Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

No wlasnie mam nadzieje ze sie znajdzie mimo wszystko bo kocyk bedzie grany...

Wysłane z mojego LM-Q610.FGN przy użyciu Tapatalka

tak jeszcze z ciekawości spytam. Będę musiał zabrać toyotkę z warsztatu w oczekiwaniu na pompę. Z Warsztatu pod dom mam jakieś 10km. Czy mogę bez strachu pokonać ten dystans na kołach? Żadne regulacje nie zostały poczynione

Możesz.

Napiszę to jeszcze raz, dużymi literami

W starych klekotach silnik można odpalić na w zasadzie DOWOLNEJ pompie - byle kierunek rotacji się zgadzał. (i kołnierz mocujący był prawidłowy).

Natomiast żeby silnik osiągał pełne parametry, i przy tym nie wchodził w dymienie na czarno, czy nie grzał się pod obciążeniem - pompa musi być prawidłowo zestrojona.

Masz pompę z 2L-T - co oznacza mniej więcej tyle, że z silnika 1KZ-T masz parametry wyjściowe jak z tegoż 2L-T ...

Pytanie!
Udalo sie namierzyc dzisiaj pompe mechaniczna, gdy juz był plan na uzbrajanie 70tki w elektronike I pytanie brzmi: Czy silnik 1kzte bedzie dobrze pracował na pompie mechanicznej i bez zadnych sterowników? Chce to zrobic juz dobrze a na dniach muszę podjac decyzję, dlatego bede wdzieczny za fakty

Wysłane z mojego LM-Q610.FGN przy użyciu Tapatalka

Będzie. Ino wywal przepustnicę z dolotu - przy mechanicznej pompie jest ona zbędna.

Podstawa filtra paliwa wymieniona na niecieknącą Do tego rurka od turbo nówka sztuka, bo stara przeciekała. Niestety dalej nie pali, ale zapewne chodzi o zły kąt wtrysku. Ale nie ma co się martwić, bo nowa pompa od 1KZT załatwiona, tylko czekam na wysyłkę już 2gi tydzień Ale jestem dobrej myśli.

A na samo starcie/plaku pali?

tak

No to brak paliwa

Swiety gral zdobyty tani nie byl, a wrecz powiedzialbym ze byl drogi... W kazdym razie udalo sie, pompa wtryskowa do 1kzt jest w moim posiadaniu. Ostatnio jednak pojawil sie nowy problem, mianowicie przez szpare w niedokreconym dolocie wyplula olej. Wczesniej leciali dolem, ale jak wymienilem rurke od turbo na nowa, to zrobilo sie cisnienie i nabalaganilo jak widac na obrazku. Czy to wina turbiny?

Wysłane z mojego LM-Q610.FGN przy użyciu Tapatalka

przeczytałem cały wątek na raz.jestem w szoku ile nie wiem.ale widzę dwie szkoły teorii jako fachowiec chciałbym jak Kylon pracować.jednak życie niejednokrotnie zmusza mnie do rzezb i tunningu. tak często radzi mi producent w moim fachu bo tak wszystkim jest łatwiej i szybciej.a ja ścieram zęby ze złości.powodzenia w układance.przynajmniej ta historia czegoś uczy.żeby moja tak zleciała jak przeczytanie tej

a to nie wtrysk leje?

W tym wątku przypomniało mi sie dlaczego nie chciałbym miec samochodu po swapie Ale podziwiam wytrawałość i życzę powodzenia !

Niestety to nie wtrysk. Olej z odlotu ewidentnie, widac było jak wypluwa z ta wytrwałościa to coraz gorzej...

Wysłane z mojego LM-Q610.FGN przy użyciu Tapatalka

Było mercedesa wsadzić już byś dawno zapomniał o robocie i jeździł