Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: Rokfor32 »

Auta które są przystosowane do jazdy zima w głębokim śniegu występuja w Islandii, północnej Skandynawii - i w Rosji. :mrgreen: I - są też opcje "mieszkalne" - bo tak się tubia tam ludki bawic - czyli jechać se na łykennd na zadupie.

Problemów jest kilka, ale najpoważniejszy - to paliwo. Jego ilość. Jak się robi naprawdę ciężko - to zwykłe auto (przystosowane do śniegu) spokojnie wchodzi w trzycyfrowe ilości spalania na setkę. A nie można zapodać za dużo zbiorników paliwa - bo auto robi sie za ciężkie, i przestaje jechać ... :wink:

Mi sie nigdy zimą Isla w poprzek nie udało pokonać (mimo że auto bez większych scen dawało rade w "śniegu bez dna") - właśnie ze względu na ograniczenia w ilości paliwa możliwego na pokładzie. A odległości nie były aż tak wielkie - max jakieś 250 kilosów bez możliwości dotankowania.

Auta - minimum dwa - maximum trzy (powyżej robi się logistyczna sraczka). Solowo, (ciężarówka w sensie) bym się nigdy nie wybrał, znaczy sie nigdy w teren o zbliżonej do zera możliwości wezwania pomocy. Temu dwa wozy - bo zawsze się może coś spiredzielić na amen - a wtedy ma się ciągle możliwość ewakuacji we własnym zakresie.

Z osprzętu - podstawa w takich warunkach - to lina kinetyczna. Długa, min. 15m. Plus zapasowa :wink: Brak drzew powoduje, że wyciagarki nie ma do czego zapinać, a temperatury praktycznie uziemiają wyciągarki elektryczne (jedynie do kilku modeli aut można podpiąć mechaniczne windy). Chodzi też o czas - jak dzień krótki, to ma znaczenie, czy line sie podpina 15 sekund, czy 5 minut. Bo jak już jej trzeba używać - to w tamtejszych warunkach robi się na okrągło w zasadzie, czyli w ciągu dnia i z 50 szarpnięć. (pierwsze auto torując trase utyka co chwilę).

Tak jak opisujecie zamiary - to najsensowniejsze sie wydaja hile D/C. Są wystarczająco lekkie, żeby na 35" sie nie zapadały co chwila, i wystarczająco solidne, żeby takie kapcie znieść. A pakę można zaadoptować jako część sypialną.

Zbowid
Klubowicz
Posty: 403
Rejestracja: 14 paź 2007, 16:24
Auto: HDJ80 24V/V2 HD
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: Zbowid »

Swego czasu - jakieś 25 lat temu :mrgreen: - moi koledzy zakupili Stara 66 i pociagneli dookoła Morza Śródziemnego...Auto im się zapiekło w drodze powrotnej we Włoszech więc sprzedali i wrócili. Może takie auto to dobry pomysł na Syberię? Aukcje AMW - można kupić w atrakcyjnej cenie z fajną budą i dobrym stanem technicznym...A po wykorzystaniu sprzedać.

Awatar użytkownika
francek
Klubowicz
Posty: 1236
Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: francek »

W pierwszym poście to pisałem - hile na sztywnym. Ale ich nie ma w ofercie.
Czytając watek odnoszę wrażenie, że znajomość realiów rosyjskiej zimy na północy jest raczej mizerna. Choć nie śmiem negować doświadczeń podróżniczych.
Panowie, żeby jeździć po zimnikach północnej Rosji zimą trzeba mieć sporo doświadczenia w wyprawach albo pracy 4x4. Choćby jako kierowca ciężarówki- Wy chyba nie macie, z czego niestety wnioskuję, że skończy się na pogwarkach.
Ale podyskutować, które auto lepsze zawsze można ..... zima wszak jest :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: kylon »

W najbliższy weekend jest wyprzedaż takich autek :wink:

