Można tez przełożyć sam adapter reduktora - ale wówczas trzeba też chyba (już nie pamiętam) podmienić łożysko zdawcze skrzyni, jest tez inny uszczelniacz (tuleja łącząca skrzynie i reduktor jest grubsza).
Robiłem już kiedyś taki swap - wszystko poszło ładnie bolt on. Te graty sa miksowalne w zasadzie w 100% - ale dobrze jest wybrać te solidniejsze. I na przykład, oprócz wspomnianej tulei, skrzynia J12 ma na pierwszym sprzęgle (odpowiada to za jedynkę i wsteczny, ale chyba tez za dwójkę - nie kojarzę już z pamięci schematu hydraulicznego) o jedną płytkę cierną sprzęgła więcej. 7 zamiast sześciu, jak dobrze pamiętam.
Ale żeby założyć to w takim układzie - trzeba karter z J12, bo dla tej płytki dodatkowej jest on podfrezowany z tyłu głębiej o te 3mm.
Skrzynię tak czy siak trzeba kupić, bo jest to opcja tańsza (w używce) niż solo tylny adapter w aso. A solo adaptera w używce żadna hiena sprzedać nie chce
W tym przypadku trzeba zastosować konwerter z benzyny - ale ... cóż. Może niekoniecznie. Bo można też by zapodać ten z J12. One się nie różnią na zewnątrz - pod względem budowy sa identyczne. Różnią się budową wewnętrzną, i tzw. staal ratio. Przełożeniem hydraulicznym. Dla benzyn wynosi w okoicach 2,5, dla klekotów CR około 2,1.
Takiej próby nigdy nie robiłem - ale teoria mówi, że konwerter z klekota powinien przesunąć w dół obrotów wartość przenoszenia momentu. Dla silnika seryjnego bym nie polecał - ale przy wzmocnionym, a szczególnie z kompresorem - może to dać fajny efekt. I zmniejszyć apetyt na paliwo.
Reduktory - nie kojarzę z pamięci oznaczeń. J9 ma jeden typ, plus różnica między automatem i nanualem (brak synchronizacji przełożenia szybkiego w automacie). Te reduktory miały tez na przestrzeni dziejów przebudowywany centralny dyfer - ale różnice nie sa duże. Pogrubione ścianki jarzma w ostatniej wersji - ale i tak to wybuchało.
Z tym samym kołnierzem sa jeszcze reduktory part time z Taco i 4R, oraz wersje multimode z japońskich 4R mk3 (z opcją jazdy 2wd i 4x4 full time).
Reduktory J12 mają zmieniony kołnierz, i zupełnie przebudowany centralny dyfer. Przez to sa krótsze o te 8 cm od reduktorów J9. I z tym kołnierzem również były opcje part time - nasze hile, taco mk2, czy 4R mk4. I były tez multimode, dla 4R mk4 limited.
Reduktory z J12 na naszym rynku wystepują w trzech opcjach. Pierwsza to ta najbardziej pożądana do konwersji - czyli bez TRC. Wówczas z przodu sa dwa wodziki, i zarówno centralną blokadę jak i przełożenie zmienia się dźwignią. One występowały zdaje się w wersji LX, i tylko ze starymi skrzyniami. Następne sa reduktory z TRC do starych skrzyń. Dźwignią się zmienia tylko przełożenie, centralną blokadę zapina serwosilnik. Trzecia opcja to reduktory z TRC do nowszysch skrzyń (A750 i sześciobiegowy manual). Mają inny wałek wejściowy (inny wielowypust niż te starsze).
Ostatnia wersja, czyli multomode z 4R mk4 nie ma już żadnego sziftera - wszystkie opcje sa realizowane przez serwosilnik. Typu wielowypustu wałka ataku do tego reduktora nie znam.