Re: Oradek i moja LJ73 z 1991
: 05 paź 2018, 00:13
Auto odebrane od pompiarza, Pana Sławka. Jednak bez poprawek na razie. uzgodniliśmy, że warto aby silnik się ułożył po remoncie.
Obyło się bez precyzyjnych pomiarów, ale jestem pod wrażeniem skutków, auto chodzi pięknie. Jednak doświadczenie jest bezcenne.
Niby odpala na zimnym z pewną trudnością i kilka razy puści dymek, ale tylko po nocy, poza tym, jest super. Spalania na razie nie biorę pod uwagę bo okazało się, że ostatnie 170 km jechałem prawie bez ciśnienia na tylnych kołach. Nic nie było czuć, trochę więcej hałasu tylko
Zanim usiadłem do pisania to zrobiłem 500 km, żeby mieć jakieś wrażenia
Także cytując pewnego klasyka z FB, zrobiłem tym autem 500 km i nigdy mnie nie zawiodło
Silnik jest cichy, więc mogę się skupić na innych dźwiękach i wrażeniach
Zauważyłem, że na 4 i 5 biegu skrzynia jest głośna, jest "wycie", którego nie ma na 1,2 i 3. Denerwuje mnie też trochę luz na wybieraku. Skrzynia pójdzie na przegląd zimą.
Czuć spaliny na postoju w środku :/ Nie wiem czy mechanicy nie przegapili którejś uszczelki składając wydech, czy to efekt ostatniej wymiany puszki tłumika. Muszę się przyjrzeć.
Zostało mi kilka uszczelek z zestawu, zrobię foto to może podpowiecie do czego to powinno być może uda się rozwiązać problemy zanim się pojawią
Odkryłem w końcu dlaczego nie działało ogrzewanie. Na grodzi silnika na przewodzie doprowadzającym płyn chłodniczy do wymiennika, jest zaworek plastikowy ze strzałką wskazującą kierunek oraz dźwignią spiętą z linką/cięgnem, które wchodzi do wnętrza auta. Nie było połączenia. Zdałem ciegno i ustawiłem dźwignię na zaworze na maksimum a w aucie zrobiła się sauna wcześniej sprawdzałem sam i przy przesuwaniu dźwigni na panelu sterowania nawiewu słychać było, że coś stuka, więc linka jest do czegoś podłączona. Nie sądziłem że do jednej wajchy mogą być 2 linki.
Okazuje się, że ta wajcha/przesuwka "ciepło - zimno" steruje klapkami, które wpuszczają powietrze bezpośrednio czyli zimne lub przez nagrzewnicę, ale u mnie nie steruje tym zaworem na grodzi. Teraz mam więc ustawione ręcznie, na 3/4 otwarcia zawór na grodzi, a w środku ustawiam sobie temperaturę przesuwką, jak chcę i robi się ciepło lub zimniej.
W beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu, niestety spod cybantu na łączeniu gumowej i stalowej rurki doprowadzjacej wodę do nagrzewnicy, jest minimalny wyciek, ale chyba da się skrócić tą rurkę i może wtedy się uszczelni. Ciekawe czy można dostać takie nowe rurki gumowe?
Kolejna ciekawostka do zbadania z dziedziny chłodzenia/grzania:
1) wskaźnik temperatury na desce rozdzielczej wskazuje cały czas dolną ćwiartkę, ale kiedyś już o tym pisałem i podobno tak może być, bo są 2 typy temostatów i ja raczej mam ten 80stopni a nie 90.
Do wskazań tej deski mam jednak podejście ostrożne, bo gdy pokazuje, że jest zero paliwa to w baku jest ponad 30 litrów a temperatury oleju nie pokazuje w ogóle. Przed remontem silnika wskaźnik temperatury wody działał, bo gdy po założeniu turbiny u Rokfora chciałem, w drodze powrotnej do domu, przekroczyć prędkość dźwięku, to mi pokazywał, że przy 110 silnik gwałtownie zaczyna się grzać. Miałem też raz takie zdarzenie, że wskaźnik temperatury płynu pokazał nagle max, zjechałem, wystudziłem silnik, okazało się, że to jakieś zwarcie a nie realna temperatura, bo na zimnym znów pokazał max a potem się uspokoił i znów pokazywał dolny zakres tylko.
