T4R Chinook

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Przyznaję że z hakiem i przyczepką jeszcze nic nie zrobiłem, ale przygotowałem się do następnej modyfikacji wyprawowej 8) czyli zwiększenie możliwości słuchania płyt audio. Nasz samochód jest wyposażony w radio od RAV 4 , które nie posiada możliwości odsłuchania MP3 lub innych tego typu formatów. W wyniku szperania w sieci zamówiłem emulator zmieniarki (tnąc koszty przesyłki zamówiłem też takowy do Suzuki) i będę miał możliwość podpięcia Ipod , USB i coś tam jeszcze. Wyciągnąłem z szafy zakurzonego Ipoda 80 GB i nagrałem w formacie mało stratnym 8 dni muzyki , ale okazało się że to połowa naszych płyt i aby nagrać większą całość potrzebuję 120 GB lub 160 GB. Oczywiście mógłbym ściaśnić 8) tą muzykę bo jest taka opcja i wtedy 80 GB zmienia się w 10 GB , ale obawiam się że starciłbym zbyt dużo na jakości . Dlaczego napisałem , że jest to modyfikacja wyprawowa (w mojej nomenklaturze wycieczkowa), otóż zabrane 30 płyt cd już na tzreci dzień zaczęły się powtarzać a piosenka w wykonaniu BB pt "kontakt" zapamiętam do końca swoich dni.Pod koniec intensywnie przeszukiwaliśmy stacje radiowe , mogły nawet gadać.
PozdrawiaM

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: milczacy »

consigliero pisze: ale obawiam się że starciłbym zbyt dużo na jakości .
czyżbyś miał w aucie warunki do high-end'owego odsłuchu muzyki ? ;-)

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Może nie hi-end ale mając taką bazę bez problemu mogę to wykorzystać też gdzie indziej. Druga sprawa jest związana z kompresją , muzyka potrafi czasami przycinać , a utwory mogą być pomijane , przy tym sposobie ten problem nie występuje.Oczywistym też jest że jestem w stanie usłyszeć różnicę pomiędzy ACC a tzw bezstratnym , nawet w samochodzie. Kiedyś w latach młodości dużo wydawałem na sprzęt audio w samochodzie i w domu , teraz na szczęście mi przeszło , z pożytkiem dla budżetu domowego.
PozdrawiaM

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: milczacy »

consigliero pisze:Może nie hi-end ale mając taką bazę bez problemu mogę to wykorzystać też gdzie indziej. Druga sprawa jest związana z kompresją , muzyka potrafi czasami przycinać , a utwory mogą być pomijane , przy tym sposobie ten problem nie występuje.Oczywistym też jest że jestem w stanie usłyszeć różnicę pomiędzy ACC a tzw bezstratnym , nawet w samochodzie. Kiedyś w latach młodości dużo wydawałem na sprzęt audio w samochodzie i w domu , teraz na szczęście mi przeszło , z pożytkiem dla budżetu domowego.
PozdrawiaM
to teraz Cię już rozumiem - jesteś audiofilem i nic Cię od tego nie odwiedzie ;-)
ja owszem, lubię słuchać niezłej jakości muzyki, ale nie jestem aż tak "pozytywnie zakręcony"

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Poprzednio chciałem dopisać że nie jestem audiofilem , jeżeli już to melomanem. Różnica zasadnicza , moja prywatna definicja audiofila , nikomu nie uwłaczając, brzmi że jest to człowiek słuchający swojego sprzętu . Ja się zatrzymałem na niskim etapie rozwoju , kable głośnikowe po 450 zł a to jest raczej bardzo niska półka . Jak mi człowiek zaczął pokazywać różnice pomiędzy kablami to zwątpiłem i na dzień dzisiejszy cieszę się słuchaniem muzyki. W tej dziedzinie nie ma górnej granicy cenowej za sprzęt.
PozdrawiaM
P.S Ipod 160 GB kosztuje 900PLN to jest wartość zaledwie 20 płyt CD wiezionych w samochodzie i niszczących się w czasie jazdy .
P.S.2 ACC jest dużo przyjemniejsze w słuchaniu niż MP3 , ale problemem jest to co napisałem wcześniej zrywanie utworów oraz ich pomijanie , oczywiście z tym można żyć , to nie jest tak że zawsze występuje w tym samym miejscu i jeżeli chcemy posłuchać konkretnego utworu to na pewno nam się to uda.
PozdrawiaM

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: milczacy »

