Krótka relacja z montażu ogrzewania powietrznego.
Na miejsce montażu, została wybrana lewa bakista w zabudowie szufladowej. Pierwotnie koncepcja przewidywała że nagrzewnica będzie mocowana do zabudowy szufladowej, ale kotwienie bezpośrednio do podłogi pozwoliło na bardzo proste wyprowadzenie wydechu.
Zaczęliśmy od wywiercenia centralnego otworu do odprowadzenia spalin.
Następnie, zgodnie z dołączonym wzornikiem, nawierciliśmy 4 otwory pod płytkę mocującą. W otworach umieściliśmy aluminiowe nitonakrętki. Wszytko akurat świetnie zgrywa się z przetłoczeniami podłogi.
Aby nagrzewnica nie leżała na podłodze, wykonaliśmy słupki z tulejami dystansowymi 50mm.
Przy pomocy fabrycznej płytki montażowej, umieściliśmy nagrzewnicę we właściwym miejscu. Pompa paliwa została zamontowana na prawej, tylnej szpilce.
Wydech został wyprowadzony dołem i dokręcony na dystansie do zderzaka. Wszystko akurat tak pręży że dodatkowo zabezpiecza przed rozpięciem się układu.
Aby zapewnić dopływ świeżego powietrza, w lewej zaślepce zabudowy umieściliśmy dwie kratki nawiewne.
Do doprowadzenia ciepłego powietrza do namiotu użyliśmy izolowanego przewodu elastycznego (termoflex). Dołączony w zestawie nie nadawał się do tego ani ze względu na długość, ani na brak izolacji. Optymalna długość przewodu wyszła nam około 330cm.
Przewód wyprowadziliśmy z zabudowy w przednie części. Wykonaliśmy i obrobiliśmy w tym celu otwór (chyba fi 130)
Aby wszystko ładnie wyglądało, nacięliśmy wykładzinę alla pizza i wywinęliśmy do dołu.
Na przewód termoflex (z dość delikatnej aluminiowej folijki), uszyłem pokrowiec z cordury 500D z punktami do montażu w namiocie. Na końcu zamontowaliśmy dołączoną w zestawie wyrzutnie Wewnątrz wkleiliśmy na srebrna izolację wentylacyjną, fabryczny przewód powietrza żeby usztywnić zakończenie i ułatwić montaż wyrzutni.
Przewody paliwowe także zostały wymienione na porządne gumowe, zbrojone 8mm a całość zasilana jest z 22l zbiornika do jachtu. Więcej zdjęć wkrótce.