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: plum76 »

hej
swego czasu takie autka zwiedzały tamte tereny: https://www.youtube.com/watch?v=L-pBGeIQQ2E
z aluminium waga cos ok 2ton, nawet pływa. Rubel spadł więc może coś w dobrej cenie tam znajdziecie.

tu jeszce jeden: https://www.youtube.com/watch?v=uMmQS6KICaA
Paweł

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: kpeugeot »

w waszych realiach jeśli hil d/c to bym szukał u anglików

wam wszytko jedno po której stronie jest kierownica więc bez przekładania można coś kupić

rokujące egzemplarze to koszt z przywiezieniem około 20-25 tys zł

plus przygotowanie - ja bym zakłądał budżet 50- 60 tys auto na gotowo - a odsprzedacie je po powrocie za 10 tys - takie realia

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: kpeugeot »

warto pomyśleć też o 4runnerach

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: jezus »

Opis tych autek na śnieg i kożuchy . Ruskie wiedzą co budują.
Jest tego kilkanaście modeli, tu super film reklama sprzętu:
https://www.youtube.com/watch?v=W_ojZA9J5E8" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: Kwieczor »

Chłopaki
Poczytajcie sobie gdzieś w archiwum wyborczej relację Hugo Badera z jego wyprawy UAZ-469 przez Syberię do Władywostoku zimą.
Może realia geopolityczne się zmieniły na lepsze, ale społeczne prawdopodobnie na gorsze.
Do tego klimatycznie raczej bez zmian.
Paliwo znikające z baku jak wódka na weselu, metalowe części pękające w rękach, olej o konsystencji masła, nie gaszenie silnika pod żadnym pozorem, mijanie opuszczonych i spalonych wraków (ostatni krzyk rozpaczy - podpalić zepsuty / wyjechany z paliwa samochód żeby się ogrzać i w nadziei, że może ktoś zobaczy dym i pośpieszy z pomocą), spanie tylko w aucie i budzenie się co pół godziny, żeby sprawdzić, czy się wiatr nie zmienił i czy nie będzie spalin do kabiny nawiewać...

Ogólnie duży hardkor - podziwiam pomysł, ja jestem za stary i za mało odważny, żeby nawet pomyśleć o takiej przygodzie.

Peaceful Inhaler
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2015, 17:22

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: Peaceful Inhaler »

Kwieczor pisze:Chłopaki
Poczytajcie sobie gdzieś w archiwum wyborczej relację Hugo Badera z jego wyprawy UAZ-469 przez Syberię do Władywostoku zimą.
Może realia geopolityczne się zmieniły na lepsze, ale społeczne prawdopodobnie na gorsze.
Do tego klimatycznie raczej bez zmian.
Paliwo znikające z baku jak wódka na weselu, metalowe części pękające w rękach, olej o konsystencji masła, nie gaszenie silnika pod żadnym pozorem, mijanie opuszczonych i spalonych wraków (ostatni krzyk rozpaczy - podpalić zepsuty / wyjechany z paliwa samochód żeby się ogrzać i w nadziei, że może ktoś zobaczy dym i pośpieszy z pomocą), spanie tylko w aucie i budzenie się co pół godziny, żeby sprawdzić, czy się wiatr nie zmienił i czy nie będzie spalin do kabiny nawiewać...

Ogólnie duży hardkor - podziwiam pomysł, ja jestem za stary i za mało odważny, żeby nawet pomyśleć o takiej przygodzie.
wszystko się zgadza jak i we wcześniejszych już wskazówkach i przestrogach. Łatwo nie będzie, dlatego z dużym wyprzedzeniem wszystko organizujemy. Chyba trzeba będzie posiadać awaryjny telefon satelitarny i numer po jakiś helikopter :)

Chłopaki w serwisie już mi też doradzili, że najlepsze rozwiązanie to liną przymocować skręconą kierownicę, cegła na pedał gazu i niech samochód jeździ całą noc dookoła.

