HiluxSurf - 4Runner by Pawel

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
pp
Posty: 24
Rejestracja: 10 mar 2010, 17:00
Auto: RZN 185 2.7 HiluxSurf/4Runner
Kontakt:

HiluxSurf - 4Runner by Pawel

Post autor: pp »

Tak sobie pomyslalem ze cos napisze o swoim Surfie.
Przygoda z napedem na wszystkie kola rozpoczela sie z Mondeo Mk1 2.0 w wersji 4x4. Wspanialy samochod, super sie prowadzil choc benzyny spalal tyle co obecny. Ale przyszla na niego pora a raczej na lozyska w skrzyni, polosiach przedniego napedu. Nie bylem w stanie sam tego ogarnac a mechanicy.... nie chcieli uwierzyc ze to ma naped 4WD. I tak jezdzilem i jezdzilem i bylo co raz glosniej, az serce bolalo.
Szukalem cos w zamian, nie myslalem ze moze to byc Toyota. Wczesniej bylem posiadaczem klasycznego Taunusa, Scorpio, Mondeo i znow mial byc Ford, tak dla tradycji :)
Z braku ciekawych obiektow w zakresie moich poszukiwan przegladalem oferty 'terenowek' nie majac pojecia z czym to sie je... i sie trafila oferta niebieskiego HiluxSurf'a. Rozsadny cenowo, wygladem niczego sobie i.... w sumie to taki fajny :) Pojechalem, zobaczylem, maly test zrobilem (nie majac pojecia o co chodzi z napedami) i uwierzylem mechanikowi ktory go sprzedawal ze wszystko jest git i zostawilem w rozliczeniu Mondeo. Smutek maly byl za nim, bo ile spedzilem czasu naprawiajac go to tylko on wie :)

I oto on albo ona :D
HiluxSurf 3gen.model RZN 185 silnik 2.7 3RZ-FE benzyna z roku 1996.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Siedzialem wysoko, troche twarde to zawieszenie jakies ale super, wreszcie samochod z duza paka. Nowe-stare auto i to terenowe, cieszylem sie jak dziecko. Pierwsza konsternacja w chwile po zakupie, pusty bak, no to trzeba cos nalac, hmm... tylko co ? Bo z tego wszystkiego nie bylem do konca pewny czy to ropa czy benzyna, wiem, wiem wstyd sie przyznac, jak mozna tego nie sprawdzic przy zakupie, ale z emocji i zapewnien jak mi sie teraz wydaje sprzedajacego i jakis tam wczesniej przeczytanych informacji na temat tego auta wynikalo ze moze to byc tylko 3.0 diesel. Ale co tam, sprawdzilem co pod maska i w sumie sie ucieszylem jak zobaczylem ze to benzyna, bo o silniku na wtryskach to pojecie mam, a diesel to dla mnie mroczna kraina do ktorej jeszcze nie zagladalem.
No dobrze, musze skrocic cos ten moj opis bo nudny bedzie.
I tak to sie zaczelo. Do zawieszenia szybko sie przyzwyczailem, do spalania troszke wiecej czasu mi to zajelo ale tez w miare szybko, a do planow gdzie to ja nie pojade na wyprawy to blyskawicznie :D
Trafilem na tlc.org.pl, kopalnie wiedzy.
Pierwsza rzecz ktora 'naprawilem' to nieszczesne przelaczniki swiatel i wycieraczek. Kto to wymyslil zeby zrobic na odwrot, nie moglem sie do tego przyzwyczaic. Co chcialem wlaczyc migacz to wycieraczki wlaczalem :)
Obrazek

Pozniej to juz z gorki poszlo.
Cztery miesiace jazdy po wyspie i tradycyjna Swiateczna 'wyprawa' do Polski, pierwsze plany zbrojen.
Trafily sie nowe opony GY Wrangler ATR (bylem z nich zadowolony,choc szybko stracily mozliwosc wywazania), obowiazkowo bagaznik na dach (choc lapy wymagaly radosnej tworczosci zeby zaadoptowac je do oryginalnych szyn), jakies tam liny, tasmy, szekle, saperka, kompresor i poduszka powietrzna do ponoszenia.
Obrazek

