i widzieć 5 takich samych samochodów.
Budżet 50k może okazać się za mały na coś nie zmęczonego. Pozwiedzaj europe w Disco(ja się nie psuje) i odłóż większy budżet.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: aadamuss »

Setka super auto ale ma małe, niewygodne fotele. Osoba o wzroście 164 cm jeździ na takim samym ustawieniu fotela jak osoba ponad 180 czyli fotel odsunięty na max. Może to być plusem bo autem manewruje się jak Yarisem :-) U siebie mam przerobiony fotel i wtedy jest super. Auto kupiłem 4 lata temu na zapas :-) 2006 rok i 160000 przebiegu, z tego co wiem wymienione akumulatory i jeden czujnik poziomu. W zasadzie auto bardziej będę wykorzystywał za jakiś czas a teraz robi za zwykłego suva do kościoła :-) Powoli robię różne drobiazgi na wyjazdy. 100 to taka wielka sofa na kołach, nie przyspiesza, nie skręca, nie hamuje ale jest komfortowo:-) mocno się różni od 120 która jest bardziej miejsko-sportowa.

Awatar użytkownika
Dziq
Klubowicz
Posty: 138
Rejestracja: 25 sie 2012, 23:58
Auto: LJ70 '92
Kontakt:

Re: LC 100 czy może 120 ..

Post autor: Dziq »

Patrz, jakiego można mieć farta... jeśli chcesz zadbaną 120'tkę, to moja obecna jeszcze jest jak znalazł, nawet nie pojawiła się jeszcze na rynku. Diesel, automat i inne takie, opony AT, osłony podwozia. Rzetelnie zadbana, od samego początku serwisowana co 15.000km, ostatnio w marcu w Wyprawa4x4 (oleje, filtry, hamulce nowe z przodu, miechy lada moment będą nowiutkie) - nikomu innemu bym Land Cruisera zresztą nie powierzył - Kylon, liczę na rabat przy kolejnym aucie ;-)
Do obejrzenia, przejechania, posłuchania i opukania w okolicach miasta stołecznego. Chcesz mieć dobrą 120'tkę? Budżet musisz powiększyć, w eurotaxie głupoty o Land Cruiserach piszą :-)
Chcesz mieć za 50, zerknij na stronę komisu jednego z dealerów Toyoty - w stronę Puszczy Kampinoskiej się mieści. Srebrna jest i nic tylko brać i ładować duuuuuuużo banknotów :(
Jakby co, jestem na priv'ie

ODPOWIEDZ