Kontynuujemy temat chyba że trafimy na argument życia że jednak nie. Za wszystkie wskazówki najserdeczniejsze dziękuję. Po pracy dzisiaj siądę do tych pierwszych propozycji pojazdów.

Awatar użytkownika
Emek
Posty: 472
Rejestracja: 10 paź 2012, 17:59
Auto: HZJ76,Yamaha SR500
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: Emek »

Peaceful Inhaler pisze: Chłopaki w serwisie już mi też doradzili, że najlepsze rozwiązanie to liną przymocować skręconą kierownicę, cegła na pedał gazu i niech samochód jeździ całą noc dookoła.
.
Ekspertem nie jestem ale po całonocnej jeździe w kółko to chyba się człowiek najlepiej czuł nie będzie. Błędnik oszaleje :mrgreen:

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: zombi »

Ja to się nie znam, ale w ramach przygotowań do wyprawy wybrał bym się autem zimą w rejony niezbyt daleko oddalone od cywilizacji (tak ze trzy dni.
I tam wszystkiego się dowiecie. W ekstremalnym zimnie weryfikują się najdrobniejsze szczegóły tj. śpiwór puchowy jest ok, ale tylko przez pierwszą noc :). Wełna jest lepsza niż polarek, Koza w kabinie, nie potrzebuje paliwa do grzania, po pomoc fajniej się udzie w rakietach. Resztę sobie dopiszecie po pierwszym tygodniu lekkiego biwaku za Murmańskiem.

PS. chyba w zeszłym roku na 4x4 bała jakaś relacja z zimowej wyprawy, chyba Galędą.

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: zombi »

zombi pisze:Ja to się nie znam, ale w ramach przygotowań do wyprawy wybrał bym się autem zimą w rejony niezbyt daleko oddalone od cywilizacji (tak ze trzy dni.
I tam wszystkiego się dowiecie. W ekstremalnym zimnie weryfikują się najdrobniejsze szczegóły tj. śpiwór puchowy jest ok, ale tylko przez pierwszą noc :). Wełna jest lepsza niż polarek, Koza w kabinie, nie potrzebuje paliwa do grzania, po pomoc fajniej się udzie w rakietach. Resztę sobie dopiszecie po pierwszym tygodniu lekkiego biwaku za Murmańskiem.

PS. chyba w zeszłym roku na 4x4 bała jakaś relacja z zimowej wyprawy, chyba Galędą.
PS1. GPS jest fajowy, ale z baterią

endurance
Klubowicz
Posty: 1442
Rejestracja: 26 gru 2007, 17:59
Auto: Hilux - owocow?z
Kontakt:

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: endurance »

zombi pisze:W ekstremalnym zimnie weryfikują się najdrobniejsze szczegóły tj. śpiwór puchowy jest ok, ale tylko przez pierwszą noc :). Wełna jest lepsza niż polarek,
z wielkiej ciekawości dopytam o śpiwór i polarek

lubiący ciepło w zimno
wojciech endurance
www.polkasteam.pl

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Rosja - Biegun Zimna - samochód, sprzęt, porady

Post autor: zombi »

Z puchem jest taki problem, że para wodna (pot) osadza się na puchu i zamarza - puch który nie będzie miał okazji się rozmrozić i odparować zamieni się w lodowe piórka :mrgreen: , i tyle z jego "grzania".
Co do wełny to nie wiem czemu, ale faktycznie tak jest.
Np. Kurtka goreteksowa kiedyś po kilku godzinnym ciężkiego marszu zimą w Laponii, pokryta była grubą warstwą szronu. Wszystko fajnie jak wracasz do hotelu i możesz to wysuszyć, ale w sytuacji awaryjne to się nie sprawdza.

Czytałem też gdzieś o kolesiu co zima z miejscowymi przemierzał Syberię - marzł do puki nie dali mu naturalnych skór.

PS1. słyszałem z trzecich ust, że u Koperskiego w szoferce na tylnej ścianie jest normalnie szron i warto powiesić koc.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, 19:07 przez zombi, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