Strona 10 z 26

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 01 sie 2018, 10:09
autor: Staszek20VT
Ja pierdykam, całkiem fajny wyniczek wyszedł... Oby skrzynia wytrzymała. A jak z trakcją przy takim wyniku? Ja na mokrym mam problem ze startem przy napędzie na sam tył, a tu musi być jeszcze lepiej. Jaki moment wyszedł? Cholernie zazdroszczę tego kompresora... Miałem się w to bawić, ale koszta mnie właśnie przeraziły :(

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 01 sie 2018, 14:07
autor: szulbor
Z trakcja jak się można spodziewać jak wcisniesz to driftowoz. Ale z głową puki co.

Momentu 376Nm

To nie wyścigowka ale elastyczność jest świetna.

Minus natomiast to pasek napedu kompresora. Jeden już dokończył żywota.
A taki pasek to towar bardzo deficytowy. No i sama wymiana do łatwych nie należy. W polu sobie tego nie wyobrażam.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sie 2018, 10:17
autor: Staszek20VT

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sie 2018, 12:59
autor: kylon
W Europie nie da się go kupić. Produkcja zakończona ;-)

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sie 2018, 15:55
autor: szulbor
Taki to kupilem za pierwszym razem. Z przesyłką nie wychodzi tak fajnie. Zapasy europejskie 3szt. Już są u mnie w domu

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sie 2018, 15:56
autor: Staszek20VT
Jakbyś potrzebował takie to daj znać, mam lepsze możliwości wysyłki ze Stanów na tą chwilę ;)

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 03 sie 2018, 17:20
autor: szulbor
Dobrze że mówisz, bo felgi potrzebuje

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 06 sie 2018, 09:03
autor: Staszek20VT
Ja też robię podejście do felg, ale ze względu na gabaryt to już wyższa szkoła jazdy. Niektóre sklepy nie chcą wysyłać, a jak już to wysyłka droga. Jak się uda to dam znać.

Te mi chodzą po głowie:

http://www.fnwheels.com/store/product/1 ... five-star/

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 06 sie 2018, 12:45
autor: szulbor
Mam też już krótka listę felg. Teraz jestem na etapie doktoryzowania się na temat wymiarow.

Co do sprowadzenia dużych i jak nie pilne to bez kryptoreklamy polamer może być pomocny. Choć jeszcze nie cwiczylem ale zamierzam.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 08 sie 2018, 15:17
autor: szulbor
no i udało się zamontować, ale jak to zazwyczaj łatwo nie było

Obrazek

Obrazek

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 08 sie 2018, 16:58
autor: luk4s7
Jak? Coś obcinane, szlifowane?

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 08 sie 2018, 22:43
autor: szulbor
okazało się, że zaciski nie wchodzą, brakowało minimalnie. Więc rozwiązanie tymczasowe zostało zastosowane tj. dłuższe szpilki i 5mm dystans. Felgi odpowiednie ale ciągle 16'' wkrótce.

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 10 sie 2018, 08:30
autor: Mesel
Jest jakakolwiek szansa na chłodzenie tarcz przy tak mikroskopijnej przestrzeni ? :|

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 10 sie 2018, 09:33
autor: szulbor
No z drugiej strony jest przewiew

A na poważnie to jak pisałem rozwiazanie mocno tymczasowe.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Szulbor i historia mojego 4runnera

: 20 sie 2018, 11:53
autor: szulbor
auto zweryfikowało się na wyjeździe. Generalnie problemów nie było. Dziwny objaw to grzała się pompa wspomagania przez pierwsze dwa dni, a później objaw ustąpił. Obserwuje ją dalej i szukam chyba nowej pompy. Spalił się też kompresor klimatyzacji (w już w Kołbieli) więc chyba po prostu ze starości. Jakby ktoś coś to szukam.

najciekawiej zachował się tłumik środkowy.
tu zdjęcie przed montażem
Obrazek

tutaj po górach

Obrazek

a tutaj po naprawię na podwórku Darka

Obrazek

jak widać ja to mam w życiu szczęście może nie do fachowców ale do ludzi bo auto nigdy tak ciche nie było, jeszcze raz dzięki Darku.

Jak widać wykonawca tłumików chciał wzmocnić tłumik wspawując wąsy po długości, co nie tylko rezonowało, ale jeden spaw praktycznie przepalił nową powłokę tłumika przez co była minimalna dziurka, która z czasem zamieniła się w tą pajęczynkę.