Oradek i moja LJ73 z 1991

Opis naszych samochodów.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Mirekk »

Nie umiem porównać z Patrolem, ale jakiś czas temu byłem z kolegami na wycieczce. Jechaliśmy w 4 samochody po róznych drogach, aż tu nagle oczom naszym ukazał się taki stromy zjazd.
Kumple byli w Suzuki Vitarze, LR D1 i RR p38. Suzuki pojechało pierwsze i w radio odezwał sie komunikat: "Spoko, reduktor, jedynka, nogi na podłogę i da radę" I tak też wszyscy pojechali, pokonując tę górkę dość żwawym tempem. Pojechałem ostatni. Jako, że nie uważam się za maestro jazdy terenowej, zrobiłem jak pozostali... i w połowie górki musiałem naciskać gaz, bo byśmy pół dnia zjeżdżali. Reasumując, tak przełożenia są dużo wolniejsze.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Prawda - mi też się lepiej zjeżdża na reduktorze w lj niż w y60.
Wg niektórych źródeł (z forum i Google) przełożenia reduktora to:
Patrol 2,02:1
LJ70 2,29:1

(Nie wiem tylko, czy Lj73 ma takie same, jak lj70?)

Niby "tylko" 13% różnicy, między lj70 a y60, ale niektóre, zwolnione reduktory, sprzedawane do patroli, dają 17% redukcję, więc 13% to jednak dużo :) plus różnica na mostach (10%).

Czyli w zakresie przełożeń i redukcji, toyka w standardzie ma to co patrol po tuningu :)


Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Rokfor32 »

Reduktory tego typu, co w J7 zwykle mają 2,29. Ale mogą też być wersje 1,96 - taka opcja była w J6, a to identyczny reduktor, i mogła tez być w J7HD.

Czyli - seryjne J7LD (silnik i długość budy dowolne) miały 2,29. Ale można się trafić auto z reduktorem już niefabrycznym, bo świerzaki to nie są, a różne reduktory się trafiają na rynku, i nie każdy potrafi wychwycić różnicę przełożeń - albo celowo ktoś mógł zapodać szybszy.

Bo mając wzmocniony silnik, wolny reduktor w zasadzie przeszkadza ... :wink:

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Przyszła nowa osłona drążków. Faktycznie guma jest tu podwójna. Pewnie będzie lepiej niż z tym co miałem. Może już nie będzie wiało tak gorące powietrze z tunelu. W patrolu jest trochę inne rozwiązanie - gumowa "uszczelka" pod gumy lewarków. Foto poniżej. ObrazekObrazekObrazek

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: kylon »

Czyli coś jeszcze pamiętam ;-)

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Dane techniczne

Post autor: oradek »

Dziękuję Kylon za tą i inne podpowiedzi.

Obejrzałem mieszki i wydaje mi się, że te, oryginalne, są szczelne. Podwójna guma, uszczelek dużo. U mnie była jakaś bieda wersja. Zmiana na oryginał faktycznie powinna pomóc rozwiązać problem wiania gorącego powietrza z silnika, przez dziurę w podłodze, od dźwigni biegów do kabiny.

Dziękuję też wszystkim pozostałym kolegom z forum za cenne rady. Także za wszelkie konsultacje telefoniczne :) Jesteście wielcy! Dzięki wam ten projekt jest dla mnie niesamowitą przygodą.

W przyszłym tygodniu auto znów będzie miało pompę paliwa. Mam nadzieję, że w końcu wyjedzie z warsztatu i będę mógł podzielić się wrażeniami z jazdy.

Trzymajcie kciuki.

Gdy będzie auto, to w końcu zrobię coś pożytecznego :) czyli obiecane pomiary wrzucę ze zdjęciami - lj70 vs lj73 (potem może też y60).

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: vGreg »

oradek pisze:Oprócz przewodu olejowego alternatora zastanawiam się też nad czujnikiem ciśnienia oleju.
(...)
W związku z tym, że moje zegary mają zepsuty wskaźnik oleju, kupiłem drugie "zegary/deskę rozdzielczą", ale zastanawiam się nad zmianą koncepcji i dołożeniem 2 zegarów I 2 czujników - ciśnienia oleju i temperatury oleju.
Jeśli macie doświadczenia swoje z zegarami i czujnikami, to podpowiedzcie, jakie kupić, (konkretnie - marka i model) zegary i czujniki do ciśnienia i temperatury oleju?
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Założyłeś dodatkowy czujnik ciśnienia oleju. Masz jakieś fotki?
Mam przygotowany przetwornik ciśnienia MLH010BGB06E, f. Honeywell. Mam tylko kłopot z montażem w bloku silnika. W warsztacie odradzają montaż adaptera, a w LJ7 brak innego otworu M10x1 (1/8 NPT) poza istniejącym dla fabrycznego pomiaru.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Rokfor32 »

To są DWA RÓŻNE GWINTY !!!

Te rozmiary maja inny skok, więc używanie ich zamiennie powoduje, że czujnik siedzi na dwóch, trzech zwojach.

Toyoty mają gwint 1/8 npt dla czujników ciśnienia.