Po 'wyprawie' cos Toyota nie radzila sobie z dogrzaniem i wode gubila z ukladu chlodzacego (podobno kiedys miala wymieniana chlodnice bo ciekla). Sie okazalo ze i owszem chlodnica byla nowa ale termostat... to... kiedys byl, poprzedni wlasciciel artysta wywalil termostat, bo pewnie za drogo mu bylo albo nie chcialo sie szukac nowego. Ale co tam, nowy termostat i jest cieplo, tylko cos dalej 'gubi' wode a babelki powietrza pojawiaja sie w chlodnicy. No wiec eBay.com i przylecial komplet uszczelek pod glowice i cala reszta uszczelek wraz ze szpilkami. Okazalo sie ze peknieta byla uszczelka na pierwszym cylindrze. Wymiana, troche nauki przy tym i dziala jak sie patrzy, a przy okazji dowiedzialem sie cos nowego o wtryskiwaczach z forum. Oryginalne maja przepustowosc 300cc co jest nad wymiar na potrzeby tego silnika, 'dostalem' o przepustowosci 220cc ale troche to za malo i bez zmiany ECU nie bardzo chca dzialac. Jak by ktos potrzebowal to moge odstapic. Denso: 23250 74100.
Co tam dalej,hmm..
Obrazek

Zbrojen ciag dalszy. Kupilem snorkel, wybor padl na safarii SS135HF, w sumie szukalem, czytalem i rozpatrywalem inne opcje ale nic tak do konca nie chcialo pasowac pod wytloczenia na blotniku takie jak ma HiluxSurf a cena za jaka go kupilem nie byla az tak tragicznie wyzsza od... tych tanszych. Troche mierzenia, wiercenia, pasowania i jest, nowy oddech dla Toyoty.
Obrazek
Obrazek

Gdzies tam po drodze odkrecilem 'parapety' bo w sumie to przeszkadzaly. Przyszla kolej na wyciagarke, tylko jak to zrobic zeby ja zamontowac bez wymiany zderzaka, bo tego budzet nie przewidywal na razie. Nigdzie nie moglem znalezc konkretnych opisow, jedno czy dwa zdjecia gdzies tam sie przewijaly z zamontowana wyciagarka za oryginalnym zderzakiem ale nic po za tym. Tradycyjna Swiateczna 'wyprawa' i przy pomocy i duzym udziale tworczym mojego ojca udalo sie zmiescic te czterdziesci kilo wyciagarki na profilu i kutych katownikach przykreconych do ramy. Pelny sukces :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W kolejce czekalo do zamontowania od kilku miesiecy zawieszenie OME 2" (881 i 891). W koncu sie sie doczekalo i trafilo pod samochod. Dzien pracy i cale 5cm. Toyota urosla. Beda wieksze troche opony mogly trafic pod blotniki. Do kompletu czekaja jeszcze na wymiane szpilki przedniego dyferencjalu zeby go obnizyc i wyprostowac przeguby.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przy probie ustawienia geometrii okazalo sie ze koncowki i drazki kierownicze tak sie zapiekly ze nie da sie je ruszyc. Czekaja juz nowe na wymiane :) tylko kiedy to zrobic, jak tu ciagle pada ;)
Plany, projekty ? Na pewno hak, dodatkowy bak, obie te czesci z J9 powinny podejsc, dodatkowe oswietlenie no i zabudowa, ktora tworze. A z dalszych projektow to blokada (bo to moje LSD to cos nie bardzo robi w terenie), zderzaki, drugi komplet opon a no i bym zapomnial Cruise Control czyli tempomat (moze ktos cos moze pomoc w temacie). W opisie celowo nie pisalem o wymianach plynow i innych czesci ekspoloatacyjnych czy smarowania walu, bo bez tego ani rusz.
Co do kosztow, to ciesze sie ze istnieje eBay z ogromna iloscia czesci do 4Runner'a, kompatybilnosc jako taka z J9 i to ze czesci serwisowe tutaj w ASO sa troszke tansze niz w Polsce.
Jestem bardzo zadowolony z niej, choc gdzies tam mysli kraza wokol J6 czy J7 ze wzgledu na wielkosc i klasyczne ksztalty. HiluxSurf to wygodne, duze (wiem, wiem, bez przesady) auto z mozliwosciami i do tego bardzo fajne :D
Mam troche materialow, serwisowki, manuale i takie tam do 3gen. Jak by ktos cos potrzebowal, pisac!
Obrazek
Pawel
hiluxsurf.4runner(at)gmail.com

ODPOWIEDZ