Dzięki consigliero
chylę czoła przed Twą wiedzą

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Muszę to jeszcze pociągnąć bo zerknąłem w profil ,chyba nie nadepnąłem na odcisk 8) . Być może nawet coś kiedyś kupowałem do knajpy od was ,bo swego czasu w Krakowie byliśmy na topie jeżeli chodzi o sprzęt , tzn DJ się cieszyli ja niekoniecznie. Na szczęście ten etap mam już za sobą i większość ze sprzętu udało mi się przekazać młodym gniewnym . W zasadzie zostały mi 15 calowe Macki ale jeść im dawać nie trzeba a może kiedyś nagłośnię sobie jakieś szczególne urodziny.
PozdrawiaM
P.S. Chyba nie musisz chylić czoła w tym temacie, ale w parzeniu kawy to i może .

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: milczacy »

Coś Ty - dumy mej nie uraziłeś ;-) Ja ani audiofilem ani nawet melomanem siebie nie nazwę.
Wprawdzie lubię, wręcz uwielbiam, słuchać "swojej" muzyki, ale w zakresie sprzętu jestem mało wybredny :oops:
Raczej u mnie/nas nie kupowałeś bo nie mam Mackie w ofercie.
A na serio lubię czytać Twe posty, gdyż widać, że wiesz o czym piszesz.

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Staram się postępować zgodnie z powiedzeniem "Lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty niż się odezwać i rozwiać wątpliwości " . Mackie to były ostatnie zakupy , miałem na myśli raczej miksery i odtwarzacze , na samym początku kupowałem nagłośnienie w firmie z Łomianek (JBL). Aby nie było że tylko tak off-topikiem lecimy , to codziennie testuję wjazd i wyjazd po częściowo zlodzonej dróżce i jestem pod wrażeniem , mam porównanie do Range Rovera który robi to samo i na odcinkach zlodzonym widać po śladach że go trochę miota ma boki. Za oknem jest piękna słoneczna pogoda i chyba znów wyjdziemy sobie na Wielką Raczę . Tak było wczoraj , bajkowo ale zimno -12 dzisiaj chyba się zgrzejemy wchodząc bo tylko -4

PozdrawiaM życząc miłego dnia

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

No to dzisiaj dałem sobie popalić . Postanowiłem zamontować zakupione dodatki. Pierwsze wyciągnięcie radia pół godziny, ustawiam kabelki podpinam , nawet gra . Skręcam całość do kupy , pomyłka śrubki przykręcające radio powinny być na końcu , rozbieram, skręcam wyjeżdżam z garażu , ipod gra , ale pod koniec pierwszego utworu jakby ciszej, aby w połowie następnego zamilknąć. Najgorsze że milknie też radio , wyświetlacz pokazuje stację , tekst się pokazuje ale w głośnikach cisza, to samo w Ipodzie , utwory się zmieniają ale panuje cisza. Na dodatek Chinook cierpi na brak mojej osoby (wiosna) , to zabieram go do samochodu i jedziemy do sklepu po radio . Dojeżdżając do świateł rozbieram szybko przednią deskę aby dostać się do zamontowanego konwertera i wypinam kabel , radio zaczyna działać . Wracam do domu rozbieram deskę aby sprawdzić podłączenie radia, niestety radio jest od Rav 4 ale instalacja od 4R a w związku z tym widać kombinowane złączki aby radio działało i niestety mój konwerter jest nie tylko do radia 58806 ale też do instalacji oryginalnej . Składam całość , gubiąc jedną śrubkę , próbuję ją wydobyć przez 15 minut , niestety brak powodzenia. Gubię drugą śrubkę ,pies spokojnie śpi w bagażniku a ja kombinuję co tu zrobić , zrezygnowany skręcam dalej odnajdując przy okazji jedną ze śrubek . Zdesperowany jadę do sklepu kupić taki szajs , transmiter FM , na szczęście pan chce pokazać jak działa, po usłyszeniu efektu trochę się uspokajam i już wiem że go nie kupię . Wracam do domu i chyba muszę zmienić tzw "head unit" czego już od lat nie robiłem i nawet się z tego cieszyłem. Niestety przy tej konfiguracji sprzętu wypada tylko zakupić porządne rozwiązanie , które w ostatecznym rozrachunku będzie pewnie najtańsze . Myślę o alpine ida-x305 , niestety to 1 din i mam nadzieję że są jakieś zaślepki do tego , ponieważ przez ostatnie lata korzystałem tylko z firmowego audio , mam nadzieję że teraz już nie kradną radia z samochodu.
PozdrawiaM