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: vGreg »

Mam przetwornik 1/8 npt i adapter na M10, brakuje mi tylko otworu w bloku silnika. :roll:

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Kupiłem trójnik I chyba nawet został wkręcony w miejsce po czujniku od malucha :) teraz zastanawiam się, czy była tam przejściówka, czy moim kochanym mechanikom udało się wkręcić 1/8 w otwór 1/10 8-)
W sumie wcale by mnie to nie zdziwiło, trudniejsze rzeczy się udawało robić :)

Konkretnie taki trójnik:

https://inter-rally.pl/product-pol-522- ... nikow.html

Opis :

Trójnik do montażu czujników.
Umożliwia zamocowanie czujników temperatury ciśnienia i oleju.
Gwint nypli i zaślepki: 1/8NPT
Gwint w korpusie : 1/4NPT
 

Dziś doszła pompa I znów silnik jest składany. Jutro może zacznę jeździć :) chociaż jest kilka tematów do dokończenia - wyciągarka wciąż czeka na naprawę, nie jest założona osłona dźwigni biegów, nie skończyłem zmieniać rur powietrza.

Koncepcja połączenia trzech kawałków rur silikonowych upadła. Brzydko to wygląda. Odma będzie wchodziła do puszki filtra a rura zasilająca turbinę będzie składała się z 2 odcinków rury silikonej - odcinek rury 65mm kąt 45 st oraz redukcja 65 do 40mm połączone złączką aluminiową.

O kilku pomysłach już zapomniałem, chociaż części do realizacji czekają :) za dużo rzeczy dzieje się równolegle :) Patrol trafił też na warsztat właśnie :)

Dzięki za przypomnienie o czujnikach. Muszę je podłączyć sam, bo nie znam żadnego porządnego elektryka samochodowego. Na razie nie podłączyłem ani nie sprawdziłem nawet czy w ogóle czujniki są założone :) były na pewno przymierzane :)

Dziś był ładny widok, to zrobiłem foto zmienionego uchwytu amortyzatora skrętu. Po zmianach już praktycznie nie blokował się, chociaż nadal jest wąsko I nadal guma osłony amora się drze. To "stary" temat, ale chyba nie wrzucałem foto. W skrócie - po wymianie amortyzatora skrętu zaczął haczyć uniemożliwiając większy skręt w lewo. Padło podejrzenie na drążek, do którego jest mocowany amortyzator. Okazało się, że faktycznie nie jest od Toyoty. Wymieniłem drążek z końcówkami na oryginalne części, ale dalej blokował się amortyzator, jak widać na zdjęciach. Jedynym rozwiązaniem okazało się delikatne przerobienie mocowania amortyzatora do mostu, tak, jak widać na pierwszym foto - teraz amortyzator odstaje kawałek dalej od mostu, z jednej strony, dzięki czemu druga strona, też się odsunęła od drążka stabilizatora. Muszę kiedyś odkryć co jest przyczyną. Podobno może być kilka przyczyn, np wąsy mogą być od anglika lub drążek skrzywiony lub od innego auta :) jedna drobna zmiana a potem same kłopoty z tego :)

Promień skrętu jest teraz idealny a amortyzator skrętu raczej działa :) chociaż powyżej 100 jest drżenie kierownicy, które chyba powinien trochę lepiej niwelować.

Promień skrętu można regulować śrubami - ogranicznikami w lj7, to proste i skuteczne rozwiązanie.
Jedno z lepszych, jeśli chodzi o układ kierowniczy. Przekładnia kierownicza, już nie jest tak prosta, genialna ani tania :) Kolega zamontował jakąś przekładnie z Mercedesa do składaka zrobionego z większości gratów Wranglera i mostów patrola. Muszę podpatrzeć, co to za przekładnia, bo jemu sprawdza się przy 35 calowych kołach i większych a napędza ją zwykła pompa wspomagania z Jeepa.

Pewnie przy zapiętej przedniej blokadzie, będę dużego skrętu kół bardzo żałował kiedyś i pewnie wtedy pomyślę o zmianach nastaw i innych modyfikacjach układu ;-) ciekaw jestem Waszych patentów na trwałe i tanie w eksploatacji przekładnie kierownicze do dużych kół. Czy taka kombinacja w ogóle jest możliwa? Tania i trwała? :) ObrazekObrazekObrazekObrazek

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Rokfor32 »

Odmy nie wkładaj do puszki filtra. Potrzeba jakieś 10 cm odcinka za filtrem, żeby oparów oleju nie cofało.

Przy filtrze suchym, jak się zasyfi olejem, to traci przepustowość.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: oradek »

Auto złożone. Nie mogłem dziś być przy opalaniu, więc mam tylko opis telefoniczny - nie ma wolnych obrotów i kopci.

Pytanie - jaki warsztat w okolicach Warszawy potrafi ustawić kąty zapłonu i pompę mechaniczną paliwa w 73-ce? :D

Update:
Znam oczywiście warsztat pt Wyprawy, ale najbliższy możliwy termin może być mało satysfakcjonujący.
Interesuje mnie warsztat, w którym we wrześniu jeszcze by się udało zrobić sprawdzenie i regulację :)

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: Mirekk »

oradek pisze: Znam oczywiście warsztat pt Wyprawy, ale najbliższy możliwy termin może być mało satysfakcjonujący.
Użyj czaru osobistego! :)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: kylon »

Radek. Ołtarzew. Pan Sławek co robi nam wszystkie pompy.
Ustawi Ci i od razu ustawi co trzeba.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Oradek i moja LJ73 z 1991

Post autor: rolkos »

Nr do p. Sławka 602 690 035.

ODPOWIEDZ