2) teraz, w czasie ostatnich jazd, górny wąż płynu chłodzącego jest gorący, gorąca jest też górna pokrywa chłodnicy, tak gorąca, że nie można utrzymać jej w ręku i ciepła jest może od góry 1/3 powierzchni chłodnicy, ale cała dolna część chłodnicy i rura dolna, powrotu wody jest już lodowata, dopiero przy samym bloku silnika rura powrotna jest lekko ciepła.
3) auto można w środku nagrzać, rurki doprowadzające wodę do nagrzewnicy są gorące, rurki doprowadzające płyn chłodzący do pompy paliwa są ciepłe.
Opcje na logikę są dwie:
A) nie otwiera się termostat.
Tylko, że termostat ma ledwo 4 miesiące a używany był kilka dni realnie, bo auto więcej stało w tym czasie niż jeździło, jest prawie nowy. Ok, może być źle założony. Gdyby się nie otwierał to chyba wskaźnik by pokazał, że się gotuje silnik i chyba góra chłodnicy nie byłaby gorąca, gdyby na nią nie przepuszczał termostat wody?
Zgadza się, jak na razie?
B) chłodnica ma zbyt dużą wydajność i przy takiej spokojnej jeździe tak musi być, do czasu aż chłodnica zacznie tracić swoje właściwości przez błoto i wewnętrzną korozję oraz kamień.
Co obstawiacie a przede wszystkim jak to sprawdzić?
Wyjąć termostat, pojeździć bez i zobaczyć?
Dobrą diagnozę można by zrobić gdyby była pewność, jaka jest realna temperatura płynu przy termostacie. Niestety nie mam, jak zmierzyć.
Mogę założyć dodatkowy czujnik i wskaźnik temperatury wody.
Czeka mnie montaż wskaźnika temperatury oleju i ciśnienia, mam już wskaźnik doładowania.
Trochę dużo się robi tych wskaźników.
Zaczynam myśleć o wskaźniku "uniwersalny komputer pokładowy":
https://www.reveltronics.com/pl/produkt ... ladowy-ukp
Jeśli nie wstawię takiego komputera to będę miał kokpit, jak w F16 :/
Może to i zabawne, ale drogę przed samochodem zasłonią te wszystkie zegary
Co myślicie o takich wskaźnikach? Widziałem już u kogoś na foto taki komputer. Jak się sprawdza w praktyce?
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Obyło się bez precyzyjnych pomiarów, ale jestem pod wrażeniem skutków, auto chodzi pięknie. Jednak doświadczenie jest bezcenne.
Niby odpala na zimnym z pewną trudnością i kilka razy puści dymek, ale tylko po nocy, poza tym, jest super. Spalania na razie nie biorę pod uwagę bo okazało się, że ostatnie 170 km jechałem prawie bez ciśnienia na tylnych kołach. Nic nie było czuć, trochę więcej hałasu tylko
Zanim usiadłem do pisania to zrobiłem 500 km, żeby mieć jakieś wrażenia
Także cytując pewnego klasyka z FB, zrobiłem tym autem 500 km i nigdy mnie nie zawiodło
Silnik jest cichy, więc mogę się skupić na innych dźwiękach i wrażeniach
Zauważyłem, że na 4 i 5 biegu skrzynia jest głośna, jest "wycie", którego nie ma na 1,2 i 3. Denerwuje mnie też trochę luz na wybieraku. Skrzynia pójdzie na przegląd zimą.
Czuć spaliny na postoju w środku :/ Nie wiem czy mechanicy nie przegapili którejś uszczelki składając wydech, czy to efekt ostatniej wymiany puszki tłumika. Muszę się przyjrzeć.
Zostało mi kilka uszczelek z zestawu, zrobię foto to może podpowiecie do czego to powinno być może uda się rozwiązać problemy zanim się pojawią
Odkryłem w końcu dlaczego nie działało ogrzewanie. Na grodzi silnika na przewodzie doprowadzającym płyn chłodniczy do wymiennika, jest zaworek plastikowy ze strzałką wskazującą kierunek oraz dźwignią spiętą z linką/cięgnem, które wchodzi do wnętrza auta. Nie było połączenia. Zdałem ciegno i ustawiłem dźwignię na zaworze na maksimum a w aucie zrobiła się sauna wcześniej sprawdzałem sam i przy przesuwaniu dźwigni na panelu sterowania nawiewu słychać było, że coś stuka, więc linka jest do czegoś podłączona. Nie sądziłem że do jednej wajchy mogą być 2 linki.