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Ostatecznie skończyło się na innym modelu, głównie ze względu na rozmiar. Przy standardzie 2Din pozostało mi tylko dołożyć zaślepki maskujące z boków radia i efekt jest zadowalający. Obawiałem się trochę efektu spirali ( spirali kosztów) czyli zmiana, w tym momencie mogę napisać jednostki sterującej powodowała lawinę kosztów , bo głośniki nie potrafią obsłużyć sprzętu , jak głośniki lepsze albo za dobre to mocy za mało ,następnie przeciąganie kabli z akumulatora , wygłuszanie drzwi itd. Na szczęście dla mnie głośniki są dość sporo i nie miały kłopotu z obsłużeniem radia i to w jakości co najmniej jak w wersji poprzedniej a teraz najważniejsze , czyli muzyka , zajmuje 120 GB i jest to 4905 utworów czyli zdecydowana większość naszych płyt. Radio bez problemu obsługuje iPoda , prezentując na ekranie albo tytuły albumów albo listę wykonawców, jest możliwość podpięcia innych urządzeń przez USB lub można wykorzystać połączenia urządzeń odtwarzających video. Teraz stwierdzić że możemy jechać gdzieś na wycieczkę nawet na miesiąc

PozdrawiaM
P.S. Rozglądam się też za oponami A/T w rozmiarze 255/75/17 aby mieć pełne 32 cale
Załączniki
ixa-w404.jpg

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Próbuję o 3 dni załatwić sprawę haka. Okazało się że to co mam zamontowane zostało częściowo zrobione już w kraju. Ponieważ próbuję dojść do ładu z możliwością podpięcia przyczepy, to muszę obniżyć hak do normalnego poziomu. Po wizycie u fachowca , który tu w Krakowie istnieje od bardzo dawna i za dawnych czasów sam budował haki, mamy problem z wyciągnięciem końcówki , to właśnie ta część została domontowana. Końcówka jest zablokowana za pomocą nieoryginalnej śruby i aby nie było luzu została tam wpakowana tulejka. Już 3 dzień podlewam to ustrojstwo WD40 aby spróbować ruszyć ten trzpień. Pan powiedział że sobie poradzi tylko potrzebuje auto mieć na miejscu , jeżeli się uda to w Poniedziałek powienienem mieć możliwość zapięcia tej przyczepki.
PozdrawiaM

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

W dniu dzisiejszym przyczepki nie dam rady zapiąć , bo jedynie udało się po całkowitym zdemontowaniu konstrukcji haka , uwolnić końcówkę za pomocą 15-to tonowej prasy. Przy okazji okazało się że pan w ramach hobby produkuje bagażniki na rowery , także w wersji uchylnej zapinane na hak według swojego patentu. Bagażnik na 4 rowery jest mniejszy niż mój Thule na 2 rowery i wygląda solidniej niż Thule. Zrobimy małą przymiarkę jak pan wyprodukuje końcówkę haka pod mój samochód.
PozdrawiaM

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Dzisiaj w ramach dobroci zaglądnąłem do tego cyklona to to onegdaj założono mi w dobrym warsztacie . W kubeczku był czarny suf w ilości łyżeczki do herbaty . Przy okazji wymieniłem filtr powietrza i liczę że spalanie spadnie o conajmniej litr na 100 km . Ten brudny pamiętał wyjazd do Maroka którego ślady dalej są w zakamarkach auta i na filtrze przeciwpyłkowym który też trzeba było zmienić . Szkoda że jedziemy bez namiotu dachowego , wtedy nie musiałbym przejmować się porządkiem w aucie.
PozdrawiaM

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: T4R Chinook

Post autor: consigliero »

Dzisiaj zmieniłem górny wahacz , z powodu skrzypienia sworznia wymienionego w Maroku. Mogłem oczywiście zmienić sam sworzeń, ale doszedłem do wniosku, że w moim wypadku lepiej taki sworzeń mieć w pogotowiu na zmianę niż jechać ze świadomością zmienionego sworznia po raz drugi. Zaobserwowałem też pozytywną zmianę w spalaniu, licząc tylko wartościach dostarczanych przez komputer , zbliżyłem się do zasięgu 400 mil oraz średnie spalanie z wycieczki według jego wskazań to 18,6 MPG a obserwowałem też spalanie średnie 22 MPG co jest dla mnie wręcz niewiarygodne.
PozdrawiaM
P.S. Chyba już w przyszłym tygodniu dotrze namiot i lodówka

ODPOWIEDZ