LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Moderator: luk4s7

HARPAGAN
Posty: 7
Rejestracja: 09 wrz 2013, 18:12

LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: HARPAGAN »

Mam pytanie odnośnie chyba J90. Poszukuję toyotki do jazdy przeważnie po śniegu w lesie, gdzie drogi nie są odśnieżane. Czytałem coś o reduktorach, ale do końca sam nie wiem co przeczytałem. Czy wyjaśni ktoś jakiego modelu szukać aby można było jeździć z włączonym 4x4 po czarnym i żeby miał blokadę tylnego dyfra bądz dyfer z lsd. Czy J90 ma to? Jak jest różnica między J90 a J95. Czy J120 to duży przeskok technologiczny?

Kura
Posty: 11
Rejestracja: 26 lut 2011, 09:26
Auto: KZJ90
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: Kura »

J12 to następca J9. Mechanicznie udoskonalony (poza zawieszeniem pneumatycznym występującym w niektórych wersjach).
J90 (wersja 3 drzwiowa) i J95 (5 drzwi) mają centralny mechanizm różnicowy.
Pozwala on na napędzanie obu osi także na przyczepnym podłożu (np. asfalt).
Centralny mechanizm różnicowy może być tu otwarty (4H), zablokowany (4L / 4HL) i zablokowany wraz z włączonym reduktorem (4LL).
Reduktor jest oddzielnym urządzeniem służącym do zmiany przełożeń za skrzynią biegów. Dzięki niemu koła napędzane kręcą się wolniej i trudniej o zerwanie przyczepności (w dużym uproszczeniu, dochodzi jeszcze kwestia znacznie większego momentu - zwiększa się "uciąg" bez jarania sprzęgła).
Co do tylnego mostu w J9:
są wersje z elektrycznie blokowanym dyfrem tylnym (silniczek napędu odstaje z gruchy mostu),
są wersje ze szperą cierną (LSD, napis nabity na pokrywie gruchy mostu)
są wersje z dyfrem otwartym.
J120 / J125 (uwaga - tu 5 na końcu oznacza 3 drzwi a 0 - 5 drzwi, taka zmyłka) ma identycznie rozwiązane napędy jak w J9, lecz są one lepiej dopracowane inżynieryjnie niż w starszym wydaniu.
Na koniec drobna uwaga - podobno zdażały się J9 i J12 z dołączanym przodem "na sztywno" (czyli bez centralnego mechanizmu różnicowego) ale raczej nie szły na Europę.

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: seburaj »

Kura pisze: J120 / J125 (uwaga - tu 5 na końcu oznacza 3 drzwi a 0 - 5 drzwi, taka zmyłka) ma identycznie rozwiązane napędy jak w J9, lecz są one lepiej dopracowane inżynieryjnie niż w starszym wydaniu.
oj nie, oj nie :mrgreen:
istotna część tych "napędów" czyli reduktor - to w J9 i J12 zupełnie inna baja...

grzech
Posty: 304
Rejestracja: 01 wrz 2011, 10:05
Auto: Mercedes G W463. By?o kzJ90 3.0 TD,
Rav4 2009 2.0VVTi, Yamaha FJR 1300, Rav4 2014 2.0VVTi
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: grzech »

z kojego doswiadczenia- mieszkam kawałek od miasta i codziennie smigam przez lasy do pracy bo mam krócej i szybciej- 90 daje sobie rade- oczywiscie oponki musza byc dobre itd. ale i tak lopata musi czekac w bagażniku bo jak wpadniesz w poślizg i cię do lasu śwignie ( juz tak mialem bo za szybko sie jechało:-)) to łopata to minimum. a czasem to i wyciągarka się moze przydać, choćby ręczna ale lepiej mieć. Mam Rav4 dla porównania i powiem Ci że jednak Landzik to zupełnie inna bajka jeśli mówimy o jeżedżeniu po lesie. Bo z kolkei na asfaltach ośnieżonych wygrywa Ravka.


pozdro

Grzech

HARPAGAN
Posty: 7
Rejestracja: 09 wrz 2013, 18:12

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: HARPAGAN »

Dziękuję za informacje. Na forum przeczytałem, że niektórzy wymieniają reduktory w J90, ale nie było tak wyjaśnione z jakiego modelu wkładają i dlaczego. Słyszeliście coś o tym?
Ja potrzebuję auta do jazdy po śniegu, lesie, czasami po polu i do przejazdów np przez 30 cm bruzdy. Do miasta nie będę się nim wybierał.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: czobi »

...i spuszczanie po prostu cisnienie w oponach zalatwia 3/4 problemow 8)

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: MaxLux »

Blokada LSD czasem dziala na drodze jak ... prawdziwe dragi LSD :) mozna sie zdziwic przy podjezdzie na zakrecony wiadukt pozna jesienia jak cie obroci to jakbys pol litra sieknal duszkiem

jak bedziesz smigal tylko po terenie to zapodaj lancuchy od panka i mozesz smigac cala zime jak juhasy w gumce*

*Remik Ci opowie jak bylo z juhasami i turystka

grzech
Posty: 304
Rejestracja: 01 wrz 2011, 10:05
Auto: Mercedes G W463. By?o kzJ90 3.0 TD,
Rav4 2009 2.0VVTi, Yamaha FJR 1300, Rav4 2014 2.0VVTi
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: grzech »

z tymi reduktorami w 90 to jest po części prawda. Ale jak będziesz sobie śmigał tylko tak jak piszesz to z reduktorem nic się nie stanie, no chyba ze jego żywot dobiegnie końca z przyczyn naturalnych... mądrzy w piśmie mówią, ze trzeba go lokować w odpowiednim momencie aby różnicówki centralnej nieprzeciążać i tyle.
adoptować można podobno ze 120 tylko w twoim przypadku to bez sensu bo ten ci wytrzyma.

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: seburaj »

MaxLux pisze: jak bedziesz smigal tylko po terenie to zapodaj lancuchy od panka i mozesz smigac cala zime jak juhasy w gumce*

*Remik Ci opowie jak bylo z juhasami i turystka

Remik mów :mrgreen:
to jest ten kawał: "czy można już zdjąć ?

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: MaxLux »

Tak - dokladnie ten kawal :)

grzech
Posty: 304
Rejestracja: 01 wrz 2011, 10:05
Auto: Mercedes G W463. By?o kzJ90 3.0 TD,
Rav4 2009 2.0VVTi, Yamaha FJR 1300, Rav4 2014 2.0VVTi
Kontakt:

Re: LC na śnieg. Co i jak z napedami?

Post autor: grzech »

inni tez lubią kawały- zapodajcie skoro jest dobry... :wink:

ODPOWIEDZ