Nasze Toyoty w pracy - uwaga zdjęcia tylko naszych aut

[seburaj]

(boję się odpowiedzi: "ale tylko po seksie"...)

[Remiołek]

Ba, nawet na prysznic z wody. I nawet przed, w trakcie i po .

[gajson]

z pracy



https://picasaweb.google.com/gajson07/P ... 2830091010" onclick="window.open(this.href);return false;

[wojfil]

Panowie (bo jakoś Pań nie zauważyłem),
Obserwuję tak co robicie z waszymi toyami i próbuję zrobić jakieś zdjęcie mojej maszyny, ale przy tych wszystkich holowanych żaglowcach, czy studni w bagazniku wypadam jak skrajny amator .

Ale co tam.
Poniżej zdjęcie z pracy. Auto jest częściowo rozładowane w bazie jakieś 30km dalej, a na focie jakieś 30% standardowego ładunku.


Swojego landa kupiłem w 2011 roku i jak na razie po blisko 90k km jestem tylko bardziej zadowolony.
Terenowo, oznacza dla mnie dojazd jakąś mniej lub bardziej polną drogą przez kilka-kilkanaście km, więc w kategorii offroad odpadam zaraz na początku, ale za to dojeżdżam do pracy zwykle 300-1000km i tutaj mam same pozytywne doświadczenia, tym bardziej, że mocno stawiam na komfort podróżowania. Na co dzień wożę 150-300kg w bagażniku. Przy pracach eksploracyjnych waga i ilość sprzętu rośnie i robi się z tego 450-500kg.

Wracając do zdjęcia.
Jest zrobione w czasie przygotowań do pierwszego nurkowania w zalanej kopalni w miejscowości Tupljak (Chorwacja). Normalnie tylne fotele są złożone i w zasadzie całość wypełniona jest sprzętem.

Pozdrawiam,
Wojtek

[Remiołek]

Wojfil, fajnie wykorzystujesz Landa.

[talu]

No to przewozimy podobne ładunki "dasz nur"

[wojfil]

No to przewozimy podobne ładunki "dasz nur"

Cześć Talu - fajnie wiedzieć, że więcej landów jest tak wykorzystywanych .
W wolnej chwili zapraszam na nasze, związane właśnie z ładunkiem forum.

Powodzenia,
Wojtek

[talu]

W wolnej chwili zapraszam na nasze, związane właśnie z ładunkiem forum.

Podlinkuj albo napisz które. To chętnie zajrzę. Pozdrawiam

[wojfil]

Dive Trek Group, albo jego odpowiednik na FB.

[wojfil]

No i fota z ostatniego wyjazdu - było na tyle słonecznie, że trzeba było się ukrywać...

[talu]

Moje maleństwo - troszkę się tam napracowało. Asfalt woda zabrała to zrobiliśmy sobie drogę bokiem.

[onebadmotha]

Taki kolaż co swoją Haliną robiłem w pracy i przerwach...

[kylon]

[wojfil]

No i stało się.
Zmuszony sytuacją dokonałem ofrołdu .
Pewnie dla większości z Was wygląda to niemal jak asfalt .

Dostaliśmy informację o jaskini, do której wejście jest z zboczu pod lokalnym klasztorem. Jak się okazało, dojście do wody zbyt trudne, więc zaczęliśmy szukać po przeciwnej stronie zatoczki.
Najpierw było fajnie


potem skończyła się droga... i było jeszcze fajniej


potem zostało już tylko jeszcze fajniej


ale po drobnym odkamienieniu, można zjechać do samej wody (jaskinia jest gdzieś po drugiej stronie)


Jak wygląda w takich jaskiniach?
Poniżej filmik z jaskini znalezionej trochę wcześniej - wejście na dnie sztucznego jeziora utworzonego na rzece Cetina. Szacowaliśmy całkiem inne głębokości, więc musieliśmy się wycofać w miejscu, gdzie jaskinia się zaczynała . Powrót na jesień.



Wojtek

[seburaj]

kolor auta idealny na kraje południowe ;-P