Strona 1 z 4

HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 17 sie 2010, 12:57
autor: irko
Witam!

Podrzucam zdjęcia mojego autka.
Toyota Hilux 2009,
- silnik 3.0
- automat
- podwójna kabina
- wersja ze skórzana tapicerką

Kupiony w Wawce jako auto testowe z Carolina Car Company
Dodana zabudowa, hak i te śmieszne rurki
Reszta nie ruszana

Pozdrawiam
IR

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 17 sie 2010, 12:58
autor: irko
I jeszcze środek

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 17 sie 2010, 21:06
autor: Grzegorz_Tarnów
irko, ładne cacko!. GRATULACJE. Mieli takie demo w Carolina Car w czerwcu tego roku, 2009 za 110.000 PLN . Coś podobnego będę miał tylko jeszcze nie zdecydowałem się na kolor. Małżonka chce czarny a ja wolałbym srebrny. Chyba, że zdecyduje się na demo/używkę to trzeba brać co dają :)
Jaki masz HT?

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 17 sie 2010, 22:01
autor: irko
Ja też wolałem srebrnego (mniej się brudzi) ale brałem co było a chciałem własnie takiego.
Z tyłu zabudowa firmy ALPHA. Niektórzy narzekają http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f ... 4&start=15" onclick="window.open(this.href);return false;
ale mnie jakos się sprawdzają

Pozdr
IR


->

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 18 sie 2010, 12:49
autor: czobi
te pseudo rurki powoduja zdecydowanie wieksza masakre w czesci silnikowej w razie kolozji. moze nei warto.

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 18 sie 2010, 13:01
autor: irko
Zdaje sobie z tego sprawę
W jednym z numerów "Wyprawy4x4" był nawet nt temat artykuł:
http://terracan.pl/4x4/chromowa_rurka_w_terenie.html" onclick="window.open(this.href);return false;


->

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 22 sie 2010, 19:45
autor: czobi
skoro czytasz to stosuj :wink: srebrne rurki to popelina miejska.

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 22 sie 2010, 19:55
autor: kylon
O kurcze. Aż się wzruszyłem jak zobaczyłem ten artykuł :oops:.

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 22 sie 2010, 20:21
autor: milczacy
No Kylon - dzięki twoim artykułom wielu początkujących off-roaderów mogło uniknąć 'błędów i wypaczeń' :mrgreen:
Brzmi może wazeliniarsko, ale coś w tym jest.

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 23 sie 2010, 17:18
autor: Maciuś
mi też do czasu nie przeszkadzała :D
Ale gdy okazało się, że po podjeździe na górkę rurka jest o jakieś 20 cm wyżej niż przed podjazdem, a zderzak nosi wyraźne ślady obcowania z nią, to w krótkim czasie została zastąpiona stalowym zderzakiem.

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 23 sie 2010, 19:30
autor: Pzwmichu
Tak się zastanawiam, po co tyle wypasu w aucie które nie nadaje się do codziennej jazdy. zwykła taczka ze skórą i automatem :P

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 23 sie 2010, 19:30
autor: czobi
irko pisze:Do Bemowa z Sulejówka raczej daleko ...
A że w terenie nie pojawiam sie jakoś bardzo bojowo to rureczka mi nie przeszkadza :wink:
ale rzecz cala zaczela sie od tego ze przede wszystkim na droge sie toto nie nadaje... :mrgreen:

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 24 sie 2010, 11:57
autor: irko
Dlaczego sie nie nadaje? Bardzo sympatycznie sie jeżdzi.
- 3 litrowy silnik przyspiesza całkiem przyzwoicie
- długośc mi nie przeszkadza - jezdiło sie już cięzarówkami i w porównaniu z tym hil jest raczej mały :D
- styl jazdy mam raczej spokojny wiec tył mi nie ucieka (ESP pomaga sporadycznie)
- w lekkim terenie sprawdza się znakomicie

Miałem SUW-a i byłem zadowolony poza jednym - sporo wożę i raz - bagażnik za mały, dwa - szkoda mi było patrzec jak dewastuje auto wkładajac rózne syfy do niego co rozwiazuje paka z wanienką :D

Oczywiscie każdy moze przerobic swoje auto jak chce
W Mragowie widziałem pewne Volvo
Wolny kraj


Pozdr
IR


->

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 25 sie 2010, 19:28
autor: czobi
ze R U rki , rurki robia szkode niczemu nie sluzac ani w terenie ani na czarnym.naturalnie miec je kazdy moze.
nie o aucie mowilem, na allaha.

hil jak hil, pomysl moze o jakis oponach te moga przysorzyc rozczarown
typu AT, cokolwiek przynajmniej ciut terenowe, bzedies mial wieksza pocieche ze sprzeta.

Re: HILL 2009 3.0 AT nie motany

: 25 sie 2010, 20:35
autor: irko
Przyznam szczerze, że nie kupiłbym ich za własne pieniądze.
W toyocie darmo dawali przy zakupie jednocześnie zabudowy i wanienki wiec nie wybrzydzałem.
Chociaż cholera mnie wzieła jak zauważyłem ze w Carolina Car Company odkręcili mi gumowe fartuchy bo im przeszkadzały w montażu (podobno wyrzucili, maja dać własne a kosztują nie mało - ponad 600 zł)

Chętnie zamieniłbym je na porządne opony AT (może pójdą na allegro? brat swoje z L200 sprzedał)
Ale bardziej przydałyby mi sie zimowki (może ktoś chce w idealnym stanie 255/65/16 z mojego H Terracana?)

Pozdr
ir


->