Okazuje się, że ta wajcha/przesuwka "ciepło - zimno" steruje klapkami, które wpuszczają powietrze bezpośrednio czyli zimne lub przez nagrzewnicę, ale u mnie nie steruje tym zaworem na grodzi. Teraz mam więc ustawione ręcznie, na 3/4 otwarcia zawór na grodzi, a w środku ustawiam sobie temperaturę przesuwką, jak chcę i robi się ciepło lub zimniej.
W beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu, niestety spod cybantu na łączeniu gumowej i stalowej rurki doprowadzjacej wodę do nagrzewnicy, jest minimalny wyciek, ale chyba da się skrócić tą rurkę i może wtedy się uszczelni. Ciekawe czy można dostać takie nowe rurki gumowe?
Kolejna ciekawostka do zbadania z dziedziny chłodzenia/grzania:
1) wskaźnik temperatury na desce rozdzielczej wskazuje cały czas dolną ćwiartkę, ale kiedyś już o tym pisałem i podobno tak może być, bo są 2 typy temostatów i ja raczej mam ten 80stopni a nie 90.
Do wskazań tej deski mam jednak podejście ostrożne, bo gdy pokazuje, że jest zero paliwa to w baku jest ponad 30 litrów a temperatury oleju nie pokazuje w ogóle. Przed remontem silnika wskaźnik temperatury wody działał, bo gdy po założeniu turbiny u Rokfora chciałem, w drodze powrotnej do domu, przekroczyć prędkość dźwięku, to mi pokazywał, że przy 110 silnik gwałtownie zaczyna się grzać. Miałem też raz takie zdarzenie, że wskaźnik temperatury płynu pokazał nagle max, zjechałem, wystudziłem silnik, okazało się, że to jakieś zwarcie a nie realna temperatura, bo na zimnym znów pokazał max a potem się uspokoił i znów pokazywał dolny zakres tylko.
2) teraz, w czasie ostatnich jazd, górny wąż płynu chłodzącego jest gorący, gorąca jest też górna pokrywa chłodnicy, tak gorąca, że nie można utrzymać jej w ręku i ciepła jest może od góry 1/3 powierzchni chłodnicy, ale cała dolna część chłodnicy i rura dolna, powrotu wody jest już lodowata, dopiero przy samym bloku silnika rura powrotna jest lekko ciepła.
3) auto można w środku nagrzać, rurki doprowadzające wodę do nagrzewnicy są gorące, rurki doprowadzające płyn chłodzący do pompy paliwa są ciepłe.
Opcje na logikę są dwie:
A) nie otwiera się termostat.
Tylko, że termostat ma ledwo 4 miesiące a używany był kilka dni realnie, bo auto więcej stało w tym czasie niż jeździło, jest prawie nowy. Ok, może być źle założony. Gdyby się nie otwierał to chyba wskaźnik by pokazał, że się gotuje silnik i chyba góra chłodnicy nie byłaby gorąca, gdyby na nią nie przepuszczał termostat wody?
Zgadza się, jak na razie?
B) chłodnica ma zbyt dużą wydajność i przy takiej spokojnej jeździe tak musi być, do czasu aż chłodnica zacznie tracić swoje właściwości przez błoto i wewnętrzną korozję oraz kamień.
Co obstawiacie a przede wszystkim jak to sprawdzić?
Wyjąć termostat, pojeździć bez i zobaczyć?
Dobrą diagnozę można by zrobić gdyby była pewność, jaka jest realna temperatura płynu przy termostacie. Niestety nie mam, jak zmierzyć.
Mogę założyć dodatkowy czujnik i wskaźnik temperatury wody.
Czeka mnie montaż wskaźnika temperatury oleju i ciśnienia, mam już wskaźnik doładowania.
Trochę dużo się robi tych wskaźników.
Zaczynam myśleć o wskaźniku "uniwersalny komputer pokładowy":
https://www.reveltronics.com/pl/produkt ... ladowy-ukp
Jeśli nie wstawię takiego komputera to będę miał kokpit, jak w F16 :/
Może to i zabawne, ale drogę przed samochodem zasłonią te wszystkie zegary
Co myślicie o takich wskaźnikach? Widziałem już u kogoś na foto taki komputer. Jak się sprawdza w praktyce?
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek